pietruchin48

ona jest ta wiosna ale jak ja jestem w pracy
ludzie wchodzili ale fajnie cieplutko dzisiaj gadali
słonko świeciło
jak tylko wyszedłem z roboty wróciła zima brrrrr
A już myslałem że będą w try miga frytki a zamiast nich jest kolejka chętnych
Fajnie ma Elena
Trzecia w kolejce i widzi tylko pędzelek lwa i żyrafy i przy tych apetytach marne szanse by się załapać

 

no sam widzisz
same plusy co nie?

oć do nas co będziesz sam siedział
mogę nawet na te wasze ogonki patrzeć użyję jak pędzelki

 

Ty lepiej ziemniaki obieraj!

 

Hejka

burak to ja jestem codziennie jak z zimna do ciepłego domku wchodzę



Frytek nie chcę, ja chcę kluski z sosem i roladą i kapustą i tylko chętnych nie ma by mi to zrobić

bardzo proszę o nie formułowanie takich propozycji sam nie siedzi,się jeszcze tu błąkam, ja

 

brakło a dziś już do sklepu nie idę nie ma mowy

ale gdyby nie moja propozycja to byś tak szybko nie przyszła
a tak to tadaaam i jesteś
no czeeeść

 

praca mi nie pozwala wcześniej wejść

a co sklepy masz pozamykane że nie idziesz? a w stodole to ziemniaków brak?

 

ee te ze stodoły to na placki się może nadadzą ale nie na frytki
zimno śnieżno ciemno nie idę
chociaż hm jeszcze bym zdążyła

 

w ostateczności placki też bym zjadła bo czy ja dziś coś jadłam?

ja to bym na pewno do sklepu zdązyła , do północy dużo czasu jeszcze

 

Toć ziemniaki chyba na poprzedniej stronie czekają.
Ja do sklepu mogę skoczyć, zgodzę się na frytki, placki albo kluski... W sumie może być wszystko naraz

 

z graczy placki?

i kto ma je obierać? Piotr smaku narobił i poszedł sobie

 

A ja właśnie niedawno ziemniaki smażone w plasterki jadłam ale żem trafiła a też wieki nie jadłam i jakoś tam mnie naszło
No a wam te frytki przyniosłam

 

Dobra duszyczka a co tam zjem,najwyżej w bok pójdą

 

Eee ja też dzis sobie na ziemniaki smażone pozwoliłam, coś mnie naszło właśnie , ale widze ze dziś nie tylko mnie

 

Piotr tak z nimi wyskoczył w sumie jak klusek nie ma to i frytki mogą być czasami też za mną różne rzeczy chodzą i chodzą tak długo aż w końcu je zrobie i zjem

 

No ja przeważnie jak juz na coś mam ochotę to i to zrobię

 

dla mnie może być też jedno i drugie ale przez te frytki to chyba nie zasnę
no tak mnie naleciało że szok

koło mnie sklep zamykają za godzinę a ten do północy to pół miasta bym musiała przejść przez te fałdy śniegu i lodu no nie ma opcji
ale jutro nie daruję

 

u mnie na odwrót, i śniegu juz prawie nie ma

a ja dalej głodna jestem

a ja nie, bo nie zawsze i się chce, szczególnie gdy nabiera nie ochota na coś co bardzo pracochłonne jest, a zazwyczaj na takie rzeczy mam ochotę

 

Oj u mnie niema mocnych nawet jak coś jest czasochłonne to jak nie w dany dzień to w następny ale zrobię, choćbym miała to robić wieczorem
Ja mało jem i sniadanie praktycznie w obiad dopiero, to jak juz mam na coś ochotę to wiem że to ze smakiem zjem to korzystam choć przeważnie, zrobię , ziem troszkę i mam dość

 

mnie jak dłużej niz dwa dni trzyma to zrobię, bo tak to wiem że więcej się namęczę niż zjem,

 

hahah też tak mam , więcej sie czasem narobie niż zjem ale co mi tam, ważne że bedzie smaczne