blazers

Możesz wykreślić jedną doniczkę z tych miliona tryliardów - weselna wyskoczyła z wczorajszej skrzynki

Jutro muszę śmigać do Rzeszowa i czuję, ze mnie przymrozi

 

Dopiero w okolicy soboty maja przyjsc te mrozy.

 

Uff, to może się uda objechać bez odmrożenia niewymownej

3 rękawice czekają. Nie wiem czy brać dodatkowy item, czy 50 farmarek

 

I znów napiszę sobie tutaj ,żeby nie było,że nie w temacie .Przeczytałam "Odpuszczam, bo potrafię.
Mało kto to potrafi tak, jak ja."
Cóż za niesamowita znajomość ogółu graczy
A ja mam taką odpowiedź na takie stwierdzenie -"A jeszcze mniej potrafi tak jak ja.Nie odpuszczać

 

Na dobranoc, coś na dzisiejsze święto:

Idzie Tomcio Paluch przez łąkę i pali fajkę.
Krowa mówi do niego:
- taki mały a fajkę pali!
- taka duża, a stanika nie nosi!

I jeszcze uważajcie na zakłady z watą cukrową

https://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201802/1519039214_6WRDr8.mp4

 

Śpij dobrze.

 

Długo tu nie pisałem, bo pękłem ze śmiechu. Dochtora żadnego w pobliżu nie było, więc musiał mnie pozszywać jakiś krawiec


Mnie te gwiazdkowe krzaczory długo zajmowały miejsce w pasku i nie dały się wysłać w GT, więc podczas którejś edycji sprzedałem je za parę SG

Co zaś do skrzynek, to otworzyłem właśnie kilka skrzyń z rybami. Miały całkiem ciekawą zawartość

 

U Ciebie to pęknięciem sie skończyło u mnie ostatnio prawie udławieniem sie
Hmm skrzynki nawet ciekawe, u mnie tych z rybami 69 czeka ale jeszcze niech sobie poczeka, jak zacznę otwierać wszystkie to więcej jednorazowo wszystkiego przybędzie

 

Już Ci tłumaczę, bo ta zawartość skrzyni wbrew pozorom ma sens.
W woreczku masz rybkę, którą karmisz dwa razy paszą. Następnie zakładasz bikini, żeby chronić wrażliwe miejsca przed oblaniem i poparzeniem. Na ręce zakładasz rękawice bokserskie, nokautujesz rybkę, po czym zawartość woreczka przelewasz do garnka dorzucając marchewkę. Drugi garnek jest przygotowany, bo przecież wiadomo, że pierwszy przypalisz.
Po ugotowaniu zawartość garnka przelewasz do glinianego naczynia. Jakie naczynie jest, każdy widzi, ale innego nie masz, bo potłukłeś.
Smacznego

 

Witajcie, cieszę się, że potraficie jak nikt poprawiać humor. Jutro do pracy idę w różowych okularach.Pozdrawiam

 

Zła, Ty mnie chyba bardzo nie lubisz
Ledwie mnie jakiś krawiec pozszywał, a po przeczytaniu Twojego posta już czuję, że szwy zaczynają puszczać

 

Spoko. Mam maszynę do szycia i nie zawaham się jej użyć

 

Fajna fota i jest okazja przedstawić bliżej tę lamę, bo te lamy ze zdjęcia - to takie zupełnie wyjątkowe są To wikunie.
Lamy, alpaki, wikunie i gwanako, to dla nas wszystko lamy, bo rodzina, rząd i gromada w zasadzie te same, ale jest kilka różnic, które tę wikunię wyróżniają z tłumu wielbłądowatych, w którym znajdziemy również oba rodzaje wielbłądów.

Przede wszystkim w odróżnieniu do pozostałych, nigdy nie zdołano jej udomowić i wykorzystać jako zwierzę juczne lub źródło pozyskiwania mleka, mięsa, czy skóry. Żyje sobie wolno, gdzieś tam wysoko 3400- 5500 n.p.m. i żeruje na płaskowyżach peruwiańskich Andów, a jedynym dla niej zagrożeniem był ... człowiek. Teraz oczywiście jest pod ścisłą ochroną, pilnie strzeżona w parkach narodowych, a strzyżenie, produkcja wyrobów z ich wełny oraz ich wywóz z kraju, znajduje się pod ścisłą kontrolą państwa. Strzyże się te zwierzątka raz na trzy lata, a wyroby z wełny wikunii, najbardziej renomowane domy mody świata, sprzedają w zawrotnych cenach. Cena kurteczki, czy płaszczyka z takiej wełny oscyluje w granicach 100.000 $, garnituru 50.000 $, a szaliczka około 2000 $. Trzeba również wiedzieć, że nawet po uzyskaniu stosownych zezwoleń na wywóz z kraju ze strony peruwiańskiej, będziemy mieli kłopot z legalnym wwozem do Polski, ponieważ jest on zabroniony, a umowy międzynarodowe zobowiązują służby graniczne do konfiskaty wyrobów z jej wełny. Obecnie ich liczebność ocenia się na około 350 tyś. sztuk, podczas gdy ta właściwa lama, czy alpaka występuje w ilościach po 4 mln każda, stąd właśnie tak ścisła kontrola nad tym gatunkiem. Można wspomnieć, że właśnie wikunia, a nie lama, czy alpaka, znalazła swoje miejsce, jako reprezentant świata zwierząt - w herbie Peru. Trzeba mieć prawdziwe szczęście, żeby podczas podróży spotkać się oko w oko z tym zwierzątkiem, lub dojrzeć stadko gdzieś tam w oddali ... a lamy i alpaki, będa miłym i w sumie bardzo sympatycznym uzupełnieniem krajobrazu Peru, od pierwszego do ostatniego dnia

 

Witam słonecznie no i mamy poradnik

 

Bry

No to jeden poradnik jest do Myszkieterów- 3 roślinki, każda z innym czasem, karmienie postaci. Itemy średnie, więc można odpuścić.

 

Ale jest mały plus, ze to my decydujemy jaki rodzaj siejemy nie musimy wszystkich 3

 

Ale co z tego, im krócej rosnąca roślinka tym większą ilość trzeba, czas na uzbieranie takich ilości wyjdzie mniej więcej taki sam. Nawet jak wybierze się 1 roślinkę to zostaje jeszcze te ponad 1200 doniczek.

 

Tak tu masz rację, mi bardziej chodziło o to ze nie musimy na szczęście siać wszystkich 3 rodzaj

 

Na tyle dobrze, że każdy może siać taką roślinkę, która czasowo pasuje mu do reala, ale nagrody nie powalają.

 

U mnie to juz nawyk, że robie każdy event ten też ale nigdy przy tym nie demoluje całej fermy, choć tu może być problem jak drugi też bedzie na fermie i tez bedzie sianie no ale to zobaczymy