pietruchin48

Trudno znaleźć odpowiednie określenie dla takich ludzi.

Nie mogę wynieść kwiatów do sypialni, bo moja wilczyca bez problemu otwiera wszystkie drzwi
Mój Pan Mąż też twierdził, że nie lubi kotów...ha ha ha...pierwsza noc po przywiezieniu Tosi do domu...nie dosyć, że zabrał mi mój ukochany jasiek, to jeszcze położył go w sypialni między naszymi poduszkami, żeby kicia miała gdzie spać

 

sypialnię mam na klucz zamykaną, żeby mi koty nas w nocy nie budziły,, mąż przez jakiś czas wstawał co dziennie o 3 w nocy żeby do pracy dojechać, Tajuś (jego pierwszego wzieliśmy) tak się do tej godziny przyzwyczaił że chodzi jak budzik punkt 3 męża budzi na kawę on to za moim mężem jak pies chodzi gdzie on tam i kot,w nocy na ramieniu mu się układał i spał

nieraz spałam na krawędzi łóżka bo panowie i władcy w ich mniemaniu ( czytaj mąż i kot) całe duże łóżko zajeli

 

Eee tam to jednak jakoś tam choć trochę lubi skoro dał sie

Jakieś by ie znalazło, ale nieodpowiednie na forum

 

teraz to już lubi kiedyś twierdził że nie lubi

 

hahaha widzisz jak kicia potrafi przekonać do siebie i nawet nauczyć kochać

 

między nimi to wzajemna miłość jest Taj kocha tylko męża w całymdomu tylko on się liczy ,ja mu służę tylko do napełniania miskiza to Lala kocha wszystkich bez wyjątku

 

No a spróbuje tylko kiedyś jej nie napełnić

 

A ja teraz żałuję, że nie mam gałek zamiast klamek

Możemy tylko w skrytości ducha zakląć szpetnie, jak książę pan po francusku
Rozumiem, że sprawy wyglądają tak

 

eee mój to od razu na poduszkę sie ładuje

 

nie chce sobie nawet tego wyobrazić

troszkę odwrotnie wyglądało ja mąż i kot,, teraz koty dostały do dyspozycji w nocy salon,śpią na kudłatych jaśkach

 

Toż to niema co sobie wyobrażać tylko spróbować

 

raz wieczorem wszystko wyjadły z miski,nie dokładałam,poszłam spać i w nocy wstałam napełnić bo zasnąć nie dały

dopóki nie zamykałam drzwi to rano miałam tak

 

Ja mam kastrata, to nie daje mu mokrego więcej niż 2 razy dziennie a suche ma cały czas w misce to sobie sporadycznie podchodzi i podjada ale na mokre to czeka a spóźnienie sie i nie danie o odpowiedniej godz kończy sie krzykiem
Co do spania moj najczęściej na poduszce , choć też często gdzieś w bok sie wtuli i sobie śpi

 

mojego to dopiero czeka

 

No po kastracji nie można przesadzać z jedzeniem, bo tylko sie zwierze skrzywdzi, zaczyna tyć i robić sie ogólnie większy, dlatego nie wskazane jest przekarmianie, suche może być w misce o ile nie jest taki ze je aż pusta nie jest tylko podchodzi sporadycznie a mokre tylko na sniadanie i kolecie i to też nie w ogromnych ilościach

 

Moja kociczka ma termin na 1 marca.

To też różnie bywa. Moja wilczyca ani trochę nie przytyła.Ma idealną wagę, a zjada 1.6kg mięsa dziennie.

 

Ale pies inaczej spala niż kot, tym bardziej duży pies to też trzeba przeliczyć pokarm na wagę, u kota jest zupełnie inaczej, nie dośc ze ogólnie mniejszy to jeszcze tak nie spala jak pies, kot więcej śpi , nie biega tyle co tez przekłada sie na tycie, tym bardziej właśnie po kastracji

 

Doberek

moje to więcej niż psy szalejąale one jeszcze młodziutkie są

Dzis dzień listonosza i tak mi się przypomniało

Mama mówi do Jasia: - Jasiu, idź mi kup biustonosz, ale taki, żeby dobrze na mnie leżał. - Dobrze mamo, pójdę. Jasiu powtarza sobie biustonosz, biustonosz, aż w końcu potknął się o kamień i mówi: - Co ja miałem kupić? A, już wiem - listonosz. Przychodzi do sklepu i mówi: - Poproszę listonosza. - Ale listonosz jest na poczcie. Jasiu przychodzi na pocztę i mówi: - Poproszę listonosza. - A jakiego? - Obojętnie, byleby dobrze na mamie leżał.

miłego dnia

na kawę z listonoszem zapraszam

 

Kawa pewnie pyszna ale nie wiem czy bez tłumaczenia napisu na kubku bedzie Modowi smakowała

 

Dzień dobry
Wracając do tematu kotów to powiem Wam , że moja weterynarz nie pozwala kotu dawać wątróbki zwłaszcza drobiowej , bo ta ponoć jest przechowywana w jakiejś chemicznej zalewie , która jest bardzo szkodliwa dla kotów
Nie wiem jak koty przetrwały w naturze bo większość roślin jest dla nich trująca , mój kot nie przepuści żadnemu kwiatowi , drze im liście i kwiaty urywa , pogrom i zniszczenie