blazers

Tak Własnie to pnącze daje skrzynie oddania z której może wyskoczyć takie cudo Oprócz tego daje jeszcze skrzynię z pd.

 

mam pytanko czy ktoś juz wysadzał sadzonki z misji ze spóldzielni artystyczny remont bo to podobno maja być niespodzianki a mnie ciekawi co to za 'jablonki" z tego wyrosną pochwalcie się proszę

 

Ja ich jeszcze nie wzięłam, ale dziewczyny, brały i tu pisały o tym:

https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/nowości-i-zmiany-w-grze.10546/page-186

Były zawiedzione, dlatego sama na razie je zostawiłam Nigdzie nie ma dokładnego info co z nich może wyrosnąć. Mała wzmianka po najechaniu jest tylko, że krzak gwiazdkowy, ale jak widać i całkiem pospolite drzewka A towaru sporo trzeba oddać

 

no to wyleczyłas mnie z robienia tej misji bardzo dziekuje

 

Ja na razie tych misji nie tykałam, na razie jeszcze za mało produktów mam, a ostatnio coraz częściej je chcą. Jak porobię zapasy i produktów i roślin to wtedy wezmę się za misję. Wole najpierw rezerwę zrobić, niż wszystko tam wrzucić i zostać całkowicie bez.

Bry

 

Ja sprzedaję produkty tym co chcą misje już teraz skończyć. Póki co-opłaca się

 

Na niecierpliwych się najlepiej zarabia Ja już się oduczyłam, żeby kończyć misje szybko A zapasy się ładnie sprzedają, nadgorliwi się znajdą zawsze a sama robię pomału i co tam mi akurat potrzeba z misji.

 

Ja już sobie wybieram misje, które chce zrobić, a które czekają na lepsze czasy. Wszystkiego zrobić się nie da, na i tak nigdy tej spółdzielni z takim tempem wprowadzania misji nie wyczyści się, więc co to za różnica czy jest tam 200 misji zaległych czy 2.

I tak wisi mi np. jeszcze Wystawa ogrodnicza czy niesnaski na farmie. Jakoś nigdy nie miałam zapału żeby je zrobić. Z niesnasków akurat część mam zrobioną, zgarnęłam to co kiedyś mi było potrzebne. Reszta czeka. Owszem drażni mnie, że to jeszcze wisi, ale przestałam się tym przejmować.

 

U mnie też misje wiszą , nie rusza mnie to.
Robię ten pasjonujący ewent..... Badyl wysiany. Połowa tzn 10 gierek zaliczone. jutro stawiam drzewka. I czekam na resztę rękawiczek.
hamaczek

 

Ten event jakoś mi nie pasuje, tak jak kiedyś byłam dobra w zapamiętywani, tak tu jakoś nie mogę zejść poniżej 20 kliknięć. Max zdobyła 41 GT, ale zazwyczaj mam tylko to gwarantowane.

 

Agatko ja też tak mam. 41 to było max. Mnie lepiej jednak to tło pasuje.

 

u mnie 2 takie sadzonkiw pasku siedzą (ciekawość mnie zeżarła, zanim poczytałam forum)
po kliknięciu w "i" się taka lista pojawia:


bry grypowe (znowu)

 

Mi znowu postaci. Jakoś mniej kliknięć idzie niż na te tła.

 

Witam
A ja tam jeszcze nie wiem co lepsze czy tła czy postacie bo jeszcze w nic nie grałam, badyl rośnie, rękawica sie zbiera i pewnie jutro sie pobawię w odkrywanie

 

dzisiaj skrzynka mi dala 200 000 pd-ładnie i dzem rozany

no bry,bry
zdrowiej bo grypa paskudna wyjatkowo.tydzien mija i niewiele lepiej u mnie.Kuba 2 tydzien w domu,po antybiotyku a dalej kaszle

aleeeeeee.....za to mam cudownego szefa jednak uslyszalam przez telefon dzisiaj: jak pani potrzebuje to prosze wziasc tyle L4 zeby sie pani calkowicie wyleczyla,prosze tez koniecznie isc do kontroli.praca nie ucieknie a zdrowie jest najwazniejsze i nie sa pani potrzebne powiklania po grypie .z grypa nie ma przelewek a slysze ,ze jeszcze z pania nie najlepiej.zycze duzo zdrowia pani i rodzinie"
jeszcze mi sie nie przytrafilo uslyszec takich slow od szefa zadnego.nigdy.po tej rozmowie siedzialam troche oslupiala i pierwsza moja mysl to: "kurcze gdzie on sie uchowal?dinozaury nie wyginely?"ciesze sie , bo to fajna sprawa miec "ludzkiego" pracodawce

 

Mi skrzynia dzisiaj dała 50 tys pd i nie pamiętam co, ale nie było to nic kolorowego, chyba jakiś przetwór..

 

Coś o tym wiem.
U nas też grypowe szaleństwo, młody przywlekł z zerówki (całą jego grupę rozłożyło, uchowały się 2 osoby) tydzień gorączki,2 tygodnie przechyrlał, skończyło się antybiotykiem, przy okazji sprzedał paskudstwo reszcie rodziny potem 2 tygodnie ferii, niby lepiej, po feriach był w zerówce aż cały 1 dzień i zaczynamy od nowa .
Ostatecznie też się dziś na antybiotyk załapałam i oby do wiosny

A na szefa chuchaj, bo taki szef to skarb

ze skrzynki oddania doniczka miś wypadła (2 raz), czekam na tą słonicę, albo księcia.

 

Hmm a mnie doniczkę weselną.

 

Oj jej, albo to na prawde wyjątkowo ludzki szef, albo dzwonił rano i nie wiedział co mówi bo jeszcze sie nie obudził i lunatykował albo sie w głowę uderzył, no ale co by to nie było to nawet sama bym sie zastanawiała po takim tel czy mi sie to śni czy coś zle usłyszałam

 

U mnie raz przełożony okazał ludzkie oblicze, po wypadku, miałam wtedy niczym się nie przejmować i nawet co kilka dni dzwonił żeby się dowiedzieć jak się czuje. Inna sprawa, że po 3 tygodniach mnie ściągnął, miałam 2 tygodnie L4, potem 2 tygodnie urlopu wakacyjnego, a że się okazało, że wypadają mi bezpłatne dni to dał mi wybór siedzę dalej albo wracam ( tu nawet nie było innego wyjścia jak wrócić, bo po co ma się ten urlop żeby na bezpłatnym siedzieć).