blazers

bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, w ostatniej chwili skończyłam, pozdrawiam Lucyna

 

Super że się udało

BP szaleje, mój też już nie ogarnia Chyba zrobię jak Ania i przestanę liczyć

 

Ja też dziękuję wszystkim. Udało się.

 

Nie trzeba nawet wyspy Aniu, żeby wykazać jak bezsensowne są te rzędy i nie trzeba również do tego kosmicznych poziomów.

Rząd nr.1 ... mamy 150 poziom farmy.
150 x 250 PD = 37.500 PD x 2 bo zbieramy go 2 razy na dobę = 75.000 PD na dobę

Itemy postawione luzem na farmie :
Łączny wykop 192 PD x 150 poziom = 28.800 x 2 na dobę = 57.600 na dobę, ale ...
... jeżeli mamy takiego smoka z Renzo, może mamy też ze dwie sowy i jakaś wrona przysiadła przypadkiem chociaz na jednym polu, to mamy z tych itemów - 57.600 +45% = 83.520 PD na dobę
Jeżeli mamy na przykład 500% z wszystkich sów, wron, smoków, twierdz, przetworów i innych rzędów, to mamy z itemów
57.600 + 500% = 345.600 PD na dobę

Rząd nr.2 ... mamy raz na dobę 550 PD x 150 poziom = 82.500 PD

Itemy postawione luzem na farmie :
Łączny wykop 207 PD x 150 = 31.050 x 2 zbiory = 62.100 PD na dobę, ale ...
... ten smok, dwie sowy, wrona i wtedy 62.100 + 45% = 90.045 PD na dobę.

Wróćmy raz jeszcze do bardziej wypasionych dopalaczy o łącznej wysokości 500% i wtedy ...
62.100 PD + 500% = 372.600 PD na dobę.
i to jest 150 poziom farmy.
Jeżeli dodamy swoje własne poziomy i wartość swoich własnych dopalaczy, to wtedy uzyskamy wartość rzeczywistą, która z pewnością miło nas zaskoczy

Stawiając itemy na Bahamie, mamy juz kompletny odlot, porównywalny do tych z Cape Canaveral na Florydzie.
Nie kumam co tu się dzieje i skąd nagle tak zmasowana akcja skierowana na poprawę wydajności naszych farm ... no, chyba, że chcą dołożyć tych poziomów z pińcet

P.S. Za poprawnośc obliczeń nie mogę gwarantować, ponieważ będąc pod wrażeniem, mogłem ten nieogarnięty kalkulator potraktować nieprecyzyjnie

 

Czeeeeś

 

Wszelki Duch ... a gdzież to się zabunkrowałaś Anno, na te długie tygodnie, miesiące, a może i dłużej ... ? Cześć

 

ze 2 mies. jakoś...
chroniczny brak czasu Marku,kupa obowiazków,niechciej a do tego ostra reakcja alergiczna na to i owo mnie dopadla i zeszly sie 2 miesiace w krzakachteraz Kuba chory ,wzielam pare dni opieki to zajrzalam w 10 minut oblecialam forum ziewnelam i tylew kazdym razie zyje i mam sie dobrze - jak na złość

 

Bry


No to sytuacja z wodą ma się przeciągnąć do 2-3 tygodni minimum. Czas na oczyszczenie wody z coli mają do 5 marca. Porażka...

 

O matko i córko, Anka ufff jak masz się dobrze i żyjesz to kamień z serca i nie na złość a radość Kuba niech się wykuruje porządnie jakieś mega dziadostwo grasuje u mnie już 40 osób do szpitala przyjęli Przyszła by ta zima i wymroziła. /no dziś akurat zrobiła swoje/

To nieciekawie Tyle czasu ludzi bez wody trzymać. Trzymajcie się tam jakoś i mnie dajcie się. Ale z tym czasem przeginają.

 

Karnawałowe przedmioty ozdobne

Królowa Karnawału 2

Dni farmarkowego szaleństwa

Królicza miłość
Kalendarz walentynkowy

od 8 do 11 lutego - Gift&Trade
+ BB

Ma ktos namiar do sprawdzonego,doświadczonego psychiatry?
Najlepiej takiego co ma cała ścianę dyplomów i certyfikatów.Medale i puchary tez mile widziane.
Wizyty potrzebuje na cito

Komu na zlosc to na złość.Dla mnie radość

 

buhahahaa no czesc Bernadka komu radość temu radość..
hmmm zima powiadasz....jaka zima?u nas snieg padal 2x w tym ani razu nie zagoscil na ziemi-stopniał zanim doleciałnie zebym narzekalaszkoda tylko dzieciakow-Kuba kocha zime
jak tam Twoja mama sie czuje?

 

nie ma tak dobrze ,rośnie sobie ta niewinna lilija 10,15 h ,przy zastosowaniu pnącza i dopalaczy można skrócić troche ,ale i tak chory pomysł z taką ilością

psychiatry nie mam ,ale tlen mogę podać ,kooooomu tlen ,komuuuuuuuuuuuu

 

Nasz terapeuta odpada, sam będzie potrzebował, jak my wszyscy. Boje się tylko czy jest na świecie choć jeden, który by sprostał wyzwaniu Do BP to panów z kaftane by trzeba podesłać

W moim grajdołku, od poniedziałku sypało, śnieg jeszcze jest, młodemu się udało bałwana ulepić. A wczoraj w nocy przymroziło do -17. Ponoć jeszcze parę dni ma być mróz. Dzieci szkoda, bo ani na sanki, ani na narty nie bardzo. Dopiero teraz na końcówce ferii może dzień dwa się uda.

Mama przeszła wszystko gładko. Zagoiło się już ładnie prawie, badania wyszły dobrze. w przyszłym tygodniu ma wizytę u onkologa i ustala co dalej. Lekarz ze szpitala powiedział, że naświetlania na pewno i jakieś tabletki jeszcze może.

Dawaj tlen taki skondensowany, bo muszę takich wdechów konkretnych zrobić większą ilość

I cały misterny plan poszeeedł

 

ooo to super!!faktycznie gładko poszło.moja w połowie chemii jest.dostała czerwoną i okropnie struta jest a to dopiero polowa.za duzo sie rozpisywac nie bede,bo nie jest to dobre miejsce na tego typu wywody.w kazdym razie mocno mnie sciska w srodku jak na nia patrze.

 

Generalnie wiem, że ludzie kąpią się w tej wodzie, bo kto przez miesiąc będzie kupował wodę w butelkach? Nie dość, że nawaliły wodociągi to dodatkowo mamy kupować nie wiadomo ile wody żeby się umyć? I za to mamy płacić? Małe dzieci to wiadomo w butelkowanej się kąpie, ale to na i tak dużo jej idzie, a na dorosłego człowieka? Jeszcze żeby ta woda była....bo ludzie na nią się rzucają, w mgnieniu oka schodzi...

 

Anka-mojej Mamie nie dali chemii (a szkoda chyba)tylko lampy-i nie zabiły drania...Lepiej,jak się twoja Mama przemęczy ale się go pozbędzie...

 

no tez tak mam do tegotylko ciezko patrzec

 

Czerwona to siekiera, ale nie ma wyjścia trzeba walczyć z dziadem. Jak już przebrnie przez całą to powoli dojdzie do siebie. Ściskam mocno i trzymam cały czas

To wodociągi powinny Wam wodę w beczkach dostarczyć /tak to przynajmniej u nas działa, kierownika by zjedli żywcem, jak by nie dał wody przy takiej sytuacji/. Kurcze, kupować tyle wody przez miesiąc to z torbami człowiek pójdzie

 

wiesz ja nawet sobie z tymi beczkami nie wyobrazam...no dzien ,dwa gora pare dni ale dwa-trzy tygodnie?!
pamietam u nas po powodzi jezdzily beczkowozy.z mama po wiadrze nosilysmy,ojciec dwa i finito bo chetnych duzo i o drugim kursie mowy nie bylo.do gotowania kupowalismy butelkowa wode a ta z wiader szla do mycia.koszmar.tylko ,ze u nas to trwalo duzo krocej a wez tak 3 tygodnie wytrzymaj.wspolczuje..

 

Z beczkowozami będzie drobny problem, bo nie jest całkowity zakaz używania wody. Trzeba ją tylko przegotować, więc nie widzą potrzeb dostarczania wody do mycia. Norma jest 10jtk, u nas wykryli 6jtk coli. Owszem dają wodę, ale butelkowaną i tylko tym co nie stać ich na nią.

Masz 3 opcje wyboru
1) kąpiesz się w skażonej
2) wykupujesz wszystkie sklepy z wody
3) gotujesz tą z kranu żeby zabić bakterie. Tylko na dzienny użytek trzeba było by od rana do wieczora gotować. Kto zapłaci za gaz?