panoramaogrodnicza

Nie mam zamiaru wariować z powodu misji . Nie zrobię teraz , to zrobię później .Wiem , że wam się to nie spodoba , ale ja tak mam - luzik .

 

robisz u siebie, to co komu do tego jak zrobisz

 

To chyba w ogóle jest nie do zrobienia na szybko,
niby ten elfi dom 4 godziny dojrzewa, ale to praca na lata.
Jak odkryję w III I IV te wcześniejsze to będę zadowolona.

Lubiłam, jak mnie Ewcia prowadziła przez te stare mroczne misje,
a z tym odkrywaniem to okropnie się gubię.
Wszystko rozpaprane, szkoda gadać.

 

Dlatego ja się nie spieszę , robię po kolei , może dłużej potrwa , ale mam porządek .

 

Dziewczyny dzisiaj podskoczyły do góry.

Brawo, gratki.

 

a rurociąg Ci się podobał
to taki trochę rurociąg - labirynt kręte dróżki jak kto woli
ale w końcu się na prostą wychodzi albo na powierzchnię
wydaje się że na biurku też mam bałagan a wiem co gdzie jest

ale sama sobie już odpowiedziałaś - jak zrobisz strefy w III i IV
potem możesz robić po kolei i będzie porządek

 

Rurociąg miał schemat, szłam za ptaszkiem lub według schematu same talary i Tsy,
i było ok., a tu mam trochę tego, trochę owego,
już już sukcesik blisko, a tu bach zamknięta furteczka.
Bałagan na biurku też mam, ale jak nad nim panuję.
Może być góra papierów, dopóki znajduję co potrzebuję jest ok.,
ale jak coś się zawieruszy, wtedy wściekam się i wszystko porządkuję.

 

Nie powiem że mi się ta opcja nie podoba
a Wy macie dużo że tak rozdajcie ?
Od razu mówię że jestem wstanie je wykupić ale specjalnie nie wysiewam taki foch o

czułam w kościach że to się nie machnie ot tak te lasy jak tylko zapowiedź była

zresztą jak Ann zauważyła
pełnia to właśnie ta zabawa że robisz i robisz i końca ni ma

Ale gdzie się pogubiłaś ?

robisz srebrne tyle by dojście se zrobić potem reszta i zamykasz na jakąś nieokreśloną przyszłość resztę

No nie ogarnie się tego ot tak jak event

Brakuje Ci spontanu
nie idzie się bawić dobrze jak brak szaleństwa
Ela żadnych schematów siej se i siej różne grzybki i inne i będzie dobrze

 

Ewa i Danusia gratulacje nowego poziomu

 

Dla Ciebie też gratulacje .

Mogę się podzielić , nigdzie się nie spieszę .

 

Ponarzekałam, ponarzekałam i od razu mi się lżej zrobiło.

 

dziekuję wam dziewczynki za gratulki słonie rózowe i pawia mam misiek musi poczekać trufli brakło

 

Dobrze czasami ponarzekać .

 

Danusia, Ewcia, Iza- gratuluję poziomu dziewczyny

Ręce Was nie bolą od gadania? Człowiek pójdzie na pół dnia do pracy- na chwilke zajrzałam- później już nie było kiedy- a z rana lektura jak ta lala Tak się przy kawie zaczytałam, że mi wystygła

Dobry śpiochy

 

Dziekuję Justynko,
Wczoraj było ciężko ,ale sobota to fajny dzień .
Trochę wczoraj pogadały,a dziś odsypiają,ja kawkę dopiero jak skoczę do sklepu i kupię bo wyszła,a lubię tylko Lavazzę.
Doberek

 

Nio- fajny, fajny do pracy na 12 idę

Ja bez kawki to z domu nie wychodzę Zapas w domu muszę mieć

 

jakie śpiochy, już dawno na nogach
dzień dobry

też jestem fanką Lavazzy, ale jeszcze bardziej smakuje mi Kimbo (srebrne z czerwono-brązowym napisem), ale bardzo trudno tą kawę kupić w Polsce

mam w domu różne kawy, bo moi goście pijają przeróżne zestawy, a sama już od prawie roku nie pijam kawy, tylko od wielkiego święta, bo lubię ten smak, ale kawa mi bardzo szkodzi i rozsądek każe jej nie pić

 

Mi też sporo rzeczy szkodzi- ale mój rozsądek niestety w takich kwestiach często śpi

 

mój rozsądek śpi w wielu innych przypadkach (ciasteczka, czekolada, dużo węglowodanów), ale odstawienie kawy było już koniecznością

 

Dzień dobry.

Ja to raczej codziennie odsypiam.

Zapraszam, jest Lavazza,
ale americano też była niezła.

Jest i czekolada,
ale żeby nie było zbyt dużych wyrzutów sumienia to z wisienką w środku.