Raszple 50+

witam

dzisiaj zaskoczyłam samą siebie...przed 14, kiedy kończyły się eventy, siałam krótkorosnące, żeby zdobyć brakujące klucze, bo chciałam skończyć jeszcze 3 planszę...jakie było moje zdziwienie, kiedy zajrzałam do kalendarza i tam zobaczyłam, że rury możemy kłaść jeszcze do czwartku...dobrze, że w stodole miałam badyla akurat na 3 pola...

niestety, z nowości mam tylko kozice...

spokojnej nocy
dobranocki

 

Ja sobie tez kiedyś uszyłam spódniczkę, ale spodni się nie odważyłam. Zanosiłam męża kurtkę, ma rękawy do skrócenia. Mamusia miała kilka bluzeczek i leginsy. Ja nie mam takiej maszyny. A krawcowa zrobi to fachowo.

Ja dostałam pomarańczową, ale odjechała pociągiem .
Życzę dobrej nocki wszystkim bez wyjątku.........

​

 

Dzień Dobry Raszpelki ja kiedyś też miałam przygodę z szyciem ...kilka spódniczek się uszyło ale to było tak dawno ... miłego dzionka życzę wszystkim

 

Witajcie dziewczęta
Tak czytam i widzę że nasze roczniki wszytko potrafią Mnie w szkole uczyli szyć igłą i na maszynie, robić na drutach i szydełkiem. Dawniej wszystko wykorzystywałam, szyłam, dziergałam swetry, teraz jakieś lenistwo bo wszystko jest bez roboty, aby mieć kasę
Właśnie skończyłam 10 planszę w układaniu rur, a już myślałam że nie dam rady (pomogły goździki na noc) Co do nowości z pociągu- nic nie dostałam i tak się zniechęciłam że teraz muszę zarabiać na targu żeby je kupić (chociaż po kilka sztuk)

Miłego dzionka i słonecznego...... U mnie -2 na termometrze, zima idzie czy co?

 

Witam i zapraszam na kawkę U nas całą noc padał deszcz ale jest 5 stopni !!!! Mam maszynę , druty i szydełko . Dawno temu szyłam , dziergałam na drutach i szydełku , wyszywałam obrusy i serwetki !!!!Event skończyłam i zrobiłam restart bo mam dużo badyla !!!!!

 

Witam, u mnie deszcz i +4st. Ja też dziergałam na drutach sweterki, kilka nawet sobie zrobiłam. Wnukom skarpetki, ale nie pamiętam jak się robi piętę? 3 lata temu jeszcze porobiłam cieple, długie szale dla całej rodzinki. Na szydełku kiedyś chusteczki. Serwetki wyszywałam i nawet biały obrus na kolędę /na ławę/, a jedna serwetka leży nie skończona już kilka lat /na okrągły stolik/ i pewnie jej nie skończę . Oj robiło się rękawiczki na drutach, no bo właśnie tego wszystkiego uczono nas w szkole, a dzisiaj młodzież nie potrafi guzika przyszyć. Danusiu dzięki za kawkę. Ja zapraszam wszystkich na śniadanko....

​

 

Dzisiaj dzień pocałunku
Rano w radiu usłyszałam taką piosenkę:

​

Pasuje jak ulał.

Spódniczki szyje się błyskawicznie. Najbłyskawiczniej - marszczone w pasie. .
Spodnie wbrew pozorom też są szybkie do uszycia. Pięć kawałków materiału, suwak i guzik. I to wszystko.
Najtrudniejsze (dla mnie) były bluzeczki. Rękawy to moja pięta achillesowa.

Potrafią potrafią. Inaczej byśmy brzydko ubrane chodziły.
Co prawda w sklepach nic nie było. Ale na szczęście można było trafić na ładne materiały. A potem uszyć z nich sukienki, spódniczki.





Pocałunkowego wieczoru życzę.

 

Hejka,
ale długo mnie tu nie było......cześć dziewczyny.
Stokrotka, mnie Mamcia nauczyła szyć i dziergać i różne takie tam. Nawet kilka serwet uszyłam, ale jak zaczęli się nimi zachwycać to...w szufladzie siedzą, żeby mi nikt dziury nie wypalił no i żelazko mnie gryzie
Teraz myślę i myślę nad uszyciem fajnych toreb na zakupy....kopę materiałów przygotowałam i...leżą.
ech...ten leń....

 

Fajna piosenka Marysiu. życzę wszystkim dobrej nocki...... Witaj Nastka, oj długo Cię nie było, nawet bardzo długo....

 

Pobudka czas na kawkę Miłego dnia życzę !!!!!

 

Kawa, róże.... wszystko to co lubię Jedną oczywiście wypijam

Witajcie moje rówieśnice Pamiętam że do chrztu dzieciom robiłam sweterki, nic w sklepach nie było ale włóczka zawsze Też mam Łucznika (nie używany od ładnych kilku lat) druty, szydełka..... Ech, leń zagościł u mnie na całego.
Bawię się jeszcze raz tym evencikiem a nóż zarobię talarki na coś fajnego?

Miłego dzionka życzę :*

 

witam

to ja wypijam drugą kawkę, przyda się w ten pochmurny poranek...

wczoraj byliśmy z Kociem na przeglądzie u weta...wszystko ok

obejrzałam wczoraj ostatni w tej serii odcinek "Diagnozy" i szkoda, że trzeba czekać będzie kilka miesięcy na ciąg dalszy...

miłego dnia życzę i może uda się, że gdzieś pojawią się promyki słońca

 

dzień dobry bardzo wpadłam na kawkę w miłym towarzystwie kochane raszpelki , my to jesteśmy wiele-umiejące bo"taki był klimat " dziś jak by zabrać młodym telefon i lapka ...to nie istnieją

u mnie dziś szaro i buro ale w sercu słonecznie miłego dzionka raszpelki

 

Dzień dobry

Dobrze, że zajrzałam. Zrobiłam drugie okrążenie z rurami. Roślinki i wypadajki wyszły. I sobie siedzę i czekam na koniec eventu zadowolona.
I doczytałam o talarkach, których ponad 300 się uzbierało dzisiaj rano. Pobiegłam szybciutko wydać na przyjemności w sklepiku

Druty i szydełko odeszły w niepamięć. Kiedyś coś robiłam, ale dawno to było.
Niedawno jeszcze zdarzało mi się coś powyszywać, wyhaftować.
Maszyna nadal w użyciu, ale to ze względu na moje hobby. Sukni średniowiecznej ani renesansowej nie kupię w żadnym butiku. Współczesny salon krawiecki również nie wie, czym się to je. Pozostaje więc praca własna.

 

Witam. Dzięki Danusiu za kawkę. Ledwo zdążyłam wydać w sklepie moje talarki. Byłam w przychodni. Później poszłam do pani krawcowej, powiedzieć co i jak, bo wczoraj i przedwczoraj miała zakład zamknięty/robi jakieś kursy/. Ledwie weszłam do domu, przyszła kuzynka na kawkę, a jak poszła to wzięłam się za mycie moskitier, chciałam jeszcze trochę posprzątać i umyć podłogi, ale już mi się odechciało, jutro to zrobię. Miłego popołudnia i wieczorku życzę wszystkim.......

 

Dzień dobry

Ale masz fajne hobby. Ciekawa jestem czy miałaś jakieś wykroje. A może sama doszłaś jak te suknie uszyć.

Grażynko - czy dobrze rozumiem, że kocio był na badaniach okresowych.

 

Marysiu ja wstaję o poranku ale Ty? O takiej porze? Zaskoczyłaś mnie!
U mnie sypie od wczoraj, Mazowsze wygląda jak Zakopane

Świetne masz hobby, tylko pozazdrościć

Miłego dzionka......

 

Witam i zapraszam na kawkę i ciasto Dziewczyny nie mogą spać i buszują przy kompach !!!!! Przypominam że dzisiaj znowu harówka na polu !!!!!!!!!!!! Odpowiednie stroje uszykowane ??????? Miłego dnia życzę !!!!

 

witam

wpadłam na łyk porannej kawy

Marysiu, dobrze rozumujesz, Kocio był na badaniach okresowych i cieszę się, że trwa w dobrej kondycji

Danusiu, ja jestem przygotowana na dzisiejszą harówkę...przygotowałam nawet sobie na tę okazję stosowną kreację

u mnie na razie pada, ale deszcz...miłego dnia życzę

 

Witam, a ja nie jestem przyszykowana, myślałam, że wszystko od jutra, trudno za gapowe się płaci. Miłego dzionka..........

Zapraszam na śniadanko...


​