Opinie Nie ma jak w domu, czyli Dożynki 2017

Dzień dobry

Dopiero teraz dotarłam na forum, więc z pewnym opóźnieniem, ale nie mniej szczerze chcę serdecznie pogratulować wszystkim uczestnikom imprezy!

Do porannej kawy rzuciłam okiem na tabelkę Agaty (Agata, dziękuję! ) i z ciekawości zamieszałam trochę liczbami. Szkoda, że nie ma dostępu do całkowitej liczby uczestników. Trudno, nawet te 3000 osób dają bardzo interesujące wyniki.
Interesują mnie tylko ludzie, więc wysokość wpłat i progów pominęłam.



Pierwsze dwie tabelki są zwykłe - nic specjalnego. Najciekawsza jest trzecia, ponieważ pokazuje, w których krajach uczestnicy podeszli do sprawy najbardziej świadomie i najlepiej się przygotowali do zdobycia najlepszej nagrody w tym cząstkowym rankingu.


Polska, mimo wspaniałego 3 miejsca w TOP3000 czy 4 miejsca w TOP1000, jest dopiero na 12 miejscu w efektywności startu. Trochę słabo. Może warto przygotowywać się zespołowo? Jakby nie patrzeć trenerów z najwyższej ligi nam nie brakuje Bo tak wszyscy kibicują Polsce, a na końcu efektów trochę mało. A przecież tak być nie musi. Targów mamy aż 40, więc raczej specjalnie nikt nikomu w drogę wchodził nie będzie.
No ale to luźne przemyślenia w ten słoneczny poranek

Niestety nawet nie będę próbowała przekopać się przez cały wątek, żeby prześledzić wszystkie rozmowy które się toczyły, dlatego przepraszam, jeśli już była o tym mowa i niepotrzebnie dubluję temat.

Aniu, nie będę wracać do tamtej rozmowy, odpiszę, żebyś nie poczuła się zignorowana.
W temacie, o którym rozmawiałyśmy, zdania nie zmienię - nie widzę ku temu argumentów. W ostatnim zdaniu - nadinterpretujesz.
Dla mnie EOT.

Udanego weekendu!

 

chcialbym rozwiac pewna plotke krazaca poczta pantoflowa wsrod graczy...
ten kasztanek w moim avatarze...to nie jest podlizywanie sie niemcom..


tylko dlatego go mam...


wykorzystywanie takich pseudo dowodow do swoich gierek jest bardzo nie eleganckie....

 

Mnie to na kasztana nie wygląda. Bardziej skłonna byłabym nazwać żołędziem.
Ale jest to super znaczek dla graczy grających bardzo długo.

 

przejezyczylem sie..

 

Norbi , czy to nie wypadało podczas pierwszych dozynek?

 

tak to jest grafika zlotego zoledzia

 

A w następnych był taki mniejszy złociutki i delikatniutki

 

O tak.To była wypadajka z pierwszych dożynek.Pamiętam to.I jeszcze prezenty,które wypadały w pierwszy evencie bożonarodzeniowym.Innych wypadajek nie pamiętam.

 

Co Ty się przejmujesz to ten pseudo namber łan powinien zmienić sobie herb
tyle tylko że na takiego nie ma odpowiedniej etykietki

chwali się szczyci że sobie miejsce wykupił
byłam ciekawa czy wystartuje i wystartował
ten dopiero ma problem ze sobą po mojemu
nie ma dowodu= jesteś niewinny = wszystko wolno= Top nr 1

 

Dobry wieczór
Jeżeli ktoś z uczestników TOP-u 2017 r. tu jeszcze zagląda i przypadkiem zmartwiła go trzecia tabelka Sekme i usadowienie graczy z Polski na 12 pozycji, to proszę aby nic a nic się tym nie przejmował. Takie zestawienie i wyciąganie wniosków, że wypadliśmy słabo jest niedorzecznością.
Gdybyśmy szli tokiem myślenia autorki, to gdyby graczowi ze Szwecji, który jest w tej chwili w tabelce na ostatnim 19 miejscu, udało się wejść do 1000 to jego kraj byłby najefektywniej przygotowany:
1 gracz i 1 w "1000" = 100%
Kompletna bzdura - takich porównań po prostu się nie robi.
Cieszmy się tym, że w rankingu najlepszych farmerów w 2017 roku mamy 3 i 4 miejsce

 

No ja znowu do tyłu Pantoflowa pocztę też mamy? Zawsze myślałam,że Sowę i Zośkę...Czym Ty się chłopie przejmujesz... A poza tym,to nie odżałuję,że Oreczka grać przestała....

 

Zawsze robi mi się smutno, gdy ktoś wspomina Est-orkę
A z weselszych rzeczy - masz ekstra sygnę To z całą pewnością jest muzyk z Finlandii - największe zagęszczenie zespołów metalowych i ta skandynawska uroda... Przygotowania do przyszłorocznego TOP-u już rozpoczęte?

 

Dzięki,staram się,żeby nie mieć nudnych sygnatur Przygotowania rozpoczęte Rozochociłam się w tym roku Tyle,że jak mawia mój sąsiad Farmeria,to ja biedna bidulka w drzewa XXL,takie lepsze,na Bahamie jestem..Sandałowce mam -uwaga-2 Se policzyłam,że bym owoców Pitomby coś koło 2 mln musiała mieć,żebym do "7'doszusować mogła...

 

wedlug mnie wypadlismy slabiutko....
znalezienie sie w top 1000 jest z kazdym rokiem o wiele latwiejsze i zadne tam wzrosty wartosci potrzebnych na to nie zmienia tej oceny..a dlaczego tak sadze..farma sie rozwija..dochodza nowe pola..wzrastaja wartosci drzewek..i jeszcze wiele innych rzeczy typu szklarnia oraz alchemik...kto robil pierwsze dozynki na samym soku klonowym ten wie o czym mowie....
a wiekszosci naszych farmerow wystarczy minimalizm..top 1000 ..zamiast sprobowac wejsc szersza lawa do top 100..bo w nim jesli o nas chodzi co roku mamy mniej wiecej ta sama ilosc osob...zmieniaja sie tylko niektore nicki

 

Hmmm, to mówisz, że szanujący się farmer walczy o TOP 100, a nie o TOP 1000? W sumie to cel nie gorszy niż inne...

Targiem Gosiu, targiem. Jak drogie sprzedawać, jak tanie kupować i do przodu

 

Przekonaj mnie, że warto wywalić 2 razy tyle towaru, żeby znaleźć się w pierwszej setce.
Te same nagrody końcowe, a miejsce tak samo dobre, jak każde inne. Przynajmniej ja to tak widzę

 

to ze nagrody takie same to ja wiem..mialem na mysli,ze jestesmy w stanie powalczyc z tymi co to sporo wydaja na gre,,

 

No to byś musiała mój targ widzieć-masakra jakaś(nr 1 mam) Dam radę,zawzięłam się

 

Pewnie jesteśmy w stanie
Tylko nadal nie wiem, po co?

Zawsze mnie to zastanawiało, co tych graczy z pierwszej 10-tki pcha do takiej zaciętej walki. Wykładają mnóstwo towaru, a dostają to samo, co gracz z 1000 pozycji.

 

Aniu,
to że Ty czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że to coś jest… jak Ty to nazwałaś… „niedorzecznością”.
To jest Twoje subiektywne zdanie. Każdy ma swoje zdanie. Moje, jak widzisz, jest mocno inne.

Napisałam „trochę słabo”, ponieważ dokładnie tak uważam.
Spróbuję rozłożyć na czynniki pierwsze, choć nie bardzo wiem, co tu można rozkładać, skoro wszystko jest klarowne i jasne.

Zobacz np. na przedstawicieli z czołówki, nawet gdybyśmy pominęli kraje z pierwszych miejsc, gdzie w ogóle w całym TOP3000 znalazła się bardzo mała grupka, czyli można przyjąć, że w Dożynkach startowali prawie wyłącznie +/- świadomi gracze. To dalej jest np taka Rosja z czołówki wszystkich tabel, gdzie mamy 45,1% efektywności, czyli 266 graczy i 120 w TOP1000. To zdecydowanie pokazuje, że w tym kraju gracze byli dużo lepiej przygotowani, niż choćby Niemcy, Węgrzy czy my.

Dokładnie tak by było.
Gdyby ten 1 (słownie: jeden) gracz ze Szwecji, który dostał się do TOP3000, dostał się także do TOP1000, to jak najbardziej przedstawiciele Szwecji mieliby 100% przygotowanie => 100% graczy dostało najlepszą nagrodę.
Czy to odzwierciedlałoby ogólną sytuację? Raczej nie, ponieważ zbyt mało Szwedów w ogóle dostało się do TOP3000.

Natomiast duży sens ma porównanie krajów, z których mamy większą liczbę graczy, czyli np. pierwsze 7 miejsc z pierwszej tabeli (czyli powyżej 100 graczy w TOP3000).

3. EL – 47,4%
5. RO- 45,%
6. RU – 45,1%
10. DE – 33,8%
11. HU – 32,2%
12. PL – 23,8%
15. CS – 20,5%

Nie trzeba mikroskopu, żeby zobaczyć, że gracze z EL, RO czy RU byli przygotowani dużo lepiej, niż DE czy HU, i o niebo lepiej, niż PL czy CS. I nie ma znaczenia, czy ktoś się z tym zgadza, czy nie.

Liczby są twarde – najlepsze nagrody dostała:
- prawie co druga osoba z EL, RO czy RU
- mniej niż co czwarta osoba w PL.
- co piąta osoba z CS.

Moim zdaniem - prywatnym, subiektywnym, osobistym i tak dalej…

Polacy mają dużo większy potencjał, tylko absolutnie nie korzystają z tego, co mają:
- mamy sporo bardzo silnych graczy,
- mamy świetną komunikację i bardzo rozwinięte forum (choć trochę może nie do końca we właściwym kierunku, ale jest),
- mamy wiele zgranych i zaprzyjaźnionych grup i grupek.
…i tak dalej…
Tylko jakoś to wszystko nie ma odzwierciedlenia w wynikach.

Zamiast nazywać niedorzecznością sprawy oczywiste i twarde, może warto zadać inne pytanie:
Dlaczego tak wielu uczestników z Polski nie dało rady dostać najlepszych nagród za TOP1000?

W którym miejscu im czegoś zabrakło:
- źle policzyli wartość stodoły?
- zbyt późno zaczęli przygotowania do eventu?
- zabrakło SG?
- źle zaplanowali czas i dostęp do Internetu, więc nie dali rady doładować w ostatniej chwili?
…i tak dalej…
Powodów zapewne jest mnóstwo.

Trzeba się cieszyć, że tak wiele Polek i Polaków w ogóle trafiło do TOP, ale (i moim zdaniem to jest ważniejsze) warto myśleć, dlaczego tak wielu osobom się nie udało i co trzeba zrobić, by za rok sytuacja się odwróciła i w TOP1000 było więcej osób niż w na miejscach 2000-3000.

Machanie pomponami, picie kawusi, liczenie komarów i inne ślitasne cmokasie są bardzo ok i bardzo potrzebne, ale siłę prawdziwej społeczności widać nie tylko po tym, jak fajnie razem ludzie się śmieją z kawałów, a też (o ile nie głównie) np. po tym, jak silniejsi pomagają słabszym.
Wiem, że wiele osób to robi indywidualnie. To dobrze widać na forum, że ktoś komuś na sówkach prywatnie pomaga, motywuje, podpowiada itp. „udziela korepetycji” korzystając, że swojej wiedzy i doświadczenia. Ale na szerszą skalę mamy tylko machanie pomponami i dbanie o „fajną atmosferę”, więc wynik jest taki, jaki jest.

Fajnie jest widzieć na liście polskie barwy i polskie 7-ki, ale dużo fajniej byłoby widzieć równie liczne grono „biało-czerwonych” i 7-ek w TOP1000.

Moim zdaniem mamy ogromny, ale zupełnie niewykorzystany potencjał.
Właśnie na to chciałam zwrócić uwagę, gdy zamieściłam tę trzecią tabelkę, wyniki której ogromnie, ogromnie mnie zaskoczyły.

W „Rankingu najlepszych farmerów wybranych z grupy dobrowolnych uczestników Dożynek 2017”