blazers

Zgredzio ja nie chciałam nikogo urazić, tak mi się napisało. Fajnie, że się spotkali, niech pogadają o starych, dobrych czasach. Wszystkie nicki kojarzę i cieszę się, że znowu je widzę

Doktorek to pełna kultura wino i owoce ( wódka z ogórem )

 

A nie wino owocowe?

 

Zeby tylko ta farma istniała jeszcze za te kilka lat

 

A my radzi Cię tu widzieć

Jabłkowe ?

 

Tak nisko to jeszcze nie upadł

 

O to się nie bój. Już Wyspiański w Weselu pisał, że Chińczyki trzymają się mocno. Minęło ponad 100 lat i teraz trzymają się jeszcze mocniej

 

To az takie oczywiste

Tęsknij częściej

Co racja to racja
Poza tym dobrze,ze nas czasami ktos trochę odciąży a czuje,ze gołębie nieźle sie spociły widząc,ze nieoczekiwanie pracy przybyło

 

Patykiem pisane. Oj tam. Wcale nie było takie złe..
"Niech na całym świecie wojna,
byle polska wieś zaciszna,
byle polska wieś spokojna.
(...)

Chopin gdyby jeszcze żył,
toby pił. "
To też z "Wesela"

 

ja za toba tezdawno cie nie bylo
pamietam dosyc dobrze stare forum ale to na nowym zaczelam sie wychylac kozetka...no ok.dla mnie jednak poczekalnia byla najlepszym miejscem,bo byla zbieranina wiekszej ilosci userow...czasem bylo na ostrzu noza ,czasem ciekawe dyskusje.fajnie bylo nie chcialabym zeby ktokolwiek z kozetkowiczow sie obrazil bo nie to mam na celu ale bylo konkretniej..przez zamkniecie watku userzy sie podzielili,jedni zostali tu inni poszli do innych watkow,watek jest na dole wiec mniej ludzi z offu zaglada,niektorzy bywalcy znikneli calkiem..no szkoda.
nie mniej jednak z racji tego ,ze najwiecej osob z tamtego watku przenioslo sie tutaj a Rafał oglosil,ze kazdy moze tu zajrzec to i ja tu zagladam.ba!nawet dosyc czesto mi sie zdarza tu sie zasiedziec
jesli chodzi o moje zdanie na temat glownego sekretarza forum to hmmm...(bo chyba glownie wokol tego sie wszystko kreci jak zwykle)obecny wiadomo jaki jest ale czy faktycznie poprzedni byl swiety i czy bylo tak kolorowo?troche jak w polityce co?takie moje luzne przemyslenia

 

Taa. Czasem milusio było

 

Pozwól, że ja swoje luźne przemyślenia w tej sprawie zachowam dla siebie. Te trochę przyciasne zresztą też

 

ale czy nie bylo ciekawie? jakies ostre dyskusje,przeplatane tematami zwiazanymi z farma,jakies manifestacje od czasu do czasu,a to zarty bo ubaw byl po pachy czasem.. poki sie nie przejadlo to i ta rozowa bielizna farmerii byla zabawna ,serio

Zgredku oczywiscie ,ze pozwole sama tez sie nie odwaze dalej w temacie ruszyc zeby nie zabrnać w niesnaski calkowicie przypadkowo rzecz jasna

 

No ten jak focha strzelił to tyle było widać...Wyjazd do Hamburga też był fajny. I koronki Doktorka

 

A moje przemyślenia są takie, że bardzo dobrze Rafał zrobił , że otworzył swoja chałupę. W oczekusiach siedziałam przeważnie w krzakach i tylko czytałam posty. Tu czuję się bardzo swobodnie, co widać po ilości banów
Gdyby nie powstała kozetka myślę, że już dawno przestałabym wchodzić na Off, bo nie byłoby po co. Spamować na kurzej też za wiele się nie chce

 

Niesnaski jak niesnaski.Całkowicie przypadkowo mogłabyś się na lotnisku znaleźć.

No tak . Ale dopiero po zamknięciu tamtej.Nie wytrzymałabyś w tych krzaczkach tak długo

 

Też Cię miło widzieć tym bardziej, że mnie ciągnie do wrocka na jarmark świąteczny ale na razie nic nie obiecuje, bo co o tym wspomne, to plany umierają

--

Ja do oczekusiów pod koniec historii dopiero dołączyłam, z resztą wtedy kij w tyłku miałam, w sensie strasznie sztywno pisałam, może się wstydałam majestatu na starym forum to w ogóle kosmos, bo więcej postow jako mod napisałam, niż jako szary użytkownik, a i tego niewiele "krótki to był zryw". W Każdym razie moją ekipową mentorkę z tamtych czasów strasznie miło wspominam, choć już mi się nicki w głowie zamazują.. mod Zagadka to była i że się bałam w "rzuć broń.." moderować w każdym razie teraz bym już w ogóle moderować nie mogła, nie czuje tego.. taka jest różnica i więcej nad tym dumać nie potrzebuję

 

bo wtedy na czacie siedzialas a jak czat zamkneli to ciezko sie bylo przeniesc na forum...a i oczekusy chyba juz przy finiszu byly
przeciez nie musisz miec tak jak ja uwazam rowniez,ze Rafal zrobil bardzo dobrze.pomysl jakby kazdy sie rozszedl po innych watkach lub zniknal...albo tylko na offie sporadycznie bywal...no do bani takie forum dla mniea tak garstka (nawet spora) ludzi jest dalej w jednym miejscu.szkoda ,ze w tej garstce brakuje paru osob...

 

O. Pamiętam,że Olga założyła nawet wątek dla sierot po czacie..

 

Tylko szkoda, że te sieroty nie za bardzo odnalazły się na forum. Większość z nich zniknęła w ciągu tygodnia-dwóch

 

Szkoda bo wesoło tam na czacie było i to do poźnych godzin nocnych, przydałaby się tu ich energia.. no ale jednak to całkiem inna dynamika. Tam szybkie wypowiedzi po linijce, odpowiedzi na żywo, a tutaj całe eseje piszemy