blazers

Do mnie na telefon firmowy (numer ogólnie dostępny, każdy może znaleźć) regularnie dzwoniła pani z Hongkongu proponując, że mnie połączy ze swoim prezesem, który przedstawi mi niesamowitą okazję do zainwestowania na hongkońskiej giełdzie. Regularnie jej dziękowałem i mówiłem, że brak środków, że kryzys, że to że tamto, że ogólnie to niech się grzecznie buja. Pani się bujała przez miesiąc albo dwa i znowu dzwoniła. Po którymś razie zgodziłem się na rozmowę z tym prezesem. Pan prezes bardzo kulturalnie zaczął opowiadać, jaka to niesamowita okazja, ja się grzecznie dopytałem o kilka szczegółów. W końcu padło pytanie jaką kwotę mogę zainwestować. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że żadną. Pan prezes zaniemówił na pół sekundy, a potem mi zafundował ekspresowy kurs angielskiego tralalala
Więcej nie miałem telefonu z Hongkongu

 

Jak by pani uwierzyła jedynej osobie decyzyjnej w Twojej firmie /znaczy Tobie/ to byś kursu angielskiego tralala ekspresowo nie zaliczył Ale kurcze no trochę szkoda że środków nie miałeś, bo kupił byś trochę akcji i kto wie czy teraz byś większości u naszych szefów z Yozu nie miał

 

Witam wszystkich
Piszę choć tak trochę się boję, bo wszyscy narzekają na nadchodzącą zimę a dla mnie jest to najfajniejsza pora roku, uwielbiam zamiecie, zaspy, kłopoty z dojazdem bo o nas zasypuje śniegiem na wysokość 2-3 m. Dlatego ja się cieszę że ona tuż tuż. Mam nadzieję że nie zostanę zlinczowana i wybaczycie mi inność.
Zwykle mam wtedy czas na odpoczynek i czytanie książek bo to robię nałogowo, ale wtedy nie mam wyrzutów sumienia, że kwiatki na polu muszę podlać, coś posiekać, marchewkę wykopać itp.
Co do telesprzedawców to tracę wtedy zasięg może to nie jest uczciwe ale nie muszę wysłuchiwać dziwnych ofert.
Pozdrawiam wszystkich którzy nie cieszą się z nadchodzącej zimy.

 

Bry poranne No i wreszcie tydzień dobiega końca

 

Bry

Lucynko ja zimę też lubię tak troszkę Lubię jak jest lekki mróz tak kilka stopni na minusie i słońce, wtedy drzewa pięknie wyglądają. I lubię przy kominku z książką zimowym wieczorem posiedzieć. Za zamieciami już nie przepadam zwłaszcza jak iść gdzieś trzeba podczas takiej Ale fajnie jest tu mieć i wielbicielkę zimy

I to jest najlepsza wiadomość dnia



Mój dzień, nie mam samochodu, a nawet prawka nadal nie mam

 

ja tez lubie zime -przez okno a najlepiej jak nie musze ruszac niewymownej z domu liczy sie?
za to moj Kuba uwielbia zime -lapie snieg ,otwiera buzie zeby mu na jezyk padal,kazda zaspa jego i dreptanie w sniegu i sprawdzanie sladow obowiazkowei niewazne ,ze matka sie spieszy do pracy zwinieta pod szalikiem w chinskie "rz"droga do przedszkola musi troche potrwac wtedy
bry piatuniowe jeszcze 4 godziny i weekendzik

 

Będzie z niego harcerz jak się patrzy jak już tropy sprawdza. Pamiętam jak moja sunia pierwszy raz na śnieg wyszła Jak szalała, łapała płatki w zęby, skakała, obwąchiwała, był ubaw.

 

A widzisz..nie jesteś sama. Ja też lubię zimę i jesień .A o ile pamiętam nie tylko ja. Justyna (ta od oczekusiów) też ją lubi.
A i moja sunia-kocha zimę chociaż większośc czasu spędza pod kołderką. Za to jak wyjdzie na spacer to nie sposób zagonić jej do domu. Śnieg jest jedną z jej miłosci.

 

Jakies konserwy mialy byc? Pytanie gdzie i czy ktos cos zauwazyl?
https://board-pl.farmerama.com/index.php?posts/1602062/

Bry w biegu

 

na de nie ma nawet oo
jest tu coraz gorzej

 

Albo jeszcze nie było, albo jakieś niewidoczne bo ani na farmie ani na forum nie zauważyłam

Nic już nie powiem Witaj Norbi

 

Falstart czy co
Moze to jak z ptysiami do szkoly, za tydzien maja byc

 

Hej Bernadka
wczasy uwazam za udane...poznalem dzieki nim nowe pojecie spamu..nie sadzilem,ze obejmuje on rowniez pewna korespondencje..nic czlowiek sie uczy cale zycie

moze kreca ..zaginiony w akcji 5

 

Są rzeczy o których się userom nie śniło
Może to miało być "w dniu jutrzejszym" ale w weekend raczej konserw nie robią. Falstart już był, teraz nas z zaskoczenia wezmą

 

mnie bardzo zastanawia to zdanie,,,
13.30 - planowane zakończenie konserwacji, początek wznowienia wszystkich usług.
o jakie uslugi tutaj chodzi? kto komu je oferuje? i ile one kosztuja..

 

Obstawiam aktualizacyjne, farma, bahama, farma itd...

 

moze chodzi o te szałowe wyprze pnacz z awariami

tak w temacie wyprzy pnacz, to ta z pnaczem walentynkowym to lekki bezczel co?
weekendziki obojetnie czy lato czy zima -jest weekendzik oł jee

 

usługi awaryjne
Na walentynkowe foch mnie trzyma do dziś. Mam na pamiątkę i kilka duchów miłości w OO stoi bo dobrą kasę dają. A tu tralala i wyprza
weekendzik dobra rzecz

 

ja nie mam i miec nie bede-nie dalam sie pokusic mieciowi.na cale szczescie

 

Nie daj się teraz tym bardziej gadzinę łopatą przez łeb i szpilką na dokładkę Przynajmniej jak będzie chciał walentynkowe