panoramaogrodnicza

Ela a ty nie zrobiłaś nowego poziomu na wyspie? Wyspa 347 - gratulacje

zdarzało mi się tak dopóki pierwszego miliona nie zarobiłam, a potem to już poleciało....

no to pięknie, ja mam jeden warsztat dla słoni (i to jeszcze dostany na GT od takiej jednej miłej osóbki )
stoi w manufakturze cąły czas, ale ponieważ robię zlecenia, to masło się zużywa na bieżąco

 

A ja masła nie mam , bo lubię i mi wyszło jakoś - trza naprodukować .

 

NO ja mam trochę wiecej niż 1 ale też tak jak juz nieraz pisałam to w stodole wszystkiego pilnuje zeby mieć zapasy wyjątkiem teraz jest żyrafa

No u mnie niema żeby czegoś nie było w stodole tylko żyraf brak to wyjątek ale to dlatego że nie mam zagrody

 

ja też pilnuję, ale jakiś obrót towarem być musi, czegoś czasem wyjdzie więcej do zleceń, a żeby nadrobić to trochę czasu zajmuje

 

No u mnie też do zadań idzie i jak jest na prawde wysoka cena na targu to i na handel ale zawsze też nawet jak pola potrzebne na rośliny do eventu to i tak mam jakies tam zagrody, warsztaty i drzewa wystawione i dlatego zawsze wszystko mam zawsze zerkam czego najmniej i zaraz wystawiam aby sie znowu zbierało plus do tego zbieram coś tam czego mam najwięcej ale to juz ma sporo wartości na dożynki

 

Podziwiam naprawdę , bo ja to taka nie zorganizowana jestem , oj .

 

Ewciu ale ja za to z lvl sie wloke a Ty mkniesz jak burza

 

podziwiam, jeszcze do dożynek nie dorosłam
logistycznie bym sobie to potrafiła zorganizować, ale nie mam przekonania, jeszcze nie w tym roku

 

NO ja zapasy mam dośc spore ale czy wezme udział to jeszcze zobacze jak beda szaleć , może jeszcze sie odmysle

 

A i owszem, zrobiłam, dzięki.

Zwykle nie używam warsztatów, mam wrażenie, że to jest zupełnie nieopłacalne, taniej jest kupić produkt.
No ale teraz powystawiałam, długo rosną i mam nadzieję na mnóstwo wypadajek.

Też nie dorosłam, ani mentalnie, ani materialnie.

 

Jestem ... mogę na spokojnie Was poczytać
i lajkować albo i nie

O rany
wypadajki z tego ,wypadajki z tamtego i owego ale se wymyślili phhhi
a w nagrodę 1 precel precel ... precel ...
no soli to nam nie braknie byle pamiętać to żre..no tego zjeść
Ale mnie skubańce wkopali w event
muszę robić no ..ale nie ,nie dla tego precelka
dali PD na farmę nie
to machnę sobie a przy okazji pomarudzę tak dla formy
-------------
Dobry ponownie

 

No to gratki

 

Już mi lepiej nic nic nie mów.

Dzięki, teraz według nowej nomenklatury jestem Poskramiaczem pancerników.

 

Co tam lewele , muszę się też jakoś zorganizować , bo gram jak potłuczona , bez ładu i składu .
Ela - gratuluję nowego poziomu .

 

Ewcia, ale efekty są dobre

 

Eli gratuluje awansu na wyspie
U siebie wyliczyłam, że jeden poziom na farmie = 3 poziomy na wyspie, jeśli chodzi o czas między poziomami.

Ewuś, ja też gram bez planu. Sieję i hoduję, to co mi potrzebne. Jak przez przypadek nadmiar się trafi, to na targu sprzedaję. Ale jak sobie o tym targu przypomnę i cena jest wysoka.
Kasy nie mam, bo postanowiłam mieć komplet różowych zagród i jak najwięcej warsztatów w tym kolorze, a to już kosztuje trochę SG.

Tym eventem tylko mi smak na precelki zrobili, a nie mam...

 

Zależy jak na spojrzeć , ale ja to gram tak se , dla przyjemności .

I dobrze , na noc się nie je , wody się napij i starczy .

 

A może być kawa albo sok pomarańczowy?
Nie mówiłam, że cierpię na wodowstręt?
Serio. czysta woda nie przechodzi mi przez gardło.
Chyba, że podczas upałów, ale to tylko Muszynianka.

 

Sok pij , na kawę już troszkę póżno jest , będziesz się tłuc po nocy i rano wszystkie nie wyspane będą dziewczyny .

 

no dobrze...
Dopiję tę kawę, co mam i po sok idę. Następnej kawy już sobie nie zrobię