panoramaogrodnicza

Masz racje ,sprónuję spać na plecach,teraz wszyscy na lotnisko.

U mnie też groch z kapustą nie za bardzo miałam wczoraj natchnienie na czekanie aż urosną zagrody i zostawiłam część,drzewka po bokach a reszta goździk,dozbieramy nie ma się co martwić na zapas

 

Do 8.30 spłaszczałam, ale tylko jasiek się spłaszczył.

Coś Ty, ja dopiero w walizkę kończę pakować, same najpotrzebniejsze rzeczy.

 

hmmm to ja nie wiem jak to jest bo nienawidzę spać na brzuchu , na plecach też nie bardzo , najlepiej na bokach a brzuch i plecy płaskie , no nawet nad brzuchem tam gdzie nie powinno to też prawie płasko

 

Jakoś kosmetyczki nie widzę, a te Danielsy to w San Escobar taniej wychodzą.

Czyli jednak teoria spłaszczania zawodzi,u mnie second base czytaj biust jak everest.

 

NO chyba właśnie to spłaszczanie nie bardzo sie sprawdza

 

Iza, to dokładnie tak jak u mnie, zostało wszystko co jeszcze potrzebowało czasu, w tym drzewka po bokach oczywiście... i tylko 2 łąki "czyste"; jedna z drzewami na baha i leśna z włośnicą bar. Nie ma się co martwić, ale też nie ma się co łudzić, bo z bałaganu zawsze słabo leci.

 

Wychodzi na to,że trzeba walizę zapakować jak Elka i taszczyć to spłaszczę się tu i ówdzie

Jurku ,po prostu chciałam trochę wczoraj odetchnąć w końcu po tych siewnych. Człowiek trochę wariuje a dziś jeszcze pełnia, wiec myślę co mam podgonić tym bardziej ,że zapowiadają sporo nowości na mrocznej,a ja ciągle jestem z zadyszką. Krótkie pełnie wypadają zwykle wtedy gdy pracuję po południu więc połowa pełni odpływa w siną dal,niestety

 

Witajcie wróciłam nie wiem czy będę miała czas prześledzić wszystkie Wasze pogaduchy, ale się postaram, na razie jestem gotowa do pełni i eventu (tego już nie opuszczę)

 

Witaj Bożenko Jak tam po odwiedzinach wnuczka? Bardzo Cię wymęczył?

 

Gdzieś Ty sie podziewała tyle czasu, juz list gończy miał zostać wysłany no niby jakis czas temu ktoś wspominał ze od poniedziałku masz być noo ale on coś dalej nie było widać

 

Czołem Bożenko zapraszamy do poczekalni na lotnisku

 

Coś Ty '' jaśkowi ''zrobiła
A obrazka nie widzę tylko img , co tam ukrywasz

Witaj
szczęśliwa i wymęczona przez Frania jak się domyślam
------------
Ale zimno w chałupie brr jak ja nie lubię zimna
żądam jeszcze z dwa miesiące słońca ach taka polska ciepła słoneczna złota jesień no marzy mi się

 

Z takimi żądaniami to do synoptyków lub alternatywa lotnisko,bilet ,ciepłe kraje gdzie jeszcze teraz jest milutko i słonecznie
a tutaj gumofilce i na pole

Ela pokazała swoją walizkę przed odlotem

 

I żeby rozładować strach przed lataniem przytachałam kilka kawałów

Gdy samolot wylądował i właśnie hamował na lotnisku Washington National,
pojedyńczy głos zawołał przez głośniki: Prrr! kurde, prrr!
------------------
Wieża : Podajcie oczekiwany czas przylotu Pilot : Wtorek by pasował
-----------------
Pilot do wieży S .O.S zapomnieliśmy pasażerów ,zawracamy zwracamy
-----------
i całkiem inny
Najpierw jest twardy i suchy, ale jak się go włoży i wyciągnie to staje się miękki i mokry... Co to jest?
No przecież herbatnik maczany w kawie Wy '' świntuchy ''

 

Doberek !
Pamiętam te czasy , mniam dobre to było tylko w mleku maczałam .

 

I jak tam Ewa przygotowana do startu ? Na pewno pierwsza dolecisz do celu

 

Pewnie , że przygotowana , ale czy dobrze to się okaże . zagrody i drzewa u mnie królują na polach .

 

O to też taki misz masz ja jeszcze mam goździki wszędzie gdzie się dało zmieścić
------
Uciekam na pocztę , nie startujcie beze mnie

 

Zdążysz , trochę to potrwa zanim polecimy - spoko .

 

No co Ty, to jeszcze kosmetyczkę mam brać ? To na SE nie ma kosmetyczek?
A danielsy ? No cóż, jeszcze trzeba tam dolecieć, a tu pięć przesiadek mam przed sobą.

Super, bo za kilka dni imprezka się szykuje.

Widać to obrazek dla dorosłych był, nie każdy może oglądać.