panoramaogrodnicza

dokładnie
i nie wiadomo jak to będzie teraz dopóki nie przyjedzie pociąg i się tego w pasku przy oddawaniu nie zobaczy
już tak było kiedyś inna wartość tu a inna w pociąg
ale może akurat będzie tym razem dobrze

 

ale to jest całkiem chora zasada, żeby nie można było wsadów do tego pociągu przemyśleć wcześniej, za każdym razem powinno to być wyrecytowane w poradniku
nie wszyscy działają jak falbanki i potrafią coś w 2 sekundy zdecydować - wiatr zawieje i już, poszło w prawo, albo w lewo
po to ma człowiek rozum, żeby mógł coś przemyśleć i przygotować
jak się robi tak bez przemyślenia to można zrobić więcej błędów, a po co?

 

ale spokojnie pociąg przyjedzie klikniesz i juz bedziesz widziała przy każdym drzewku jego równowartość

ta i mase drzew nie nadaje sie do wysłania bo nie zbierze równowartości ładunku ale kochani przecież tak samo jest przy zagrodach, inna teraz a inna podczas pociągu.

 

jak bym miała całe dnie tylko na to żeby wsadzać drzewka do pociągu, to mogła bym sobie tak dumać nad wsadami w trakcie jak pociąg stoi, ja mam zwykle dwa razy po godzinie na spokojnie popołudniu i wieczorem, więc dwa wsady dziennie, góra cztery, bo trzeba poczekać aż wróci, nie lubię robić czegoś na chybcika i bez zastanowienia. A teraz nawet weekendu nie mam wolnego...
Wpaść na farmę i zebrać zielsko i posiać nowe to mogę bez zastanowienia, ale pozbywać się drzewek to wolałabym wiedzieć wcześniej co mogę tam zastać. "Falbankowcem" nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę.

ale zagrody nie maja dla mnie większej wartości sentymentalnej i zawsze żółtych mam w nadmiarze i coś można było za SC dokupić było
a pozbywanie się drzewek to jest dla mnie duży stres a brak rzetelnej informacji ten stres mocno pogłębia

 

Spokojnie kochana zobaczysz ze tylko zerkniesz i bedziesz wiedziała co wsadzać do pociągu, a jeśli masz choć troszkę fl i Ci nie szkoda to możesz pociąg ekspresem puścić bez godziny czekania ja tak właśnie robiłam przy braku czasu

 

Dokładnie w zwierzęcym pociągu też nigdy nie wiadomo, co będzie jaką wartość miało dopóki pociąg nie przyjedzie...tam też żadne tabelki wcześniej się nie ukazywały

Po prostu trzeba poczekać, aż pociąg przyjedzie i jak puścisz pierwszy to sobie w międzyczasie zanim wróci sprawdzisz jakie wsady będziesz mogła robić do następnych

 

No właśnie o to mi chodzi cały czas. I wystarczy ze pociąg przyjedzie i sie zerknie to juz sie wie co można oddać a co nie

 

Dziewczyny i miły chłopcze były kiedyś tabelki Oreczki z wartością drzew w nieoficjalnym poradniku,niestety zaginęły

 

uważam, że szkoda florenów (czyli dla mnie realnej kasy) na przyspieszanie czegokolwiek

a to że tak było to nie znaczy dla mnie, że tak było dobrze, to jest uczenie ludzi bezmyślności

może inni tak mają, ale ja tak nie umiem i koniec dyskusji - przynajmniej z mojej strony

 

kochana rozumie i dlatego napisałam , ze jeśli nie szkoda

 

Owszem były i tak jak ze zwierzątkami ich wartości ulegały zmianie co edycja...bo powiedzmy taki czarny bez był ts'em i miał kiedyś wyższą wartość niż teraz gdy można go kupić za sg

Ja wcale nie mówię, że to jest dobrze. Liczenie i kombinowanie to ja akurat lubię Ale jak puści się jeden pociąg to zanim on wróci, to już w ciągu godziny można sobie spokojnie rozplanować jakie inne wsady zrobić

 

Ja to juz zamilknę bo chyba burze rozpętałam a nie chciałam

 

Nie milknij tylko temat zmieńmy

 

Ale chciałam dobrze, napisałam to co pamiętałam, nie wiedziałam ze tyle nerwówki wyjdzie z tego , posiedze grzecznie w krzaczkach , może jak tyłek zmarznie to wejde do domku.

 

generalnie to powinien być każdy event tak rozplanowany że ludzie normalnie śpią pracują itp
i powinno być tak że:
to co mamy oddać powinno się dać wyhodować
normalnie bez żadnych dopalaczy
no może z chutneyem
więc w tym przypadku weźmy np wyhodować wszystkie potrzebne produkty i wysiać roślinę
to chyba jednak nie jest do końca dobrze pomyślane

nie ważne ile czego można lub nie kupić czy sprzedać

tak samo misje na co mi nowe misje jak nie mam możliwości zdobycia danego drzewa nigdzie w żadnym evencie
tylko poprzez losowość

nie mam 2 poprzednich drzew a wprowadzane są kolejne i to w takiej ilośći
chore

będą kolejne misje wisiały nietknięte w spóldzielni

i chyba z powrotem porzucę jej odwiedzanie bo nie mam już prawie co tam dać radę zrobić

a że gracze co chwila się chwalą swoimi stanami
to uważają ze co by ile czego nie zażądali to farmer znajdzie albo kupi

i trend utrzymują tyle tylko że przyspieszyli
i w coraz krótszym czasie wymagają coraz więcej

i póki będzie hurra na wszystko póty będą co chwila żerte eventy

ale to moje rozważania nikt nie musi się z nimi godzić

nie robiłam żadnych przygotowań do eventu
posieję włośnicę na 1 polu bo na 2 mam zwierzaki a na 3 drzewa

już miałam sowę od farmerki: taa ty zawsze tak mówisz : nie robię a potem jednak robisz

no bo trudno się nie robienia wyleczyć ale zawsze próbuje

Zosia masz absolutną rację tylko że to nijak się ma do tego co robią w centrali

 

Święta prawda!!!!!!! Amen, niech to zmienią U mnie warsztaty, ryby, makadamie i eukaliptusy z melonami Sorka, mam całe 1 drzewo z Zochą

 

Dobranocka

 

Dobranoc, Iza

 

Pewnie, że powinna, nawet ktoś pytanie zadał i odpowiedź była krótka "nie ma".
Wiele rzeczy powinno być, no ale cóż jest jak jest, ciągle dążymy do ideału.

???? Nie rozumiem. Codziennie idąc do metra korzystam.

A nie da się wyhodować ?

Misjami to się w ogóle nie przejmuję. Jeść nie wołają. Zwykle przypominam sobie o nich, jak coś natychmiast potrzebuje, a tam jest w nagrodach to wtedy robię.
Nazw drzew to już nawet nie staram się zapamiętać i powiem szczerze, że jest mi to obojętne ile jeszcze wprowadzą nowości. Jak lubią niech wprowadzają, tylko po co?

Każdy z nas trochę inaczej patrzy, trochę inne ma doświadczenia, oczekiwania, ale myślę, że warto dowiedzieć się jak inni patrzą na tę samą sprawę.

No wiesz, jak to mówią, tylko krowa nie zmienia zdania.
A ja ciągle jeszcze lubię robić ewenty, więc robię. Wystawione mam warsztaty, no bo zarobek na produktach przedni, a oprócz nich cebulka, a na wyspie melon, no i koale zostawiłam.
I najważniejsze, wodospady obsadziłam XXLkami, dobrze, że mi wystarczyło.

Spoiler: Moje wodospady ...

 

Wstydzę się jak ktoś patrzy jak ćwiczę