zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 21 sierpnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Ciut młodszy. Dziecko wojny. Zimnej, ale jednak :p


    A co do kopytnych, to wiki w ich kontekście wspomina coś o trąbowcach i waleniach, więc wolę omijać temat :D
     
    ankagdw i zzizzie lubią to.
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Hmm, spory przedział.
    Wg wiki zimna wojna się ciągnęła od 1947 do 1991.
    No to mamy problem... jeśli jesteś bliżej 1991, to z dużo młodszymi od siebie nie gadam 8)xD

    EDIT: Ha, więc jednak nawet ty się boisz wspominać o niektórych kopytnych xD
    Klip taki znalazłam dziś, na pierwszy rzut oka wielce stosowny, pod tytułem Kundel bury. Utwór teoretycznie dla dzieci, a jakże. Myślałam sobie - powieszę, dzieci będą miały frajdę.
    A tam refren: Razem ze mną kundel bury penetruje wszystkie dziury...
    ... i skąd ja mogę wiedzieć, z czym się to komu skojarzy 8)
     
    Ostatnie edytowanie: 9 sierpnia 2017
  3. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Kwestia, ile przyjmiesz jako "dużo". Jeżeli "wystarczająco dużo", to nie ma problemu :)
    Wolę być ostrożny i unikać śliskich tematów :D
    Już raz (co prawda jakiś czas temu, bo w 2013 r.) dostałem bana za zdjęcie aniołka. Drugi raz nie chcę. Zwłaszcza, że wtedy wynikły z niego nieprzyjemności nie tylko dla mnie :oops:
     
    ankagdw i zzizzie lubią to.
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No dobra, co tu kryć - ja jestem końcówka roku 1976.
    Jeśli ty jesteś powiedzmy końcówka roku 1985, to jeszcze w miarę ujdzie, zwłaszcza biorąc pod uwagę te twoje pozostałe walory (opisane przed spotkaniem z Triss no i te najnowsze mylące wyglądy i gęste zmarszczki).

    A bo widzisz, aniołek to jest podwójnie ryzykowny.
    Bo to i jedne treści, i drugie treści, zwłaszcza jeśli aniołek jest amorkiem, czyli występuje w stroju... hmm... zerowym (skrzydełek nie liczę, bo one chyba rosną aniołkowi na pleckach).
    Więc z aniołkami to ja radzę ostrożnie, podobnie jak z tym waleniem (z podgromady ssaków żyworodnych, skądinąd) 8)xD
     
    ankagdw, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  5. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Już parę razy na forum pisałem, że ominęła mnie edukacja w gimnazjum. Pierwszym rocznikiem, który się załapał na taką przyjemność był 1986. Czyli mieszczę się w Twoim "w miarę ujdzie" :)
     
    ankagdw i zzizzie lubią to.
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No to mniam... tego, chciałam powiedzieć: spoko xD
    Możemy gadać...
    ... choć może te walenie kopytne to rzeczywiście zostawmy w spokoju, za młody jesteś na takie tematy xD

    Aha, i gratuluję ominięcia gimnazjum - ze wszystkich głupich pomysłów reformatorów oświaty gimnazja są moim zdaniem pomysłem najgłupszym.
     
  7. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Tu niestety nie sposób się nie zgodzić, bo przez nie w LO się gna z materiałem zamiast omawiać szczegółowo kolejne epoki - 4 lata w LO to był istny szał ciał i strzał w dziesiątkę:p Przepraszam za wtargnięcie. Do widzenia, goodbye.
     
  8. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    A czy kopytne walenie to nie jest przypadkiem kiedy piłkarz strzela karnego na boisku?
    Nie wiem, do LO też nie chodziłem 8)
     
    ankagdw, krasnoludek10 oraz zzizzie lubią to.
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Cóż, niech to nie zostanie potraktowane jak precedens, ale merytoryczne posty to ja cenię.
    Więc takie pytanie tylko: te epoki to w czym są mniej więcej, w matematyce też...?
    Nie znam (na szczęście) programu kolejnych lat edukacji szkolnej, ale wydawało mi się, że bez względu na podziały (podstawówka - liceum albo podstawówka - gimnazjum - liceum) ten materiał ogółem wbijany (najczęściej bez większego sensu) do głów nieszczęsnych uczniów powinien być ten sam.
    Więc tak na logikę to gnanie z materiałem jest chyba raczej wynikiem złego rozłożenia rzeczonego materiału na poszczególne lata... no właśnie, jak się nie ma kim reformować, to się nie reformuje, bo z góry wiadomo, jaka tragedia z tego wyjdzie.
    Z drugiej strony (bo zawsze jest jakaś druga strona) na poziomie liceum ludzie sami powinni być już na tyle dojrzali, żeby wytrzymać nawet ową materiałową gonitwę i nawet samodzielnie ogarniać epoki, a nie siedzieć z rozdziawionymi paszczami i słuchać światłych wywodów pracownika pierwszej linii frontu oświatowego.
    A mój interlokutor brzmi trochę tak, jakby należał do tej grupy rozdziawionych.
    Hmm.

    Zgredziu, oczywiście, że o piłce nożnej pisałam. Walenie z kopyta to najlepszy sposób na zdobycie bramki dla Naszych Chłopców.
     
    Ostatnie edytowanie: 9 sierpnia 2017
    ankagdw, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  10. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    W polskim i w historii tylko są epoki. W reszcie przedmiotów są inne trudne rzeczy, które staram się sam ogarniać (rosyjski, angielski wiele rzeczy - głównie bariera językowa i czasy - ta bariera to głównie przez gimnazjum, które nas rozpieszcza (nawet jak miałeś na kartce odpowiedź ustną jako jedyny to Ci wstawiała plusa, bo ładnie przeczytane - żałosne - mowa tu tylko o ang, w rosyjskim teraz jest kłopot, bo nie chcesz się wyróżniać skoro innych musi ciągać - ta bariera już dawno została skutecznie złamana...), ale to drugie więcej a prócz tego na matmie np. trygonometria i geometria maksymalnie trudna, na biologii procesy metaboliczne (jednakże przydatne) i wiele, wiele innych) w tym niestety dużo zapchajdziur, które powinny być głównie na studiach. No bo nie oszukujmy się - komu "normalnemu" chociaż raz się przydał w życiu rachunek różniczkowy albo pierwiastki? Co innego iloczyn prawdoprawdopodobieństwa i kombinatoryka:p Chemia, biologia, polski, angielski, fizyka, geografia - to się przydaje, Wf też. A reszta? Tak naprawdę wiedza tylko po to, aby wiedzieć, co się absolutnie mija z celem. Jedyne czego mi brakuje po gimnazjum to 2 koledzy i recytacje na polskim. Koniec wywodu.

    PS. Jeszcze nieraz na bardzo ważnych przedmiotach każą naszej klasie pracować w ogródku zamiast wprowadzać do nowej epoki. A potem się dziwić, że jeden z drugim matury nie zda albo zda słabo...
     
    Ostatnie edytowanie: 10 sierpnia 2017
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Bosh, z tak chaotycznie piszącym interlokutorem wyjątkowo ciężko się rozmawia.

    Iloczyn prawdopodobieństwa...?
    Hmm, poszukałam u wujaszka i wyszło mi, że prawdopodobieństwa to jest iloraz, natomiast iloczyn jest prawdopodobieństw. Ale mniejsza z tym, pewnie się z wujaszkiem nie znamy na takich sprawach.

    No właśnie, gimnazjum rozpieszcza. Czyli powtórzę: jak się nie ma kim reformować, to lepiej sobie dać spokój. Zabrakło mądrej cezury - od którego momentu należy przestać te dzieci traktować jak dzieci.
    Ale znałam nie tak dawno temu sporo gimnazjalistów (oraz licealistów), którzy nawet rozpieszczani jednak potrafili sami się uczyć.
    Inna sprawa, że to byli ludzie zainteresowani światem i własną przyszłością.

    Co do tego, co się w życiu przydaje: na orzekanie, czy coś jest albo nie jest przydatne, to ja chyba jednak trochę za młoda. Ale taka jakaś wiedza ogólna jest jednak obowiązkowa w codziennym życiu (by tak rzec) pozadomowym... choć oczywiście można sobie tę wiedzę uzupełniać później. Odnoszę niejasne wrażenie, że jedyną rzeczą, jaką zapamiętałam z biologii licealnej, były muszki drozofile o kolorowych oczkach wskazujących na tatusia i mamusię (no, mniej więcej). Dalsze info z branży wyszukiwałam sobie w miarę potrzeby już długo po zakończeniu tej szkolnej edukacji, podobnie jak mnóstwo innych info z innych branż.

    Wyszukiwałam... i o to w sumie chodzi, w tej chwili nie trzeba praktycznie nic wiedzieć poza tym, gdzie szukać informacji. I tego przede wszystkim powinna moim zdaniem uczyć szkoła.
    No, ale może to w następnym stuleciu.
     
    ankagdw, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  12. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Tak właśnie myślałem :D

    Pisałeś ustami? :eek:
    Jeżeli nie, to się nie dziw. Ja bym czegoś takiego w ogóle nie ocenił (o ile nie ocenił niedostatecznie). Celem zadania nie było sprawdzenie umiejętności pisania i czytania, tylko wypowiedzi "na żywo".

    Mnie się przydają pierwiastki. Może nie codziennie, ale zdarza mi się ich używać w pracy.
    Tak, wiem. Nie jestem normalny 8)
     
  13. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    No to sobie powtarzałem przed lekcją Zgredziu i tyle.. A potem się okazuje, że jako jedyny cokolwiek zrobiłeś8) I nie, nie pisałem ustami, gdyż niestety nie potrafię:p A Ty;)??? Zgredziu - pierwiastki to akurat i ja lubię, co do nich pretensje proszę mieć do mojej siostry, bo to ona od gimnazjum do matury narzekała, że po co jej pierwiastki - ja tam z nimi kłopotu nie mam, o ile to nie są ogromniaste liczby:)
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pierwiastki, hmm.
    Mam kalkulator na kompie, bardzo przydatny 8)

    A co do tych odpowiedzi ustnych czytanych z kartki, to ja jednak jestem z tego pokolenia ludzi - bo ja wiem - może bardziej ambitnych. W sumie nieźle na tym wychodzę w życiu.
     
    ankagdw, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  15. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Ostatnio komputer u mnie zajmuje drugorzędne miejsce a telefon trzeba odpowiednio przekręcić, aby na klawiaturze kalkulatorowej pojawił się pierwiastek8) Chyba czas najwyższy wrócić do tego pierwszego, poszukać studiów i nadrobić farmę - jutro będzie ku temu idealna okazja:p
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    I tu wkraczamy pomalutku w sferę radosnej forumowej twórczości pozamerytorycznej.
    Albo rozmawiamy o edukacji, albo o siostrach i telefonach - z tym, że o siostrach i telefonach to niestety nie u mnie.
     
    ankagdw, krasnoludek10 oraz grakula16 lubią to.
  17. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    To Wy sobie tu rozmawiajcie o kalkulatorach i innych narzędziach liczących. Ja zaś pójdę spać, bo w mojej strefie czasowej północ minęła jakieś 45 minut temu, a jutro muszę trochę popracować - na szczęście zapowiada się dzień bez pierwiastków ;)
     
    ankagdw i krasnoludek10 lubią to.
  18. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    O edukacji już rozmowa zakończona, bo przekonałaś mnie (co długo nie trwało - zaledwie godzinę), że gimnazja rozpieszczają licealistów (z czego później rodzą się dzieciaczki mentalne). Dobranoc, zizzie i Zgredku:) Chociaż mam świadomość, że edukacja to temat-rzeka, którego nigdy się nie wyczerpie;) Zgredziu - jak chcesz, to możesz na sowę dać znać - pomogę Ci z olbrzymimi pierwiastkami i to totalnie bezpłatniexD
     
  19. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taa, i w ten sposób traci się kontakt z przyjaciółmi ;)
    Ja biedna opóźniona o te 9 godzin... więc pójdę sobie pogadać z ludźmi z mojej strefy, a co 8)

    Na koniec o gimnazjach - o tym rozpieszczaniu, czyli o plusie za ładne przeczytanie z kartki odpowiedzi ustnej, to nie ja zaczęłam. Jeśli ktoś miał takich nauczycieli w gimnazjum, to powinien na nich donieść do tych tam władz oświatowych.
    Inna sprawa, że pisanie na kartce odpowiedzi ustnej raczej nie najlepiej świadczy o rozwoju intelektualnym delikwenta.
    "Dzieciaczki mentalne" to może i zgrabne określenie, szkoda, że pozbawione jakiejkolwiek treści. Też tak potrafię, więc mi to nie imponuje.

    A oczekiwanie, że szkoła zrobi z dziecka człowieka w miarę samodzielnego (intelektualnie), to tak trochę na wyrost jest. Bez czynnego udziału tego dziecka nawet bardzo dobra szkoła niewiele zdziała.
    Skądinąd zwalanie wszystkiego na program, nauczycieli czy inne czynniki zewnętrzne w postaci brzydkiej pogody albo imienin cioci, to postawa może i wygodna, ale marnie rokująca.

    I tyle w temacie.
     
  20. wolf031973

    wolf031973 Książę forum

    A skoro już o prawdopodobieństwach piszecie: W ostatnim czasie w jednym z eventowych poradników pojawiło się coś takiego jak "rzadka szansa" na wypadajkę. Jeśli nie widziałaś (zajęta przeprowadzką) to podrzucam do kolekcji językowych dziwolągów.
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.