panoramaogrodnicza

No właśnie dlatego uciekłam i siedziałam cicho

O to przeszłaś jedne i drugie

To całkiem jak ja

 

Agniecha wybiera się nad morze, to może jakiegoś wypatrzy, albo dwóch.

Czyli co? Umawiamy się na nocne czuwanie.

 

Taaa
umawiacie się ,a jak przychodzę to nikogo nie ma

Jak zwykle mam najmniej wypadajek
idę na obiad
przemyślę czy ''sprzątać'' dalej

 

Oj u mnie może być ciężko, tym bardziej, że nie wiem czy drugi zbiór będzie o czasie

A kochane okazało sie, że tym razem prawdopodobnie obejdzie sie bez skalpela , bynajmniej na jakiś czas , prawdopodobnie tym razem to tylko chłoniak, choć jest w tym samym miejscu co poprzedni
Ale więcej bedzie wiadome w piąte , ale jestem już dobrej myśli. Choć wiem że jeszcze pewnie nie jednokrotnie skalpel bedzie mnie czekał to prawdopodobnie nie teraz, nie tak szybko

 

No wiesz jak się umówimy to będę na pewno.

Ciężko z tym nocnym siedzeniem to na pewno będzie, dlatego organizuję towarzystwo. Zawsze raźniej i ma kto szturchańca dać.

Super, cieszę się.

 

Ty sprzątaj a ja na kontrolę wpadnę

może będę bo zmykam do kina na wieczorny seans więc albo padnę albo będę mega rozbudzona i jeszcze tu wpadnę

 

No u mnie też jest różnie, czasem nawet brak sił na takie siedzenie.

Oj też sie ciesze choć nie jest to jeszcze na sto procent potwierdzone ale raczej tak bedzie
Od dawna coś ta kostucha za mną biega ale ja jej sie nie daje, co ona sie chce przywitać to ja jej na to

No i w nogi

 

Tak Ale u mnie odstęp pomiędzy jednym a drugim synem to 15 lat i 9 miesięcy

Cieszę się I życzę żeby ten skalpel, nie był potrzebny jak najdłużej.

 

No ale ,za to przeszłaś 2 różne etapy

 

weź ją przegoń na dobre szczotki zbieraj i w nią rzucaj
nie wolno się dawać - masz rację i cieszę się
a ten skalpel to nie musi być w ogóle potrzebny
trza coś wymysleć może jakieś mikstury pokręcimy
...

też przeszłam 2 różne etapy chociaż pomiędzy moimi jest 3,5 roku różnicy ale wszystko zupełnie inaczej w obu przypadkach do dziś

 

Oj oby, oby. ostatnio między 1 a 2 chociaż 7 miesięcy było to mam nadzieje ze tym razem jednak będzie dłużej a nie tak jak była obawa ze ledwie po niecałych 2

No dobry pomysł z tymi szczotkami chyba trzeba to wypróbować , jeszcze nie rzucałam w nią niczym, tylko język pokazywałam i uciekłam ale co troche udało mi sie oddalić to zaraz wredota próbowała znowu sie przywitać MOże jak czymś w łeb dostanie to jej sie odechce

 

mam pomysł - lecisz do przodu nie oglądasz się za siebie i od czasu do czasu coś za siebie rzucasz jak czujesz ją za plecami

 

Nie wiem
łeb mnie boli to różnie może być
w szale będę po farmie latać nocą albo spać będę snem niespokojnym

Zaś se idziesz

To chyba maraton filmowy jak masz zamiar do wieczora tam siedzieć
tylko nie ziewaj a co gorsze nie chrap

 

To jest myśl

 

A ja mam, czary mary, nie do wiary.


Ech te scenariusze.

 

zerknęłam na swoją i u mnie jest 52 h
to ja pojutrze się rozsieję

nie to tylko kino konesera - spoko

maratony filmowe z reguły są tylko z horrorami to nie dla mnie bym całą noc siedziała jak nie powiem na czym

niewiele jest dziś dobrych filmów do oglądania
albo ja za wybredna jestem od zawsze

 

ooo a jak to , tak?

 

ja chyba tez tylko ja w pracy dopiero między pacjentami posiałam 1 raz wypadło z gośdzika 81 pedzli

 

O spójrzcie tylko jaka fajna strona z postami równe 1400 a zaraz bedzie tez fajna ilośc postów , równe 28 000

 

to będzie mój post