blazers

Bry
Ale jest apel Węgrów, żeby wrzucać nawet małe koty i psy. Koniecznie chcą zrobić ten global...

 

Widziałam Jak by tam było podane ile brakuje konkretnie, to można by przeliczyć ile tych małych psów i kotów brakuje. Ale jak te paski się same posuwają, albo ktoś je posuwa to nie wiem czy to ma sens. Ale ten global się zrobi pewnie na krótko przed końcem i nasi bratankowie bedą zadowoleni Strasznie się napalili

 

hmmm i to pewnie większa , większość

 

Podejrzewam, że z opieką młodego czasem może być tak:

Dlatego pewnie będzie tak jak piszesz ​

 

Teraz to sie uśmiałam na całego No ale słodki ten psiak
No niestety dzieciaki zawsze chcą pieska i zawsze chętnie na spacer beda wychodzić no póki tego psiaka nie ma a jak juz jest to i jest no wyjdę ale zaraz, no później , no przecież teraz jem no a teraz coś tam oglądam no i tego teraz jest że hoho

 

O to to, jeszcze tylko coś tam skończę, jeszcze tylko jedna rundka w jakiejś grze na xboksie... itp. Ktoś mi kiedyś opowiadał historię, że dzieci bardzo chciały psa a rodzice czuli co się święci i powiedzieli, że kupią najpierw smycz i jeśli dzieci będą przez dwa tygodnie wyprowadzały tą smycz to wtedy kupią psa. Podobno po dwóch dniach się znudziło i skończyło się na samej smyczy. Zdarzają się oczywiście i takie co będą się opiekować, ale w większości spada to na rodziców

 

Bry.Widzę,że więcej kocich maniaczek tutaj zawitało. To może mi ktoś podpowie,co zrobić,żeby mi Lusia myszek do domu nie znosiła? Mam fobię na myszy a ona dzielnie się nimi chwali...A mnie dreszcze na sam widok zdobyczy przechodzą i krzyczę jak głupia...

 

oo dobry pomysł co do tej smyczy
No niestety przeważnie po krótkim czasie ta opieka sie nudzi i wychodzenie z pieskiem

Witam No niestety nic z tym nie zrobisz Kot tym okazuje Ci wdzięczność i szacunek To nie jest to że sie chwali łowami

 

Ona Cie traktuje jak najważniejszego członka rodziny i chce Cię nakarmić

 

Proszę bardzo tu coś z netu dlaczego tak jest

Dlaczego kot przynosi Ci „prezenty”?
Odpowiedź jest prosta: ponieważ Cię kocha i chce Ci sprawić przyjemność. Skoro codziennie go karmisz, pieścisz, zapewniasz mu dach nad głową, to zwierzak zwyczajnie chce się za to odwdzięczyć. Kot nie zna innej metody na wyrażenie swojego przywiązania do właściciela.
Jeśli więc pod drzwiami swojego domu znajdziesz martwą mysz lub ptaka, a obok zobaczysz siedzącego, wyraźnie zadowolonego z siebie kociaka, możesz mieć już pewność, że właśnie spotkał się duży zaszczyt. Taki prezent oczywiście budzi nasze obrzydzenie i niepokój, jednak bardzo ważne jest, aby Twoja reakcja nie była nerwowa.

 

Gosia dokładnie, ona Ci prezenty przynosi. Kotka kuzyna znosiła z okolicznej łąki myszy, i chyba nawet takie coś do łasicy widziałam na podwórku tylko małe to było. Tam już wszyscy potem przywykli ale wiem, że to trochę...

 

Ta ja też sie śmieje z mojego ze aportuje bo przynosi kładzie obok mnie i patrzy na mnie ale mój to zabawkową bo na dwór nie wychodzi ale to też w pewien sposób jest właśnie jego wdzięczność

 

Mogły by jakąś czekoladę przynosić, czy cuś Wizja kota polującego na czekoladę żeby ją dać swojej pani brzmi o wiele bardziej wdzięcznie Ale taki koci gest jest no.... nie powiem że uroczy ale widać, że mu zależy

 

O to byłoby nawet ciekawe

 

Budzisz się rano a tu milka na łóżku, albo nowe buty czy torebka od Gucciego

 

A potem nagłówki w wiadomościach "Nieuchwytny gang złodziei okrada luksusowe butiki"

Kolorowych snów!

 

Sekme
A niby dlaczego nie patrzeć w ten sposób ?
Dlaczego Twój sposób patrzenia ma być tym jedynie słusznym ?
Napisałaś ...
"Ale jak widać tu też potwierdza się niezmienna życiowa zasada, że sukces=1% talentu+99% ciężkiej pracy"
Moim zdaniem to nie jest żadna zasada, a tym bardziej życiowa ...
Pięknie napisałaś wyżej - wszystko jest pojęciem względnym, jest całkiem ulotne, zależne od punktu widzenia, od cech, wszystko wygląda inaczej, wszystko ma różne znaczenie - bo tak właśnie jest Sekme i tylko w ten sposób można spojrzeć na sukces.
Tu nie ma linii mety, każdy odbiera pojęcie sukcesu w swoim własnym wymiarze. Tylko dlatego pozwoliłem sobie nie zgodzić się z wyrażoną przez Ciebie opinią, ponieważ wyrażenia - "niezmienna" i "życiowa zasada" - są zaprzeczeniem wszelkich indywidualnych spojrzeń na sprawę. Jest tylko Twoje, a ja się z nim po prostu nie zgadzam i staram się przedstawić inny pogląd na sprawę .
Można się pięknie różnić Sekme i postaram się właśnie w ten sposób tę swoją indywidualną opinię wyrazić ... bo uwielbiam z Tobą polemizować

Dlaczego tak piszesz? ... że każdy.
Nie przez pryzmat doświadczeń Sekme, tylko przez pryzmat swojej wiedzy.
Nie musisz dotknąć szyby rozpalonego kominka, żeby wiedzieć, że jak dotkniesz krzykniesz ałaaa.
Nie dotkniesz, bo masz wiedzę - ogień, wysoka temperatura, gorąco, palec, ałaaa i już.
Wiesz jak uciekać przed słoniem, hipopotamem, nosorożcem ?
Nigdy nie miałem takich doświadczeń, a wiem jak zwiewać i przez pryzmat tej wiedzy podchodzę do spotkań z tymi zwierzakami.
Nigdy (jeszcze) do mnie nie strzelali, a wiem, ze rana postrzałowa boli dziesięć razy bardziej od ciętej.
Takiej teoretycznej wiedzy przyjmujemy przez życie całe tony ze wszystkich stron.
Więc niby gdzie te moje doświadczenia własne, przez pryzmat których patrzę na świat ?

W moim świecie ?
Sprzeciw Sekme
Z kilku zdań wyciągasz wnioski o moim świecie ?
Układy i układziki tak ?
Sekme ... utrzymując się w Polsce z pracy na własny rachunek, poruszasz się w kręgu wielu czynników, które są zależne od Ciebie, ale od wielu również jesteś zależna. To Ty podejmujesz decyzje, na które wpływają zmieniające się uwarunkowania. Jak ten kameleon Sekme - jak wejdziesz na zielone, to zieleniejesz jak ten nasz nieszczęsny pasek eventowy ... wejdziesz na piasek, zmieniasz skórę. Jeżeli nie nadążysz, jeżeli popełnisz błąd, jeżeli nie jesteś przygotowana na nadchodzące, podejmiesz błędną lub spóźnioną decyzję - to Ciebie nie ma. Do prawidłowego funkcjonowania potrzeba wiele samozaparcia, elastyczności, wytrwałości, odporności psychicznej, informacji i układu. Układ pozwala zdobyć dobrą lokalizację, układ pozwala wynegocjować cenę, układ pozwala zdobyć klienta, układ pozwala go również utrzymać. Układ to nie łapówka, układ - to odpowiednia chwila z odpowiednim człowiekiem w odpowiednim miejscu. To nie spada z nieba, to Ty musisz na tę chwilę i na tego człowieka trafić.
Przykład taki pierwszy z brzegu z wczoraj ...
Masz ten lokal za 5.000 miesięcznie, ale jak weźmiesz na 10 lat, to dostaniesz za 4.000, a jak go wyremontujesz, to dostaniesz do tego rok gratis - to jest układ. Prowizja od transakcji giełdowych to 0,37%, ale jak potrafisz, to wynegocjujesz 0,27% - to jest układ z bankiem. Wszystko co kupujesz, kupujesz z układem zależnym od ilości i Twoich zdolności negocjacyjnych. Każde stanowisko w każdej pracy, to układ z podwładnym, albo z przełożonym ... albo jest dobry, albo zły. To również układ z koleżankami i kolegami z pracy, albo posłużą wsparciem, albo wygryzą, zniszczą, oczernią i wdepczą w ziemię.
Kilka tygodni temu, czytałem na tym forum prośbę o pomoc medyczną. Albo czekamy rok, albo zadziała układ i będziemy się wszyscy cieszyć - cieszyliśmy się na szczęście. Każda dziedzina życia - polityka, show biznes, handel, usługi, sztuka, media, transport, budownictwo - we wszystkim funkcjonują układy pozwalające funkcjonować i osiągnąć sukces lub sprowadzające na dno.
Jeżeli ten oczywisty i niepodważalny stan faktyczny, budzi Twoje wątpliwości, to jestem bardzo zdziwiony.

Nie znam Twojego świata Sekme, a nawet gdybym znał wszystkie jego pozytywne i negatywne strony, nigdy nie ośmieliłbym się go negować pisząc ... "szkoda, że w Twoim świecie tak jest". To jest Twój świat, Ty w nim funkcjonujesz, wybrałaś swoją drogę, jest Tobie z tym dobrze, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej i tego Tobie serdecznie życzę
Do pojęć - układy i układziki, wracał nie będę, natomiast wyrażę wątpliwość, że jest miejsce, w którym one nie funkcjonują.

Każdy człowiek to osobna historia, to inny charakter, osobowość, mentalność, inne uzdolnienia, wady i zalety ... każdy również szuka swojej drogi do sukcesu. Ta "zwykła posada", jak ją nazwałaś - może być sukcesem w oczach osoby poszukującej pracy, a dla innych sukcesem będzie właśnie błogie lenistwo. Wszystko jest względne Sekme
Dlatego pozwól proszę, że pozostanę przy swoim zdaniu i nie podzielę Twojej opinii, że :
"Ale jak widać tu też potwierdza się niezmienna życiowa zasada, że sukces=1% talentu+99% ciężkiej pracy"

To bardzo przykre co piszesz Rafał, tym bardziej, że działalność z wieloletnią tradycją
Zmiany, które zgodnie z ustawą weszły w życie po 1 kwietnia i wejdą po 1 lipca, nie są ostateczne i ustawodawca już zdał sobie sprawę z popełnionego błędu. Służę informacją na mniej publicznym komunikatorze, o ile nie jest jeszcze za późno i lokal nie został przekazany.

 

Bry

"Policja jest bezradna"

"W miejskiej dżungli koty szykują się do polowań w rejonach butików. Z ukrycia obserwują witryny sklepowe i czekają na dogodny moment... Czytała Krystyna Czubówna"

​

 

No cóż...Zamykam okna i drzwi,jak sama jestem,bo nie tknę takiego prezentu-więcej,nawet spojrzeć nie mogę A chłopaki się nie brzydzą,to uprzątają trupki sprzed domu Zawsze to jakieś pocieszenie,że zostałam wybrana do uwielbiania Bry.

 

oj to ci byłaby niespodzianka

Witam wszystkich