panoramaogrodnicza

Agniecha - myślisz że ja taka odważna głos mi drżał jak z Ewą gadałam

muszę ochłonąć

lecę na zakupy

 

To nie głos Ci drżał to kolana dygotały
Też lecę na zakupu
przed ochłonięciem

 

Ale ja nie chciałam Cię wystraszyć , matko przepraszam .
Mnie nie trzeba się bać , bardzo spokojna jestem i grzeczna .

 

spoko to takie pozytywne emocje teraz możemy gadać
ale jak wrócę

 

Zaskoczyłam Cię rozumiem pozytywnie , to super , może cały tydzień taki będzie .

 

Ja już na szczęście po zakupach tylko obiadek muszę jeszcze zrobić a tak mi się nie chce dzisiaj gotować i jeszcze jakoś niebo się u mnie granatowe zrobiło

 

O widziałam ze naszemu Tomkowi urlopik chyba sie skończył bo juz po forum biega Ale coś chyba nas nie lubi skoro nie odwiedza

Co prawda niedawno wklejałam w innym domku ale sama sie uśmiałam z mojego kici
Zobaczcie jaką ma ulubioną poze do spania

 

Cudo. Widać, że szczęśliwy i pełen ufności.

 

Oj co do tego to czasem chyba aż za bardzo bo pozwala sobie na spychanie mnie z poduszki nawet

 

Kotki to w takich dziwnych pozach śpią , że im tak wygodnie ?

 

Oj Ewcia teraz nie mam sporo fot bo tel w naprawie ale kilka mam z fb on to czasem mnie nawet zaskakuje jak śpi ale to jego najlepsze pozy

 

Słodziak ten Twój kotek .

 

Dziękuje Kocham zwierzęta a szczególnie pieski i kotki Niestety na pieska nie mogę sobie pozwolić przez wzgląd na pracę często i sporo godz mnie nie ma w domu a piesek musi wychodzić na dwór Na kotka moge sobie pozwolić bo miski pełne zostawie na ten czas a załatwia sie o tu

 

Z kotkami jest łatwiej , masz rację , bo psiak musi wyjść chociaż 3 razy dziennie , a najlepiej częściej .

 

Kochana, to Ty śmiesz kłaść się na Jego poduszce? No wiesz, jak możesz.

 

witam wszystkich
kotek wygięty w paragraf ,ale jaki sympatyczny
i ze mu w takiej pozycji jak śpi jest wygodnie
u Ewci pieski w tym koszyku cudnie wyglądają

 

Tak właśnie i niestety nie zawsze można sobie na psiaka pozwolić a brać aby sie męczył to nie ma sensu ani po to aby obarczać kogoś odpowiedzialnością Co prawda jak mnie za długo w domu nie ma to też krzyczy na mnie po powrocie ale sobie radzi. Oczywiście nigdy nie został dłużej sam niz 1 dzien

To on mi sie ładuje na moją a jeszcze sie rozpycha czasem ze mi skrawek zostaje a jego reszta

Nawet chyba najwygodniej

 

dzień dobry

dziękuję za przypomnienie, czytałam, ale..... skleroza dobrze, że chociaż ktoś czyta ze zrozumiem i potem pisze co przeczytał

o jaki piękny kociak
bardzo mi się podoba

 

A wiecie , że mi się dni pomyliły - kurcze właśnie pomyślałam , że trzeba dłuższe zagrody wystawić , żeby na wypadajki na jutro były , ale się skapłam , że to na środę będą potrzebne .

 

Pocieszę Cię, że nie Ty jedna. Ja też dopiero co w kalendarzu sprawdzałam czy już mam drzewa wycinać i stawiać zwierza