Opinie Królowa karnawału

Wiecie co ...nie doczytałam wszystkich tu postów jeszcze ale rzuca mi się w oczy jedno- czy ktoś do ciężkiej {ciach} narzeka, że dziś BP pozwoliło wykorzystać zaległe koszyki - nie udane łapanie bo gra zmuliła????

Jeśli ktoś zamarudzi tu choć sekundę na cokolwiek tym razem to powinien oberwać i to porządnie

1. to tylko ich dobra wola-nie musieli więc pełen szacun za taki gest i moim zdaniem są baaaardzo w porządku
2. chodzi o umożliwienie dokończenia z powodu zamulenia gry -to nie jest dodatkowy jeden dzień więc tak naprawdę wypadanie następnych koszy powinni zablokować!!!!!! a tu jak słyszę marudzenie, że zebrane zagrody? no ej!
3. zyskają na tym geście wszyscy i to sporo:
- i Ci którzy nie zebrali bo zmuliło a z ich wyliczeń powinni się zmieścić -zbiorą zaległe z nawiązką
- i Ci którzy mieli multum koszy z różnych powodów nie zebranych i nawet przy pięknie działajacej by się nie wyrobili a tu-masz-mogą
- i Ci którzy wypstrykali koszyczki do zera bo dzięki powtórce zawsze coś tam wpadnie a gdyby nie gest BP nie mieliby tej okazji
I jeszcze komuś źle???????!!!!!!!!

 

To jest nie fair event wznowiony a i tak koszyki przepadają bo jest problem bo właśnie wóz nie chce ruszyć a jak rusza to pod koniec zawiesza się i po odświeżeniu gry nie dopisuje nagród. Przedłużanie eventu to kiepska rekompensata skoro dalej są problemy.

 

mnie jeszcze zostało 260 koszyków do wylatania a ręka czyli kciuk odmawia posłuszeństwa.
Wydaje mi się, że w dalszym ciągu gra muli i ciężko jest operować myszką, szkoda

 

O tralala....................królowa wróciła.
Ale numer, mamy przedłużenie, przedłużenia.
Tego w BP jeszcze nie grali.
W takim razie w związku z koncertem spełnionych życzeń, dokładam swoje..............rano usunęłam z ulgą zagrody, bo o przedłużeniu przedłużenia nie wiedziałam.
W związku z poniesionymi stratami koszykowymi, proszę o przedłużenie przedłużenia przedłużenia.....balans musi być zachowany..................................żartowałam

 

Ja jestem zadowolona , bo parę koszy wpadło i sąsiedzi podrzucili (dziękuję ) dzięki temu wbiłam kolejny poziom na wyspie , no lepiej być nie może - wiem zaraz powiecie - ty babcia zawsze jesteś zadowolona - trzeba się cieszyć ze wszystkiego i uśmiechać - powodzenia w łapaniu darów życzy szczęśliwa babcia Ewa .

 

Event swietny tylko niestety jak zwykle w takich przypadkach brrrr gra muli i się zawiesza a mozna było jeszcze dobrze wykorzystać koszyki. I co z tego że event wznowiony.

 

NO to masz i Twój brat będzie mógł skończyć zbieranie. Tylko nie pisz, że o złych godzinach i brat dzisiaj nie może. W życiu nie wszystko jest tak jakby się chciało

 

mądrze prawisz
Niestety zawsze ktoś będzie niezadowolony, chyba taka ludzka natura, coby nie było to będzie nie tak
Ja swoje koszyki wykorzystałam, rano zagrody zebrałam i większość wymieniłam na drzewa. To co wypadnie to mój ponadplanowy zysk i bardzo mnie to cieszy

 

Super że ewencik z Królową przedłużony, udało mi się jeszcze zdobyć 12 brakujących farmarków i kolejne magiczne drzewko stoi.
Dwóch sąsiadów mnie opuściło jakby ktoś był chętny to zapraszam.

 

No dobrze ze weszłam w pracy na forum, niestety na farme nie mogę, zobaczymy czy jak wrócę do domu to wóz będzie jeździł szkoda tylko że wczoraj ze złości wyszłam z farmy i nie dałam zwierzaków jeść

 

Dlatego ani słowem już nie wspomnę ile czego mam bo będzie lincz że nie zebrałam zagród więc mam jeszcze koszyki a nie powinnam więc może by mi tak neta odcięli dla wyrównywania szans

No właśnie... każdemu - nie tylko autorowi/autorce tych słów

Weź tu człowiekowi daj szanse ....

Róbmy swoje to najlepsze wyjście

Zgadzam się i popieram a przy okazji pozdrawiam wszystkich zadowolonych

 

Przedluzyli i jeszcze źle
Ludziom sie w "koszykach" poprzewracało !
Mnie tam cieszy fakt, ze moglam wykorzystac dodatkowe 25 koszyczków i jakby nie bylo, event uwazam za najlepszy w histori
Mam dziwne wrażenie, ze zgromadzone dobra i tak zostaną nam wyciągniete przez jakiś szalony event ale cóż.... nigdy nie mialam prawie 2 tys SP

 

Wiecie co...bardzo lubiłam przebywać na forum i czytać co się dzieje ale po tym evencie odechciewa mi się....wszystkie argumenty zostaly juz tutaj wypowiedziane więc nie bede ich powtarzac.... nikomu sie nie dogodzi ale niektorzy na prawde mogliby swoje bezsensowne i głupie komentarze wsadzić sobie gdzies.....i zacząć używać mózgu .....
ja jestem zadowolona i powiem szczerze że od kilku dni nie czytalam forum, dzisiaj wlasnie nadrabialam i czytając po kolei wiedzialam jak się wszystko w tym wątku potoczy, nic, absolutnie nic mnie nie zaskoczyło....
Nie bede nic komentować bo to i tak nie ma sensu....tylko dodam swoje "sprawozdanie z eventu"
Powiem tak....
Skończyłam podstawowa część nie pamietam kiedy.....w kazdym razie podgonilam wypadajki -okolo 400 sztuk jednosekundowym irysem i wystawilam sobie wszędzie zagrody....no i 3 jaja oczywiscie stały, menazeria i manufaktura na farmie, na wyspie menazeria, manufaktura i ogrod i na pojedynczych polach drzewka...reszta to tylko i wyłacznie zagordy....
rysio narzekał na wypadajki....bo miał33% w zagrodach-wlasnie dlatego narzekał bo tylko tyle wystawił (przepraszam, że akurat Twoj przyklad podalam, domyslam sie ze jest multum takich poszkodowanych osob ktorym wypadajki słabo lecą....)
miałam wystawione 18 godzinne zagrody....jeże, bizony, bobry i reszta renifery (2,5 łąki reniferów), wydalam kupe sianogroszy na pasze, ale chyba to logiczne ze się opłacało, sianogrosze sobie zarobie w chwile, a to co zdobylam u krolowej niekoniecznie
na bahamie mialam ustawione koale i kilka zagrod podobnych czasem, ale koale to półtora z dwóch łąk...
ile mi z tego wypadalo? a no okolo 88-90 wypadajek, czyli w ciągu doby -zbior rano i wieczorem, bo przy 15% rosly okolo 10 godzin- mialam 170-180 koszyków
zaokroągliłam juz te czasy bo bahame zbieralam jak urosly mi renifery
na początku starałam się wykorzystywac koszyki na bierząco, ale nie zawsze się dało.... w sobotę od rana jeździłam po miescie, sprzątalam bo wieczorem mialam gosci i wlasne male przyjecie wiec wiadomo co jest wazniejsze.... oprocz tego przyjechal do mnie chlopak na kilka dni (dzieli nas ponad 600 km wiec ten czas chcialam wykorzystac bardziej z nim niz na farmie...) w niedzielę mialam cos kolo 200 koszykow, wieczorem wiekszosc wykorzystalam ale wiedzialam ze i tak ich będzie przybywało. Chłopak miał byc do poniedziałku początkowo wiec skoro event do 22 do na spokojnie bym to wykorzystala....plany zmienilismy i został do dzisiaj
Wczoraj mialam ponad 300 koszykow, w ciagu dnia, do 16 lepilismy pierogi, koło godziny 18 chlopak usiadl do roboty swojej przy laptopie a ja do koszykow, widzialam realne szanse na skonczenie eventu poniewaz 2 koszyki to okolo minuta, jesli sie spreze na prawde, na poczatku szlo okej, chwila przerwy, dalej koszyki, i kolo 20 zaczelo byc ciezko....
dodatkowo mialam jeszcze zbior zagrod kolo 21, co teoretycznie powinnam byla rowniez zdazyc wykorzystac.
Widzialam ze muli niesamowicie, ze na forum wszyscy narzekaja, potem pojawilo sie ogloszenie
Wiedzialam ze nie skoncze, ale domyslilam sie ze skoro sa problemy techniczne to event ten powinien zostac przedluzony, tym bardziej ze to byly az 2 godziny pod koniec
doszlam do wniosku ze pod koniec kiedy zostalo mi okolo 20 koszykow, rozsądzniej bedzie zebrac o 21,40 zagrody i z nich poleca mi jeszcze kosze a zapewne dzisiaj bedzie eve,t niz probowac jak najwiecej wykorzystac moich i po 22 zebrac zagrody
no i mialam rację...moj biedny ukochany siedzial i czekal az skoncze do 22 i sie ze mnie smiał ( na szczesice poczucie humory mamy obydwoje niesamowite dzieki czemu tolerujemy nasze gry...moja farme i jego inne )
czekalam na ogloszenie, wczoraj farme zostalam jak jest, dzisiaj przywrocilam ją do porzadku rano, zasialam grzyby i ananasa, jak ananas urosł to postawilam znowu koale, a jak grzyby urosly to 13 i 12 godzinne zagrody zeby wykorzstac jeszcze królową.
Wykorzystalam dzisiaj 88 koszyków (po zbiorach wczoraj przed 22 wypadlo mi ich jeszcze) i jeszcze dzis cos powinnam zgarnąć....o 20 wracam z zumby, wiec kolo 20,45 siąde na farme i bede miala godzine i 15 minut zeby zebrac zagrody i wykorzystac te koszyki-czy mi sie uda? nie wiem, jestem i tak bardzo zadowolona z eventu i jak niektorzy uwazam ze nie powinnismy miec mozliwosci zbierania dzisiaj koszya tylko wykorzystanie ich, ale skoro jest taka mowlizwosc to z niej skorzystam

Przeszłam 3 poziomy na bahamie (albo 4, nie wiem...), zostalo mi tylko 27 mln PD do 100 poziomu a mialam sporo wiecej, liczylam ze do konca sierpnia wbije poziom.....a tu sie nieco przyspieszy...na poczatku zapisywalam ile czego zdobylam ale potem nie bylo na to zwyczajnie czasu, ale przybylo mi ponad 3000 farmarek, 6000 SN, ponad 2000 SP i ponad 700 bananow

Jestem zaodowlona, tsy wystawilam, bo widze 10 zagrod i 10 drzewek w pasku

A wam zycze wiecej spokoju przy eventach i czytaniu rad na forum i umiejętnego ich wykorzystania

edit: swoją drogą to bylam pewna ze pod koniec moze gra mulic i wcale mnie to nie zdziwilo, ale ze i tak sie oblowilam to nie mialam pretencji do nikogo, pomimo ze koszykow mi zostalo, ale bylam przekonana ze event wroci dzisiaj i dobrze wiedzialam ze nie powinnam zostawiac koszy na ostatnie godziny czy minuty bo to sie zle skonczy, ale niestety inaczej sie nie dalo

mimo wszystko uwazam ze skoro event ma byc do 22 to do 22 ma dzialac sprawnie, a skoro nie, to normalne ze go przedluza....

 

Mnie trochę w krzyżu łupie i lewe oko ucieka ....

Twoje pokłady empatii zaiste są niesamowite i nie wspominam tylko o cytowanej wypowiedzi.
Nie wszyscy tutaj piszą śmiertelnie poważnie , warto o tym pamiętać.
Znowu latam z tymi koszami , kiedyś wilk łapał jajka , a teraz takie jaja.

Dziękuję za niespodziewanie duży odzew na mój poprzedni post , wzruszenie odbiera mi gł........

 

Oj jak dobrze, że część zagród zostawiłam! Jeszcze kilka koszyczków wypadnie, coś się złowi... Nie narzekam- wręcz przeciwnie. Bardzo się cieszę

 

Za ostatniego florena wysłałam Ci koszyczek nie wiem jak Ty to odrobisz
Wymagania mam ogromne

 

Co to znowu królowa??? eeee

 

Za ostatnie 3 , o wymaganiach wiem doskonale znamy się nie od dzisiaj.

Przy okazji gratuluję zwycięstwa w konkursie cuksowym , byłaś najlepsza , jestem pełen podziwu.
Będzie jakaś nagroda na G&T , no chyba że ktoś jeszcze Cię pobije /sic!/ w ostatniej chwili.
U mnie 100 tysi słodyczy pękło , ale screenami już nie zamęczam.
Jeszcze reszta koszy i to uczucie ulgi .....

 

Jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził Ja sie ciesze bo zostały mi koszyki do wykorzystania

 

Najpierw w temacie, bo mój kolejny post za chwilę zniknie - przedłużenie eventu to na pewno dobry gest dla tych, którym koszyczki wczoraj przepadły. I za to podziękowania się należą.

A tak nieco obok - jak widzę, grunt to dobrze pisać, że Centrala ok. Królowa ok. i cała reszta też ok. Narzekać nie wolno, lepiej klepać po plecach i hymny pochwalne śpiewać. Takie towarzystwo wzajemnej adoracji. Powodzenia w tej dobroci i brania wszystkiego jak leci.