blazers

Kiedyś byłem przekonany , że 2 slot grubas i po 4 oazy pakować , doszedłem do tego metodą prób i błędów.
Naprawdę swego czasu był piękny zarobek i pierwsze miliony głównie na mixach zarabiałem.
Niestety wtedy jakoś duuużo więcej screenów było na forum niż obecnie i chyba komuś na górze nie do końca się podobały.
Wg mnie od dłuższego czasu ciężko się z mixów utrzymać bez względu na złoty slot.
Może osoby , które obecnie więcej wrzucają w mini-eventowy wątku się wypowiedzą , bo są bardziej w temacie.

 

Kilka leonków i kotów wrzuciłam i najlepsze przeskoki to:



ale tak mam zawsze tylko w 1 dzień BB

 

U mnie lipa tez ale to i z mojej winy,bo postanowiłam tylko pingwiny z eventu wziąć,więc najniższe pakuję tylko dla tych odznak.W zeszłym tygodniu mixnęłam pełową,wstawiłam na maxa na targ ale widzę,że chyba mi wróci A drugi raz nie dam tyle prowizji...

 

Ja na razie gady prawie cale zrobiłam, a reszta może w weekend. Ale potem to zwykle tez mam lipę. nie wiem czy te czerwone pingwiny i rękawice zrobię Perłowa może ci się jeszcze sprzeda. Przy BB może ktoś weźmie do miksów albo klonowań na koi. Trzymam, żeby się udało Ta prowizja kolorowańców jest bardzo bolesna...

 

Wzięłam pingwiny i szlus,koniec. No bolesna-3,2 mln a ja krezus finansowy nie jestem

 

Mnie się nie chce klonować , kompletnie nie widzę w tym celu , może w weekend dokończę.
Zrobiłem w większości TS-y , pingwiny i fabryki czekają , bo i tak w pasku wylądują jak się doczłapię.
Natomiast przed chwilką stała się rzecz dużo gorsza od marnych wyników w oazach.
Trafiłem na kole siewnik .
Ta zniewaga krwi wymaga.

 

To posiej.
Zbierać nie musisz, teraz chwasty nie rosną.
Poczekaj ze zbiorem, aż trafisz kombajn.

 

Dobre,muszę dopisać słownie,żeby mi Casino posta nie "machnął'

 

ładnie
u mnie taka kaszana, jakiej od wieków nie widziałam, podpadłam komus widać
nic nie wrzucam na razie, niby paszy mam, żeby na luzie wszystko machnąć, tylko nie wiem po co
może jak się dowiem, to zrobię

 

Najgorsze , że kombajn mam .
No nic , wycinam drzewa i zrobię kilkaset zbiorów z rzeżuchą , nie może się zmarnować .

 

Podpalić nie ma za bardzo jak bo leje, musiał byś kamyczek przywiązać do koła czy inne betonowe opony mu zrobić i do Wisły ale pomysł rzeżuchą lepszy. Traszki strasznie dużo jej chcą, żarłoki

Dzięki Może poczekaj do weekendu. U mnie Jest często tak, że jak w to krótkie BB coś się trafi to w weekendowe lipa i na odwrót, jak w pierwszym lipa to na weekendzie coś wpadnie

 

I koniecznie tą rzeżuchę na paszę dla traszek przerób pozniej A tak już nie w temacie-jakby była walka o złoto Pierników w Toronto-masz jakieś wejścia,żeby 2 bilety zdobyć?(prywata,sorry)

 

Jasne , jak będziesz serio zainteresowana pisz na sowę , ustalimy szczegóły.
6 , 8 czerwca prawdopodobnie mecze u nas , ceny dokładne jeszcze nie są znane .

 

Gosia nie na darmo Rafał buja się po lożach vipowskich

Dzień dobry a może dobry wieczór

 

Sława kozetki dotarła tu i ówdzie stąd mam kilku pacjentów koszykarzy /sic!/.
To pozwala się pobujać w te i z powrotem.

 

Aga,ja zupełnie nie wiem o co chodzi,w którym temacie coś Ci zarzucali ale mam nadzieję,że jednak ponad to będziesz i nie znikniesz z forum...

 

Rafał , spal siewnik tak jak Monika kombajn
Ewent zmęczyłam , 600SP poszło się czesać. Nic już w tym miesiącu nie wkładam do oaz.
Odpoczywam.

 

Słucham ?
Mogę tylko wyrazić zdziwienie, że nie będąc stroną konfliktu, który na forum od dawna praktycznie nie istnieje ... decydujesz się udzielać rad, występując w imieniu "całej reszty" ... nie mając o "całej reszcie" zielonego pojęcia. Ten konflikt istnieje tylko dzięki takim wypowiedziom jak Twoja.
Przykre to jest ... i bardzo słabe.

Bardzo proszę

Nie Sekme ... to nie to samo.
Nóż jest narzędziem, którym można wykonać czynność lub nie - dobrą, złą, lub zachować bierność.
Spekulacja jest czynnością dokonaną, to działanie, w wyniku którego osiągamy efekt.
Nóż może leżeć bezczynnie, spekulacja nie - jeżeli już zaistniała, zawsze powoduje pozytywny lub negatywny efekt.

Być może mój sprzeciw budzi forma w jakiej prezentujesz swój pogląd na sprawę, a pisząc dokładnie - to bezpodstawne uogólnienie, które sprawia, że tezy które stawiasz, nie mają subiektywnego charakteru, tylko są prezentacją Twojej wiedzy na nasz temat.
Bardzo się cieszę, że w podsumowaniu padło jednak określenie - "Nie wszyscy" - bo to są jedyne dwa wyrazy, z którymi mogę się zidentyfikować. Cała reszta nie ma odniesienia do mojej osoby.
1/ Bardzo pozytywnie reaguję na słowo - spekulacja ... od zawsze.
2/ Nie mam głęboko zaszytej niechęci do słowa - spekulacja
3/ Nie słyszałem i nie przypomionam sobie, aby ktokolwiek w rodzinie, dał sobie wtłoczyć coś odmiennego od własnego zdania.
4/ Nikt nie przekazał mi niechęci do słowa spekulacja.
5/ Nie noszę w sobie niechęci ani do słowa spekulacja, ani do mechanizmu, który wyraz spekulacja precyzuje.
... to po pierwsze, ale pójdźmy dalej Sekme ...

Spekulacja to spekulacja ... nie znajduję odniesienia tego słowa w psychologii, natomiast termin psychologia spekulacji, jest mi znany wręcz profesjonalnie. Więc albo rozmawiamy o psychologii, albo o spekulacji, albo o psychologi spekulacji ... możemy również porozmawiać o znaczeniu spekulacji w psychice, co z pewnością miałaś na myśli ... o spekulacji w psychologii nie porozmawiamy, bo takowa nie istnieje.

Pozwól proszę Sekme, że nie odniosę się do dalszej części Twojej wypowiedzi, ponieważ nie uważam, aby tego rodzaju elaborat, a taki musiałbym napisać, zainteresował innych użytkowników forum. Naliczyłem 12 tematów, które chciałbym skomentować. Mamy klika zgodnych stanowisk, z wieloma stawianymi tezami się nie zgadzam ... normalnie Sekme, jak to między ludźmi
Może kiedyś, kiedy poruszane zagadnienia oraz ich ilość, będzie można skomentować w sposób zwięzły, jasny i czytelny w formie, powymieniamy się opiniami

 

Na obręczy od kosza po załadowaniu wsadu

Odpoczywaj, należy Ci się Jak zmęczę, to zrobię podobnie

 

konflikt nie istnieje?serio?

nie jedna osoba sie tu wypowiadala w tym temacie ,ze dosyc ma tych przepychanek ale co ja tam wiem -przeciez zielonego pojecia nie mam .
ooo i jeszcze ,ze moja wina -to dopiero moooooooocneeeeeeeeee.
nie ,ja nie mam ochoty brnac w ta dyskusje .pasuje.jak dla mnie mozecie sie siekiera Zetki poczestowac nawzajem.faworyta owych igrzysk nie posiadam dla jasnosci.

masz racje -nie moja sprawa.

pozwole sobie zakonczyc Marku rozmowe ,bo nie mam ani sily ,ani zdrowia na sprzeczki.ani z Toba,ani z Norbim ,ani z zadna inna osoba.
wczasow tez nie planuje-do sierpnia bynajmniej nic mi o nich nie wiadomo
spadam do reala i chyba czas troche odpoczac od psychobobasowego forum -dziwaczna miejscowa...trzeba pozytywnej energii troche zlapac.
ps.wody sie napilam i ochlonelam ,po ostatnim banie testuje sposoby na unikniecie kolejnego-nie jest lekko

bywajcie