pietruchin48

Nie wiem ?
Jakiś czas temu pracowicie robiłem przeglądy i listę rzeczy których będę szukał podczas g&t . Niestety nie schowałem jej i najmłodszy upiorek przerobił ją na celulozę czy cos tam z czego sie robi papier w fabryce .

A biedronkę dostałem kolejną i naprawdę już mi ich wystarczy . Może to będzie parka na złe i dobre i doczekam się mnóstwa małych mszycożerców .
Irminko wielkię dzięki
Jeśli ktoś czegoś szuka napiszcie proszę byc może leży u mnie nie wykorzystywane w pasku?

 

A tego białego brzydala masz ? Może jakieś drzewko ?

 

Mam brzydala od Halinki . I milion drzewek których wstyd się przyznać jeszcze nie ustawiłem ale jakoś próbuję ogarnąć roslinki by wypełnić pnącze . Jutro poustawiam sobie wszystko na swoim miejscu .Dziś mam taki bałagan że sam się w nim gubię . Swoją drogą ja mam często tak że gruntowne porządki oprócz tego że dają komfort i poczucie czystości niestety rujnują mój zyciowy bałagan w którym zawsze wiem czego i gdzie szukać. Z tego też powodu kilka razy w roku np poukładam w szafce z wędkarskimi gratami bo otwieranie drzwi grozi niebezpieczeństwem by juz przy pierwszym wyjściu nad wodę przewalic wszystko po swojemu bo to czy tamto gdzieś się ukryło przy sprzataniu.

 

Witam dzisiaj cieplutko i słonecznie
Chcę Wszystkim serdecznie podziękować za prezenty, dzięki Wam mam powód do radości i uśmiechu

 

Bardzo Wam dziękuję za pomoc :*:*
Jak ktoś cos potrzebuje to pisać Jeszcze może wieczorem tu zawitam

 

Upolowałam w balonie słodka serenadę jeszcze tylko nie kochaj mnie i pnącze gotowe

 

Doberek

 

Dzień dobry Karinko

 

Mój małżonek ma to samo - coś w tym jest u panów - nie lubią za bardzo porządku - w bałaganie jakoś lepiej funkcjonują i o dziwo wiedzą gdzie co mają - dlamnie to jest nie pojęte , ale co kto lubi .

 

A już koniec swiata gdy porządki zrobię nie ja !!!
Wtedy masakra i lepiej schodzic z drogi .
Co ciekawe inaczej wygląda to w pracy .
Tam od zawsze mam wszystko pod linijkę ułożone i nikt nie ma prawa nic przełożyć.
Może to świadomość że w domu jak nabałaganię to ktoś posprzata a w pracy wszystko zalezy ode mnie ?

 

oj tam każdy bałagan ma swój porządek i gitara

 

U mnie dokładnie jest tak samo, jak żona zrobi porządek to wiem jedno... na pewno nic nie znajdę. Nawet nie próbuje szukać tylko od razu się pytam co gdzie jest poukładane
Słonecznej niedzieli życzę

 

Dlatego męża szpargałów nie ruszam i mam spokój .

 

Będę wieczorkiem i gdyby ktoś jednak sobie o czyms przypomniał to napiszcie proszę . Może mam akurat/
Miłego popołudnia.

 

Ja dalej sieję róże i kopie piłkę... musze wykopać to pnącze, a co
Mam w końcu menażerię na Bahamie ale brakuje mi hipopotamów, anakond i czerwonych pand do menażerii
jeśli u kogoś głodują w pasku, nakarmię i chętnie sie nimi zaopiekuję

 

ja już pnącze wykopałam Olu wysyłam Ci hipcie i anakondy i pandy

 

poleciały anakondy ++ i pandy czerwone , potrzebujesz jeszcze coś?

 

Pod sygną masz spis co potrzebuję

Ale... jak ??? Proces wsteczny jest chyba niemożliwy Rozumiem, że celulozę na papier (na pewno to dziecko geniusz), ale na odwrót



"Lalki" nie zacząłem, "Zbrodni i kary" nie skończyłem (nawet można powiedzieć, że nie zacząłem, bo utknąłem na drugim rozdziale), "Potop" i "Pana Tadeusza" przeczytałem po łebkach albo nie w całości (dokładnie w tej kolejności!)... Za to przeczytałem 20-30 scen "Wesela", aby się dowiedzieć niedługo po tym, że Młoda Polska zostaje na 3 klasę, więc niepotrzebnie czytałem - no po prostu super Za to cieszy mnie to z powodu "Jądra ciemności", bo mnie ta książka trochę nudzi (próbowałem ją czytać), więc chyba jeszcze do niej nie dorosłem a poza tym musiałem wymienić ją na "Lalkę" chyba..


Stokrotka - dzięki wielkie za "Porę na drzemkę"

 

Dobry

Mój mąż to nawet cukru czy soli do szafki nie chowa bo itak w złe miejsce postawi

Pochwalcie się zdobyczami z balona, co fajnego wyszperaliście?

 

U mnie balon bardzo monotematyczny jest - wszyscy oferują i szukają tego samego , więc nic nie skorzystałam z niego .