panoramaogrodnicza

To jest nas dwie. Czyli obie w dobrym towarzystwie
Ale myślę, że dziewczyny real dopadł.
Nie każdy ma tak dobrze, żeby móc dłużej posiedzieć

 

A co Wy dziewczyny za głupoty piszecie , ja Was lubię ,

 

A no tak

Możliwe tylko że ja dziś mam tak drugi raz w południe tez ledwo co weszłam to wszyscy uciekli

NO dziękujemy a już myślałyśmy ze nikt i wszyscy uciekają jak sie pojawiamy

 

E tam , ja nie uciekam , zawsze jestem , no chyba , że w nocy , to śpię .

 

Ewunia, bo Ty masz takie złote serducho

 

hehe No i teraz bierze mnie na litość i jak się tu nie odezwać

O druga mądra

 

Każdy sposób dobry, żeby z krzaków ludzi powyciągać. Czasami nawet z łózek

 

Oj w nocy to i ja śpię

Aj tam zaraz druga mądra My tylko stwierdziłyśmy fakty

 

E tam , normalne raczej takie zwykłe .

 

Ale wiecie co by nie było to ten słodziak u Ewci potrafi poprawić humor Tak patrze na niego i sam śmiech sie pojawia

 

Super jest słodziak kochany . Mężowi pokazałam , ale tylko mi pogroził i tyle w temacie . No nie zgadza się na pieska .

 

Noo uroczy jest w tej swojej nieporadności

No mnie już prawie spod kołderki Książki sobie wgrywałam i zerknęłam

Niedobry mężuś, niedobry

 

Było zerkać?
Ciekawość Cię zgubiła albo uzależnienie
Ale dobrze, że zerknęłaś

Na słodziaka u Ewuni cały czas popatruję

 

Wiem jak ludzi ściągnąć , gadać nie trzeba .

 

No mnie kiedyś takie stadko szczeniaczków rozweselało - miała Ewcia takie maluchy przez chwilę Nie mogłam się napatrzeć Ruchliwa kupka szczęścia

 

A jeszcze trafiła w sedno, bo pieski bardzo lubię

 

No słodziutki humor sie na całego poprawia Oj myśle ze jakby w realu taki słodziak sie pojawił to i zmiękło by serce mężowi

Oj prawda Ale cały jest słodki

 

Myślisz, żeby zmiękło?
Może na moim kiedyś wypróbuję takiego sposobu. Tylko raczej nie uda mu się wmówić, że ta śliczna kuleczka owczarka niemieckiego zawsze będzie taka mała i słodka

 

Aj tam, aj tam pamiętam jak mojej chrześnicy pieska braliśmy to też mimo ze szczeniak miał duże i szeroki łapki co świadczyło o tym że bedzie duży to razem z małej mama wmawialiśmy babci i dziadkowi bo u niech mieszkały ze to malutki słodziutki szczeniak i taki bedzie a łapki takie ma. Dopiero jak podrósł i sie wydało to babcia z dziadkiem nas ścigali ze mamy swojego malutkiego szczeniaka. Na ale ze juz był pokochany przez wszystkim to nie było odwrotu

 

Obawiam się , że nie . Ostatniego odchorowałam i mam zakaz od rodziny .