panoramaogrodnicza

Ja wstaję o takiej porze, że omija mnie większość błędów - termosy i jagódki na swoim miejscu. Badyla dopiero 4 tysiące, a termosów ledwo połowa, coś za bardzo się obijam.

 

Jagody 12500 - termosów - 850 potrzeba .

 

jagoda - 12 500
termosy - 850

Myślę, że to bardziej zależy od serwera, a nie od pory wstawania.

 

Nie wiem, może.. Ale wszyscy coś piszą o jakimś zwierzęciu typu Elf, a ja czegoś takiego to chyba nie miałam.. Może to to.. Bo wstać to wstałam o 6 i po 6 zbierałam roślinki.
hmm.. no to może jednak serwer.

 

Ewa, Ela - dzięki wielkie
Magda - no to witaj w klubie z tym, że u mnie nawet 300 termosów ni ma

 

Tomek ja do wczorajszego wieczora siałam tylko jagodę i ładnie termosy leciały .

 

pora nie ma znaczenia niestety i stety wchodzisz i masz planszę na dzień dobry tak jak w dzisiejszym przypadku
to kwestia serwerów i skryptów

ja 2 doby siałam pod termosy teraz muszę siać w końcu świetlikową jagodę
gdyby nie utylizator to byłabym już przy mecie ale to nic
zrobię i tak tylko to wysiać

 

A u mnie odwrotnie , termosy muszę zbierać , ale obliczyłam , że do jutra wieczorem powinnam skończyć , jak się nic nie popsuje

 

Ewa - ale pamiętaj, że Ty nie pracujesz ani nie chodzisz do szkoły, więc masz multum wolnego czasu

 

No tak racja - przepraszam zapomniałam .

 

Nie szkodzi - jako starsza Pani masz do tego prawo

 

Jesteś bardzo wyrozumiały - dziękuję .

 

Abstrahując od tematu - byłem dzisiaj ze swoją klasą i pani od angielskiego w Łazienkach Królewskich Najfantastyczniejszy był dla mnie paw I dlatego tym bardziej ubolewam, że
A) rzadko tam chodzę i
B) nie zobaczyłem, którą pawicę sobie w końcu na dziewczynę/żonę wybrał, bo musieliśmy iść dalej i do tego
C) nie widziałem Pomnika Chopina i Pomarańczarni oraz
D) nie wiem jak ze szkoły dojść do Łazienek Królewskich/Placu na Rozdrożu i nie potrafię tego sprawdzić

 

to Ty na miejscu tego nie wiesz ja za każdym pobytem oblecę całe Łazienki

D) po prostu kiedyś sprawdź idź na spacer a nie pisz że nie potrafisz

 

dzień dobry wszystkim

jak nikt Ci nie wytłumaczy, to wieczorem poszukam jak tam dojść, teraz mykam z jednej pracy do drugiego zajęcia
niektórzy mają więcej niż jedną pracę i dają radę ze wszystkim

***********************
roślina już dawno wysiane - zapomniałam o nich, 21 termosów brak, baterii wypadło 227 a gwiezdne kwiatki rozsiane, jak wrócę to je zbiorę i bedę dalej rozsiewać ładne są

 

Byłam w Warszawie 4 lata temu , poszliśmy do Łazienek i też stałam i się gapiłam na pawie - śliczne są .

 

Wiem, że przez Myśliwiecką start na Czerniakowskiej i na tym się moja wiedza kończy

Ewa - a jeszcze jak tak trzepoczą tymi piórami i te przerażające dźwięki wydają (bardzo nawet) - to dopiero akcja

 

a jak się drą skubańce ja kilka razy mało nie ogłuchłam
ale wiewiórek nic nie przebije jadły mi z ręki na jesieni i zakopywały orzeszki

 

No troszkę , ale fajnie się na patrzy . Takie dumne , napuszone .

 

ad A) możesz chodzić tam codziennie i
ad B) podglądać pawie do woli
ad C) i D żartujesz sobie.

A ja się pochwalę, bo bardzo rzadko mam farta, ale dzisiaj za pierwszym razem za 90 baterii dostałam 150 farmeramek.
I itemik mój jest.