pietruchin48

Wtiam
I już prawie po świętach
Brakuje mi równe 400 wypadajek i mam 0 SN
Ciężko to widzę...

 

Doberek

Mam na dziś podobny plan,wczoraj maiłam niezapowiedzianych gosci,i to wtedy jak poustawiałam sobie s.pola by troszke wypadajek nadgonić, tak co pół godzinki do kuchni biegałam,by na telefonie pozbierać i posiać,kalorie same się spaliły

takiego nie znam,nie piłam, wina z Ameryk nie są u mnie w domu popularne, chyba że takowe dostaniemy

To ja się też zgłaszam, poza winem czerwonym wytrawnym lub półwytrawnym,żadnego innego alkoholu nie pijam

w wodzie też mozna mieć wybór

grzeczna nie byłam to i grzecznego prezentu nie dostałam

w większości sa to słodkie wina o smaku jaki przedstawia butelka, ja dla tych buteleczek je sobie za każdym razem przywożę

Wieczorem będzie po evencie,brakuje mi już tylko 110 zawieszek

miłego dnia

 

Znaczy się dostałaś niegrzeczny?

 

tak,i tyle w tym temacie

 

Witam
Okazuje się, że wielbicieli wina jest bardzo dużo i to dobrze, że tak wzrasta kultura spożycia. Wino* nie tylko jest smaczne, ale i zdrowe/ponownie kieruję do odnośnika/.
Też wolałam wina czerwone/oprócz słodkich/ do momentu kiedy nie poczęstowano mnie różowym Zinfandelem. To włoskie wino różowe półsłodkie, ale smakuje, jak półwytrawne o delikatnym posmaku truskawek i arbuza. Pochodzi z regionu Puglia, to jeden z najpiękniejszych miejsc we Włoszech/dla mnie/. Jeżeli chcielibyście spróbować, to polujcie na oryginalne włoskie, bo jest też niemiecki Zinfandel, amerykański, australijski, ale to nie to.
Marzenko, a gdzie to trzeba pojechać, żeby takie cudeńka znaleźć?

* wino - spożywane w rozsądnych ilościach

 

do Armenii, nie jestem pewna ale w Gruzji też chyba widziałam
Ormiańskie wina można w Polsce kupić przez internet, ale w zwykłych butelkach, a szkoda

 

Co prawda to nie moje kierunki, ale dobrze wiedzieć, dzięki

 

Swego czasu w Małopolsce też można było dostać

 

Gruzja, Mołdawia, Armenia robią naprawdę dobre wina. Kierunek turystycznie mało popularny, ale w Polsce można kupić bez problemu

 

dzień dobry takiego nigdy nie piłam ,ale kupiłabym je ze względu na butelki

 

Miłego dzionka,
u mnie wczoraj królował rossolis różany z Łańcuta,którym zaczęłam delektować się od wizyty w Małopolsce na początku lutego.

 

Dobry dzień

to fakt że kierunki mało popularne a szkoda, bo są warte zobaczenia
w Takich fikuśnych buteleczkach wina już tak łatwo się nie dostanie , raczej sprzedawane są w klasycznych butelkach
W Armenii czy to wino czy brandy dostaniesz w butelce w jakiej tylko sobie wymyślisz, w Polsce ormiańską brandy też już sprowadzają w ozdobnych butelkach, szkoda że wina jeszcze nie, czasami brakuje mi by dać komuś w prezencie

w sumie tylko dla butelek je przywożę, bo one raczej słodkie są a ja takiego nie pije, z granata udało mi się dostać wytrawne

nazwa ciekawie brzmi to likier czy wino?

 

Witam poświatecznie miłośników wina
Event zakończony rzutem na taśmę i zakupem jednego koszyczka
Hmmm wino... Ciekawy temat Chociaż trunku nie lubię.

 

gratuluje, a tu już następny zapowiedziany jest

może kiedyś polubisz

 

witajcie o poranku

 

wczesnie wstałam ale kawusi chętnie sie jeszcze napije dziekuję tylko wyciągnij z niej kotka

 

Już się robi kici kici

 

gratuluje Kasiu no teraz kawusi mogę sie napic

 

Doberek wszystkim !
Jak po świętach ? Mocno objedzeni ?
Kasiu gratuluję .
Kawy z wkładką jeszcze nie piłam , ale wszystkiego w życiu trzeba spróbować .
Wina lubię czerwone , białe , wytrawne i słodkie , ale nie piję .

 

Marzenko niby nazwa rosa ze słońca sugeruje likier ale procentowość 38 vol w połaczeniu ze słodkością pozwala wypic tylko na jedną nóżkę