panoramaogrodnicza

Oj Ewuś, co nas nie zabije to nas wzmocni.
Nie dasz rady napisać tak, żeby wszystkich zadowolić. Masz własne zdanie i je wypowiadasz, a ktoś ma zupełnie inne. I to nie powód, żebyś zmieniała swoje zdanie. Przecież można podyskutować, wymienić się argumentami, a nie napadać.
Ja to niezwykle lubię takich tolerancyjnych ludzi, którzy tolerują swoje zdanie u innych.

 

nikogo nie napadłam , wręcz przeprosiłam .

 

To na Ciebie ktoś napadł.
Ty masz prawo do swojego zdania a On do swojego. Nikt nikogo nie obraził.

 

I to mnie niepokoi , pewnie ze mną coś nie tak jest .

 

tak jak Cię opisałam martwisz się na zapas po co pytam
jest wszystko dobrze głowa do góry

 

Ewuś aż poszłam poczytać
no zlituj się nad sobą
tacy zawsze się znajdą a w dodatku nie zauważyłaś Ty i wszyscy że takich pseudo żółtodziobów czy multi kulti wyskakujących szczególnie w eventowym jest coraz więcej?
jedni wracają po przerwach
inni wracają w różnych wcieleniach choć nadal to jest jedno wcielenie

stukają te eventy na kilku farmach i marudzą u mnie tak, u żony tak, u syna tak, itd tendencja jest wzrostowa
ale żadnego wcielenia nie przekonasz że grać można i eventy robić też można i można sobie wybrać.
kurcza ja na początkach gry nie robiłam eventów bo nie dałam rady to szukałam sposobów rad co i jak robić by zrobić nie czaję pewnego podejścia
nie miałam sn nie dawałam nie miałam kasztanka robiłam pieszo czołgając itp itd
a jak mam już w końcu to dlaczego mam nie używać
jak chce coś szybciej a mogę to mogę i zrobię ale ileż to mnie nacytują ja odpowiem i mnie wytną
bo jak mam kasztanka to jestem taka i owaka też się naczytałam ciśnienie mega skakało

i np cały tamten rok każdy event próbowałam robić normalnie - tak testując trochę jak nasza Ela teraz- i z reguły kończyłam chyba że praca mi przeszkodziła albo mega zmęczenie i choroba że nie zrobiłam i braki miałam np w itemach
ale nie zrobiłam z powodów osobistych lub np technicznych - brak neta i tym podobne a nie że się nie dało

to nie Twoja wina że ktoś Cię uwielbia inaczej
bo fakt 10 osób napisze że spoko skończyło fajnie było - bach cytowana będziesz Ty - wytrzymaj nie reaguj.
wiem że to trudne ale weź głęboki oddech odejdź od komputera uśmiechnij się do siebie i wróć.

nie martw się na zapas jak Kari pisze
nie da się uszczęśliwić na siłę jak ktoś w życiu jest pesymistą i marudą albo chce wszystko od razu to na forach nie będzie o 180 stopni inny.
fakt że przeginają w eventach ostatnio i wszyscy mamy dosyć ale tak jak pisałaś kiedyś czy my o życie gramy?

ile było paniki jak serwery padły- zobaczcie jak szybko zapomniało wielu.
teorie spiskowe w eventowym co BP zrobić

trza się cieszyć chwilą póki trwa i tyle i robić swoje.

 

Ewa, już Ci kiedyś pisałem. Ignoruj. Na forum trudniej niż na sowie, bo nie ma guzika, ale i tak ignoruj. Nie przejmuj się za bardzo innymi. Masz grono ludzi, którzy Cię lubią taką, jaka jesteś i których Ty lubisz. Skup się na nich. Resztę ignoruj. Nigdy nie zadowolisz wszystkich.

Aha. I nie przepraszaj. Nie masz za co.

 

Tak mnie nauczono Zgredziu , a ja starsza pani jestem i często przepraszam , to nie boli .
Chyba bym chciała , żeby wszyscy byli zadowoleni , ale się nie da .
Tak jak nie da się wszystkim pomóc . Ja jestem zadowolona , bo zawsze podchodzę do życia z uśmiechem i mówię sobie , że jest dobrze i będzie , ale może to innych drażni ? Nie będę narzekać ,bo nie mam na co .
A forum , no cóż , zastają te domki i super ludzie w nich .

 

Nic dodać nic ująć..
Są tacy, których nigdy nic nie zadowoli - w realu staramy się takich unikać i tyle.. Tu nie zawsze się da.

Kiedyś to ładnie ujęła moja koleżanka jak rozmawiałyśmy o kierowcach (bo ja się boję prowadzić):
.. na świecie jest pełno psychopatów, wariatów, frustratów i zwyczajnych głupców.. W normalnym życiu takich ludzi unikasz, traktujesz grzecznym uśmiechem i odwracasz się.. A potem wyjeżdżasz samochodem na ulicę - a oni tam wszyscy są..

No i internet jest taka właśnie ulicą. I trzeba nauczyć się i tutaj ich unikać

 

Dobrej spokojnej nocy życzę Dobranoc

 

A Ty siedzisz w aucie i mogą Ci conajwyżej natitać

 

Sami widzicie , że ja jestem nie poprawną optymistką i myślę , że jak będę pisać tak , a nie inaczej to zarażę tym innych ,
a tu zonk , więc już w ewentowym pisać nie będę , usunę się trochę w cień , bo może mnie za dużo jest i będę miała spokój .

 

Trochę jak zwykle nie w temacie jestem, jednak jak to w zwyczaju jest wypowiem się
xBabciaEwa nie przejmuj się niczym, ludzie po prostu są zazdrośni, niewiedzący i muszą sobie ulżyć wyżywając się na kimś. Ja osobiście uważam że jesteś jedną z lepszych graczy tutaj i z tego co widzę zawsze pomagasz, za co naprawdę dziękuję i korzystając z bonusu imiennego posyłam buziaki na pocieszenie.

a druga kwestia dotycząca minionego eventu... co za żenada z tymi wypadajkami... zrobiłem tylko jedną stronę i drugą w połowie... na szczęście pnącze jest

dobrej nocy KarinkaP

 

Heheh No tak - mogą Ci najwyżej natitać Oj jak niektóre moje koleżanki titają w tych samochodach O kolegach nie wspomnę
Zgredziu - jaka stylowa sygnaturka Świetna po prostu

 

dobra wpadłem na chwilę i jak zwykle się zasiedziałem. dobrej nocy, kolorowych snów...

 

Już bez cytowania, święte słowa, nic dodać nic ująć.
Trzeba trochę odpocząć, wyciszyć się, zamiast miłej zabawy, rozrywki, problem za problemem.
Bohaterowie są zmęczeni, ja nie bohater ale myślę o jednym. D o b r a n o c k a

 

Dobranoc wszystkim , kolorowych snów życzę .

 

też tak miałam i przestałam tam bywać....gra ma sprawiać mi przyjemność, forum też, a na dynamicznym tylko się złościłam....więc po co mi to...jest wiele miejsc, które chętnie czytam i czasem włączę się w rozmowę a dynamiczny omijam z daleka

 

witam wszystkich
tez przestałam bywać w dynamicznym - z prostych powodów, wczoraj tam weszłam na chwilkę
ile ja eventów na samym początku nie pokończyłam , nie zawsze zdobyłam pnącze
ale nie miałam do nikogo pretensji ,bo za co, że ktoś ukończył event , a ja nie
nie miałam tych wszystkich ulepszaczy,miałam w zapasie dżemik z dyni ,bo tylko to miałam
i jakoś dawałam radę, zawsze coś tam zdobyłam na pocieszenie
pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i słonecznego dnia

 

Dzień dobry.
Czytam forum i stwierdzam, że starzeję się.

Karinka na nowym poziomie od poniedziałku, a ja dopiero dzisiaj zauważyłam.
Gratki Karinko.

Swoją przygodę forumową zaczęłam od wątku ewentowego. Bywający tam ludzie pomogli mi bardzo, podpowiedzieli jak grać, czego używać, żeby skończyć, pomogli wypadajkowo, gdy kończyłam ewent rzutem na taśmę.

Od zawsze ten wątek traktuję jak moją kronikę ewentu, do której często wracam, jak chcę sobie przypomnieć, czy ewent był fajny, jakie miałam problemy, kiedy skończyłam.
Jest też dla mnie ciągle źródłem informacji, od prostych, że ewent faktycznie ruszył, nie ma żadnych błędów, że wypadajki lecą, przez różne przydatne wyliczenia po rady jak usprawnić czy ułatwić grę.
Teraz jak już wiem co w trawie piszczy, staram się pomóc ludziom, którzy faktycznie zaczynają grać i potrzebują pomocy.
Ale macie rację, wątek ten może człowieka zadziwić, zdenerwować, zezłościć, zszokować ......
Zastanawiają mnie posty typu wczoraj rejestracja, a dzisiaj ewent zrobiony, opanowany do perfekcji forumowy język, wiedza, którą ja ciągle odkrywam, mimo, że gram już trochę.
Czy też szukanie winnych, przez których ktoś nie skończył ewentu i odreagowywanie kosztem innych swoich niepowodzeń.
Czasem nawet mam ochotę coś skomentować, ale zwykle braknie mi odwagi, podobnie jak brakuje mi odwagi na pisanie w innych wątkach, które czytam.