blazers

Mamy sreberko ,ale skakali o niebo lepiej niż w ostatnim drużynowym

 

tez ogladam

 

Aż miło było popatrzeć jak szybowali na tym mamucie

 

Ja rozumiem, że Farmerama, że osiodłane krety, ale szybujące mamuty ?
To ponad moje siły.

 

Kochana ja też trzymam kciuki, żeby wszystko się udało, co się ma udać i czekamy tu na Ciebie

Bo te krety w stajni hodowali ostatnio, tak to było? To ciekawe, gdzie się te mamuty wychowywały w kurniku?

 

Witaj Triss Miło Ciebie widzieć
Tak, zamieściłem cytat Twoich słów, ponieważ wyraziłaś tę opinię na ogólnodostępnym forum i każdy kto do niej dotarł i się z nią zidentyfikował, mógł odebrać ją jako zarzut. Twoje słowa, wzbudziły u mnie właśnie takie, a nie inne obawy i nie znajduję żadnych przeciwskazań, z powodu których nie mógłbym ich tu wyrazić ... więc wyraziłem.
Za pozostałą część uwag krytycznych oraz tę długo oczekiwaną szczerość - bardzo dziękuję ... a ponieważ szlak już przetarty, mam nadzieję, że w przyszłości swoją krytykę wyrazisz bezzwłocznie i bez najmniejszych obaw.
Pozwól proszę, że tę część Twojej wypowiedzi, która dotyczy rozmów prywatnych - pominę milczeniem.
Nie mam i nigdy nie miałem w zwyczaju, omawiać niuansów korespondencji prywatnej na publicznym forum, poniewaz jest to dla mnie złamanie podstawowych, elementarnych wręcz zasad. Oczywiście mógłbym nazwać takie zachowanie po imieniu, ale po pierwsze nadal jednak czuję się tu gościem Rafała, a po drugie jesteś kobietą, do których szacunek mam wrodzony ... z obu tych względów na powyższym poprzestanę.

Witaj Drakuliku Ciebie również bardzo miło przeczytać
I co ? Bolało ? Dało się ?
Jak sama widzisz, można szczerze powiedzieć co na sercu leży bez najmniejszych obaw i jeszcze z tego tytułu oczekiwać podziękowań, które niniejszym Tobie składam
Ponieważ jednak musimy trzymać się faktów, muszę stanowczo sprostować - że nigdy i nigdzie, nie wyraziłem zdziwienia, że ktoś nie chce ze mną rozmawiać. Te twierdzenia mijają się z prawdą. Natomiast pozostałe Twoje uwagi i odczucia przyjmuję do wiadomości, z pewnością rozważę ich zasadność.

Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję za wyrażone opinie, a wszystkim oczywiście życzę miłego wieczoru

 

Najbardziej mnie wkurza to, że nadal mi twoje posty podnoszą ciśnienie, mimo, że już powinnam umieć je olewać
Ej... podoba mi się ta szczera forma a że kobieta to się na przyszłość nie krępuj, w końcu walczymy o równouprawnienie a i dżentelmena nie ma co udawać

 

Przez ten skopany system powiadomień nie byłem na bieżąco z powyższą wymianą opinii, a wchodzić przez "Nowe posty" i przeglądać pierwsze dwie strony Grzędy, to też nie robota.
Bardzo zajmująca lektura.

 

Ryś ja zawsze przez obserwowane tematy wchodzę i wszystko ślicznie widzę a na grzędę nie chodź, bo jeszcze zaczniesz latać jak mamuty

 

Przykro mi, nie mam na to wpływu, mogę tylko zapewnić Ciebie, że będzie ich z czasem coraz mniej.

Bo szczerość, to antonim fałszu, którego przecież nikt z nas nie lubi ... prawda ?

Muszę się powtórzyć, bo już wczoraj składałem zapewnienie - jeszcze niczego na tym forum nie udawałem i nadal nie zamierzam.

 

Hejka
ale tego naskrobaliście, nie miałam czasu na forum i od 2 dni tak z doskoku czytałam, raz z przodu, to znów z tyłu, posty mi się już myliły co przeczytane, co przeoczone ale dobrnęłam do końca
Mariolka trzymaj się i wracaj "naprawiona"

Agni33 miło, że jesteś tutaj, a że okoliczności "burzowe" to miałaś tzw. ekstra wejście ( tak a'propos - Moja znajoma kupiła sobie złotą suknię na Sylwestra i specjalnie spóźniła się na imprezę 2 godziny robiąc sobie wejście, gdyby weszła z wszystkimi, pewnie zlałaby się z tłumem, a tak weszła wtedy kiedy wszyscy siedzieli przy stolikach i oczy zwrócone były na nią - błyszczała, no i co tu dużo mówić zgrabna jest)

Marka poznałam w realu, zresztą nie tylko ja. To bardzo sympatyczny, honorowy, znający życie i Świat człowiek, a przez to bardzo ciekawy. To, że potrafi ładnie budować zdania nie jest jego wadą, a atutem. Uważam, że to niestety nie jego wina, że jest odbierany tak jak jest. Szkoda, że tak niewiele osób zna go z reala.

 

Aniu Bardzo dziękuję

 

witaj bacowa
no to wejscie zapamietam jakie to dziwne...
nie pamietam jak sie pozegnalam wtedy z forum, ale napewno po cichu

zdaje sobie sprawe, ze jestescie juz mniej lub bardziej zgrana ekipa, jednak sprobuje zagrzac sobie miejsce na laweczce. zobaczymy
milo wspominam dawne czasy , zza mamuta

 

A widzisz, na to nie wpadłem.
Na głównej stronie zero informacji, a dzięki Twojej podpowiedzi okazuje się, że mam zaległości w czterech wątkach.
Wyciągnę z tych obserwowanych link gdzieś na wierzch.
Lecę najpierw Zgadulę odczytać.

 

Dobra metoda ja sobie na bieżąco tam sprzątam, bo z automatu się dodają wszystkie wątki w których się wypowiadasz, ale wystarczy kliknąć "zakończ obserwowanie" na górze i wylatuje. Zostają te główne najważniejsze i wszystko przejrzyście widać

 

Anka jestem
Ekipą jesteśmy bardzo zróżnicowaną, jak zdążyłaś pewnie zauważyć. Po zawirowaniach trochę się na siebie dąsamy ale i tak tutaj wracamy, bo tak naprawdę to się lubimy.
I nie siedź na ławeczce, bo zimno, a świeży powiew bardzo się tutaj przyda. Pisz . . . . jak najwięcej.

 

czy ja tez moge miec pretensje ?

 

Nie trzeba kogoś znać z reala, żeby mieć o nim dobre zdanie. Pisząc posty daje się świadectwo jakim się jest człowiekiem.
To co chciałam napisać w sprawie Marka napisałam i dla mnie koniec tematu. Sam wie jaka jest prawda.
Miłego sobotniego wieczoru

 

​

 

Dobry wieczór
wpadłam tylko Mariolce dużo zdrówka życzyć i znikam, bo burzy klasycznej co prawda u mnie nie było, ale jakieś dziwne rozbłyski i prąd co rusz zrywa więc się odmeldowuje.
Miłego wieczoru wszystkim.