blazers

*-nie dotyczy
Wątek fajny-czasem śmiesznie czasem mniej.Staram się nie pisać,jeśli temat mnie nie interesuje.Czy każdy mile widziany? Możliwe,że powinno być -mile widziany każdy kto chce tu pisać z sensem. Mniejszym lub większym ale jednak.
Najważniejsze jednak- ilość kawusi,ciastusi i buzi-buzi ograniczone do absolutnego minimum.
Nie wiem czy koło wzajemnej adoracji. Osoba,którą ja adoruję (czasami-często) nie gra w tę grę i nie interesuje się tym forum.
Podważny Blazers miał po prostu dobry pomysł.
Anka - aż tak zaprzyjaźniłaś się z tym Królem Szczurów?

Niestety nie miałam możliwosci przeczytać-odpowiedzieć wczesniej
Edit: co do empatii-na moją nie liczcie zbytnio całość przeznaczam w kolejności:najbliższym, pacjentom(szpitala) zwierzakom. Czasem kolejność inna.Tutaj po prostu staram się nie ranić niczyich uczuć.
Jeszcze raz edit: ja piję jak chcę .Nie widzę niczego zdrożnego w tym,że człowiek,który zna swoje ograniczenia, wie ile może i z kim pozwoli sobie na drinka,piwo albo dwa.Jak równiez szanuję tych,którzy nie chcą z róznych powodów. Natomiast nie cierpię skrajności. Ani w jedzeniu i piciu ani w poglądach .

 

Dzięki Ewa za Twoją wypowiedź ,zresztą wszystkim dziękuję za wyrażenie własnego zdania lub grupowego ,sądząc po ilości lajków pod niektórymi postami .
Nie sądziłam ,że zadając tak proste pytanie uzyskam ,aż tak jasne odpowiedzi w niektórych kwestiach.
Piszesz Ewa o mniejszej lub wiekszej sensownosci pisania ,ale to zupełnie nie ma znaczenia ,bo sens wypowiedzi nie zależy od tego co sie pisze ,tylko Kto pisze.
Czy kółko wzajemniej adoracji tu jest ? owszem , wystarczy popatrzeć kto komu odpowiada,kogo wspiera i komu lajkuje.
Czy krąg jest zamkniety ? moze nie aż tak szczelnie jak inne ,ale jest -niedawno była tu dziewczyna ,przywitała sie i czy ktoś jej odpowiedział z obecnych ? nikt ,zupełnie nikt ,a pojawił sie ciapciak ( z polecenia ) i z otwartymi ramionami go powitano -przepraszam ciapciak ,że użyłam Twojej osoby jako przykładu ,ale tak mi sie skojarzyłeś ).
Szczerość i otwartośc to chyba taka raczej wybiórcza jest.
Na szczęście kawusi i cmokasków nie ma i to jest plus .
Doktor zrobił dobrą robotę zakładając ten wątek i dając wolną rękę piszącym ,tylko coś ,co z założenia miało być fajne ,miłe i przyjemne ,było takim tylko na początku ,po roku stwierdzam ,że ten wątek niczym sie nie różni od pozostałych i to jest smutne .
Ale z drugiej strony cieszy mnie to ,że zdecydowana większość jest zadowolona i ma takie pozytywne odczucia ,że jest cacy ,cud malina ,szafa gra ,wieszaki tańczą .

 

I tak, i nie. Różni się, bo każdy wątek jest trochę inny. Jak sama zauważyłaś, tu na przykład nie ma kawusi i cmokasków na dzieńdobrerek i dowidzonka
Z drugiej strony jest taki sam, bo jaki ma być? Tworzą go tacy sami ludzie, jak inne wątki - też Polacy, też farmerzy...

Do reszty posta się nie ustosunkuję, bo jako moderatorowi mi nie wypada

 

Aga-tja była dziewczyna. Ale jej post -" Cześć co słychować?" nie był tym ,na które odpowiadam. Po prostu.. A Ty odpowiedziałaś?
Pytanie było po prostu głupie.
Generalnie wątek jest taki na jaki pozwala sposób moderowania tego forum.
Już się tego nauczyłam. A,że są ludzie,którzy lubią się mniej lub bardziej- jakoś mnie to nie dziwi. Po prostu .

 

Nie sądzę, żeby to, że nie wybiegamy do KAŻDEGO nowego nicku, jaki się przez wątek przewinie z kwiatami, chlebem i solą - równało się niechęci do tych nowych osób. Może dlatego właśnie ten wątek jest inny? Bo zawiera jakikolwiek kontent. Odpowiadamy na posty, które zawierają treść. Jeśli mnie coś zainteresuje - pozytywnie, lub negatywnie - to czuję potrzebę się do tego ustosunkować. To nie czat, żeby odpowiadać każdemu z osobna na każde pojedyncze "cześć".

 

Wiem o czym piszesz.Weszłam tu chwile po tym jak ona napisała post.
Właściwie to ja nie wiem co odpisać osobie której kompletnie nie znam a ktora pisze ,,co slychać"?
W realu tez tak mam.Co u mnie słychać opowiadam komuś z kimś się bardzo długo,bardzo dobrze znam i mam ochotę coś opowiedzieć.
Moze nie na miejscu jest moja prośba ale...I tak jesteśmy tu pod ciągłym ostrzałem i wielu osobom bardzo by pasowało żebyśmy najlepiej zamilkli wiec może spróbujmy sami sobie nawzajem nie podstawiać nóg

 

że nie ma kawusi i cmokasków to powiem tylko -dzięki Ci Panie
wątek faktycznie tworzą ludzie z tą różnicą ,ze nikt nie jest taki sam ,ludzie sie różnią i od ich różnych osobowosci tworzy sie mniej lub bardziej ciekawy wątek
do reszta posta nie musisz sie odnosić ,na szczęście umiem czytac miedzy wierszami

Nie odpowiedziałam ,bo przeczytałam dopiero na drugi dzień
ale fajną kwestie poruszyłaś ,czyli sposób moderowania tego forum ,ma według ciebie wpływ na dyskusję ?
jakos od wczoraj tu rozmawiamy w dośc dziwnym temacie i specjalnych ruchów moderatorskich nie widze chociaz pewnie czytają z krzaków

tylko ,ze takie pojedyncze "cześć " moze być pierwszym odważnym postem danej osoby ,która z braku odpowiedzi kogokolwiek długo moze sie na forum nie pojawić
wiele osób tu pisało o swoich początkach na tym forum ,ze łatwe nie były ,więc czemu ułatwiac innym teraz

 

Gdyby to było "Co słychać" spoko. Odpowiedziałabym. "co słychować"- to było jakby nie chciała już znać odpowiedzi.Nie cierpię tego "słowa"
Tak. Sposób moderowania zdecydowanie ma wpływ.

Żartujesz oczywiście

 

Widziałam już sporo takich nieśmiełych wynurzeń, ludzie często opisywali to jak się wstydzą pisać itd, itp... chętnie kilka razy na takie posty odpowiadałam... ale szczerze... jeśli ktoś ten swój pierwszy, wyczekiwany post skleca z trzech słów, to ja nieszczególnie mam ochotę na dyskusję z taką osobą. Nie mówię, że tu trzeba jakieś listy motywacyjne pisać i CV załączać, ale jak już się ktoś odważy napisać, to mu chyba zwykle zależy, żeby ten jego pierwszy post, którym się notabene nam przedstawia miał ręce i nogi. No bo skoro on w niego wysiłku nie wkłada, to dlaczego my go mamy za język ciągnąć?

 

Ja bardzo proszę nie milknąć. Bo jak na przykład taka Marzena zamilknie i nie będę widział jej oklepywania buzi, to będzie mi przykro

Proszę, nie czytaj między wierszami, bo się możesz pomylić. Pamiętaj, że jestem moderatorem. Nie wszystko wypada mi napisać czy zalajkować. Z faktu, że nie skomentowałem Twojego posta, nie znaczy że się z nim zgadzam. Nie znaczy też, że się z nim nie zgadzam. Bo podobnie jak Twojego, nie skomentowałem dziesiątków innych postów, choć palce często mnie swędziały.

 

Tak pisząc prawdę ,sama nie wiem czy bym wtedy tej dziewczynie odpisała ,tym bardziej ,ze było to ,tuż po tym ,jak ktoś napisał wiadomośc o smierci pana Młynarskiego ,wiec raczej smutno było
I nikomu tutaj nogi nie podstawiam ,pisze tylko co myśle i jakie mam zdanie ,nikogo nie obrażam i mam nadzieje ,że nikt nie czuje sie obrażony w jakikolwiek sposób
Wchodząc tutaj chciałabym móc porozmawiać czasami ,a nie tylko poczytać i wychodzić ,bo nic ciekawego nie ma .

 

Wydaje mi się Agula, że zbytnio wyolbrzymiasz problem. Gdyby tej osobie bardzo zależało na rozmowie, skwitowałaby odpowiednim komentarzem brak odpowiedzi na swój post. Ja bynajmniej tak bym postąpiła.
Chcesz po prostu wywołać w nas poczucie winy a ja się winna w ogóle nie czuję. Mogę sobie wybierać posty na które chcę odpowiedzieć i to czynię.

 

Co do mojej uwagi o tym,ze sposób moderowania ma wpływ.Wiem,że niektórzy modkowie potrafią tak pokierować dyskusją ,że delikwent sam się zorientuje ,iż zaczyna przesadzać. Ale to wyjątki.(przypomniało mi to późnonocną dyskusję o ptaszkach Zgredziu) A z niektórymi dyskusji nie ma. Jest podważanie.Ponieważ nie wiem kiedy się wyrażam a kiedy podważam- wolę ślizgać się po tematach niż w nim zagłębiać.Wprawdzie wilkiem już mnie nie poszczują ale szeryf spluwę ma .

No w to akurat nie wątpię

Zgodzisz się ze mną,że to co jest ciekawe dla mnie niekoniecznie musi być ciekawe dla Ciebie ,Olgi,Marzeny ? I na odwrót? Fajnie,że wrzuciłas temat do dyskusji,który akurat mnie zaciekawił. A czasem ktoś inny wrzuca coś co zaciekawi kogoś innego(niekoniecznie mnie,Ciebie, Magdę)?
Edit: Jak ktos na netflix to mozna od dzisiaj na nim pierwsze odcinki "Grimma" obejrzeć

 

wrzuciłam pierwszy lepszy przykład jaki mi przyszedł do głowy , a Ty od razu z poczuciem winy wyjeżdżasz i kto tu wyolbrzymia

zgadzam w zupełności ,bo jest tu tyle ciekawych osób i tyle różnych osobowości ,że dla kazdego coś ciekawego sie znajdzie ,a raczej znajdowało kiedyś ,bo ostatnio to różnie bywa

 

Po prostu skrzydełka podcięte. Chcesz pewne rzeczy wyrażać ,określać jak osoba dorosła i nie możesz. Bo dzieci,bo ktoś bo coś...To i pisze się o pierdołach .Czasem brakuje mi milusiej atmosfery oczekusiów.
Mam nadzieję,że u Tetuni wszystko w porządku.
Znamy się tylko z forum

 

''Mam nadzieję,że u Tetuni wszystko w porządku''. Buziaki, cmokuski i zadowoluski , farmę nadal kocham [uzależniona jestem- raczej nie uda się zwalczyć tego N(aguska charakteru}ałogu }, a u mnie no pawko jazdy teraz ''piłuję'' , cudna jazda jest i....... lubię to

 

Justyna Dajesz na maksa widzę. klocki hamulcowe sprawne?

 

To ja Tobie Aga też napiszę kilka spostrzeżeń, bo bardzo ciekawą dyskusję wywołałaś

Wątek w założeniach był i jest do nadal miejscem, które zastąpiło wcześniej funkcjonujące skupiska graczy z dużym stażem, dużą wiedzą i chętnie wyrażających swoje poglądy. Forma, którą Rafał zaproponował, jest niezwykle otwarta, pełna humoru i wraz z niezwykle przyjaznym podejściem do użytkoników przez założyciela, stanowi doskonałą odskocznię od monotonii wątków eventowych i innych kurzych grzęd.
Faktycznie można znaleźć tu świetną atmosferę, empatię, zrozumienie i szczerość czasem też.
Prawdą jest również, że każdy jest tu mile widziany ... i grupa, która tworzy tę całość, doskonale nad całością panuje.
Proste prawda ?
Czyli - jesteś w grupie, jest miło i sympatycznie - masz skrajnie odmienny pogląd, nie jesteś w grupie.
Co to znaczy mieć skrajnie odmienny pogląd, który wyklucza z gupy ?
Tego właśnie nie wiesz i nigdy się nie dowiesz, bo grupowo postów pisać się nie da, a jednego chętnego do wyjaśnienia problemu nie znajdziesz. Takim czynnikiem dyskwalifikującym może być zatarg z członiem grupy, może być forma wysławiania się, może być brak uprzejmości, jej nadmiar lub tego typu post jak mój ... ale w tym wątku przepełnionym szczerością, nie dowiesz się w czym problem, bo chętnego do wyjaśnienia nie znajdziesz.
I to nawet nie jest smutne, bo nie jest smutnym, tylko tragicznym, ze ludzie nie potrafią z sobą szczerze rozmawiać.
I tyle ...

 

Trójca instruktorów czuwa , na szczęście jedna wśród nich to kobieta , kocham magię drążka biegów, a mój męż już mi zakupił ''orzeszka'', który ma ..... ''automata'' , brrrrrryyy (tłumaczę - ''orzeszek'' - mój samochodzik )

 

Aga to absolutnie nie było do ciebie personalnie.Nawet mi przez myśl to nie przeszło.
Ogólnie napisałam bo choć mało ostatnio bywałam na forum to parę zgrzytów rzuciło mi się w oczy.Nie wypowiadałam sie bo albo nie wiedziałam o co chodzi albo/ i /czasami wole pomilczeć.Zycie i kontakt z rożnymi ludźmi wiele nauczyło
Dobrze,ze jest temat,ze rozmawiamy,ze mamy rożne zdania i bardzo bym chciała żeby takie rozmowy nie powodowały ostrych konfliktów

Ja z ogromna przyjemnością na ta prośbę zareaguje pozytywnie
Ale mogę czasami,choć na kilka dni,zmienić ubranko?

Sa jeszcze 2 ,jak dla mnie, fajne wątki- pietruchin48 i panoramaogrodnicza/czasami zajrzę na chwilkę/
Ze wszelkimi zdrobnieniami,szczególnie w nadmiarze,mam problem.Po prostu nie lubię ale przeciwko serwowaniu kawy nie mam nic.W końcu sama od kawy/+ fajka/ zaczynam dzień,farmę i forum.Poza tym ludzie jak chcą się spotkać to najczęściej umawiają się na kawę.To niezły pretekst