blazers

Tylko kto się tego zadania podejmie ?

Bernadka nie zapomniałaś o czymś ? Dziś tak bez świętowania ?

Wstałam prawą nogą, więc witajcie

 

Uffff ... jaka ulga ...

Dzień dobry

 

Dzisiaj miśkowo

Krety w siodłach miałam wizję jak w boksach na Pardubickiej stoją i potem poszłyyyyy. Była by jeszcze większa loteria z obstawianiem wygranej ​

 

Międzynarodowy Dzień Pandy ?
Coroczne święto ?
To jakaś ściema.
U nas jest przy każdym G&T.

 

razem z daj dajem I jeszcze święto studentów przy sesji (pan da 3)

 

Słodziak

​

 

Trzeba przyznać, że słodziaki i jak są małe i jak dorosną też

Już wiem, czemu kretom siodła zakładają i jazdy uczą

​

 

Ależ mi się sąsiedzi wykruszają,znów mam 2 miejsca wolne i widzę,że za pare dni kolejny sąsiad zniknie

Zrobiłam sobie kiedyś jaja i wysłałam zaproszenie do kogoś,kogo farmę na screenach widuję i co dziwniejsze ten ktoś zaproszenie przyjął


Bry

 

A mi dziś rano przybył nowy sąsiad i wiem, że fajny z niego chłopak Ogólnie to bardzo lubię wszystkich swoich sąsiadów i nie zamieniłabym ich na innych

 

Moi ostatnio się trzymają nawet , jednemu delikatnie termometr opadł, ale może chwilowe Przy okazji pozdrawiam serdecznie Ala spodobałaś się od pierwszego wyskoczenia okienka z zaproszeniem

 

Też mam świetnych sąsiadów,których bardzo lubię,ale nie wszyscy już chcą grać,wielka szkoda,bo kilka fajnych osóbek poznałam,super się gadało,lata zleciały i się wykruszyli powolutku

Ma sie ten urok

 

Mam jedną sąsiadkę od samego początku mojej gry Kilka osób które poznałam na czacie i kilkoro stąd z kozetki

 

U mnie już nikogo nie ma z początków gry ale paru pacjentów jest

 

U mnie trzech sąsiadów się trzyma od samego początku.
Jeden na początku, gdy jeszcze mentorów nie było bardzo mi pomagał, podpowiadał co i jak.
Reszta sąsiadów to znajomi z forum

 

Swój do swego ciągnie

 

Ja mam kilku z początku gry w tym jedną żonę I kilku pacjentów + jednego terapeutę

Teraz się boję w gumiakach do pand iść:

No ba, samolecząca się grupa wsparcia jakoś musi działać ​

 

To samo pomyślałam

 

skoro o sąsiadach mowa... ostatnio ubyła mi jedna wieloletnia sąsiadka, ale co zrobić.
Kilku sąsiadów mam stałych, a reszta wykrusza się regularnie. Tych z początku gry już dawno nie ma (może jestem złą sąsiadką)
Za to kilku pacjentów kozetki wybudowało się za płotem z czego się cieszę.
Pozdrowienia dla moich sąsiadów

bry grypowe.

 

Nie ma złych sąsiadek wszystkie są dobre i kochane
Zdrówka życzę

 

dziękuje bardzo,
właśnie wskakuje w piżamkę i idę dzień pandy obchodzić