blazers

słyszeć słyszałam, ale widziec to juz nie bardzo, bom ślepawa

 

mow mi jeszcze

 

wielkie dzięki
Marzenka, Tobie też dziekuję
a komisja śledcza jak najbardziej jestem ZA - cos musi być na rzeczy

 

Nie dam się wkręcić i tyle zbyt dobrze znam Cysorza żeby w takie bujdy uwierzyć,ale jak Wy się wkręcacie ,to dobrze ,przynajmniej coś się dzieje na forum

 

Dokladnie
Mam tylko nadzieje, ze Cysorz ma poczucie humoru i nie kaze mi na kleczkach posuwac wkolo moich ugorow za spowodowanie tego larum

 

Za szybko odpowiedziałeś...znaczy,ze nie w pełni odleciałeś
Spij....adin dwa tri ...zakryj głaza....spij
.......................................................
.......................................................
.......................................................
A teraz gadaj

A kto by otworzył słysząc dobijanie sie do drzwi o 6 rano
Postuluje o zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i jakiegokolwiek podróżowania do czasu az komisja zbada dogłębnie sprawę i wyda wyrok...

Byl ale nie wiemy czy stosunkowo częściej czy rzadziej

 

i do tego Rafal potrzebuje modow? no Moni ale mnie teraz zaskoczylas.. a moze oni potrzebuja takich znanych userow by troche sie wybielic,,,obudzcie sie ludzie

 

a czy nie uważasz, że przydali by się normalni Modzi...ma dwa razy max więc czas pomyśleć o innym wyzwaniu

czemu zaraz straci....najpierw zobaczmy jaki z niego byłby Mod...znam kilku ok i wierzę, że jeżeli Rafał się zdecyduje to też taki będzie...u mnie straciłby dopiero gdyby mundurek zrobił mu wodę z mózgu

Mariolka nie bojaj się
19 przyjdzie, minie i będzie wszystko ok
uwierz weterance cięć
minęły mi 33 lata stałego "zaszewkowania" i innych chirurgicznych cięć (nie medycyny estetycznej) i zawsze słyszę - dobrze, że udało się na czas....dalej obserwacja i kontrola....

 

Nigdy w życiu czekolady do wypicia,

PS ja byłam jeden raz w szpitalu czyli przy porodzie i od tamtej pory nigdy nie byłam i nie wiem co to znaczy zaszy......

 

myślisz, że to zaraźliwe ??

 

Noooooo

 

Maryniu czekolada jest superrrrrr smakowita,tylko trza patrzec aby nikt nic nie dosypał,czyli .....miec oczy naokoło głowy jak kierowca

 

temat normalnych i swoich modow byl juz tutaj przerabiany i wiekszosc inteligentnych graczy pamieta jak to sie skonczylo...tylko ze ta osoba wchodzi w sliskie tematy wiec musi grac tak jak wynika z cyrografu
natomiast Rafal (o ile bedzie)+Zla maja cos innego robic,,gadac z wami..wybielac bledy innnych modow..
zreszt to jest moja prywatna opinia i nie musicie sie z nia zgadzac..

 

ja nawet kakao nie pijam i budyniu czekoladowego nie jadam. Wolę kisiel byle nie czekoladowy
A od czasu do czasu zjem PRINCE POLO

 

Norbi no pokaż mi jedno zdanie w którym Rafał pisze,ze był na jakimkolwiek spotkaniu,a nawet gdyby to co, nie wolno???odgórny zakaz??
Norbi chyba za bardzo odleciałeśa nawet gdyby napisał,że się spotkał to co??? nie bardzo rozumiem nie wolno???
Piszę tutaj oficjalnie z ręką na sercu,że gdyby takie spotkanie odbyło się w Zakopanem,to bym poszła
Nawet bym czekoladę wypiła Mogłabym w twarz powiedzieć co mnie boli i co leży na sercu

A TY siło sprawcza będziesz przez najbliższe pół roku na tych kolanach w okół tych swoich ugorów

 

Nie ma opcji żeby mogło być inaczej, ale i tak przed każda narkozą portkami trzęsę
wiem, wiem, portki zdejmą ale i tak mam pietra, jak mowi moja kochana pani lekarz, tylko ten taki mniej madry sie nie boi
A co do reszty, to ja wiem swoje
byłoby źle, gdyby się to prawdą okazało, ale ja bez forum żyć mogę, nie będzie tragedyji

 

A może tak gospodarz wątku by się ujawnił i po prostu ustosunkował się do stawianych zarzutów?
A poza tym słyszałam,że bycie moderatorem to nie jest przestępstwo.

 

budyniu nie lubie,nie zjem zadnego ale ,czekolade i prince polo uwielbiam,w pracy nie ma dnia abym tego batona nie zjadla

 

piszesz jakbyś wiedział, że Rafał będzie modem....a to tylko spekulacje...
wiem, że wielu nie dało rady...część zrezygnowała z moderowania, część zakończyła granie...
ale mimo wszystko wierzę, że można stosować zasady nie będąc "bardziej religijnym od papieża"

pietra to mam zawsze...to chyba normalne...
ale zawsze podchodzę do tego, że taka moja "uroda"...przyjdzie czas, przyjdzie rada...
zamartwianie się na zapas nie pomoże....a może zaszkodzić....bo podobno przy tym wszystkim nasze pozytywne nastawienie znacznie pomaga

 

naprawde nic nie wiem w tej sprawie,,ale wiem czemu tak myslisz bo rozne plotki kraza na moj temat,,
po prostu pisze co mysle,,ja to nie tylko kula i muza...
a czekam na post Rafala,,niech odkryje karty,,,