Domagamy się

Zapowiedziałam chłopu, że spisujemy intercyzę przed ślubem w którym głównym punktem jest: mąż zawsze zmywa naczynia nad resztą się jeszcze zastanawiam

A jak już przystojniacy u Ciebie posprzątają to może mi ich wypożyczysz na jeden dzień?




edit: chyba już wszyscy spać poszli... Ponownie domagam się, żeby forum nie umierało tak wcześnie...

 

Musiałam się położyć, żeby dać Panom szansę

Od zmywania na szczęście od kilku lat mam zmywarkę i powiem Ci, że było to dla mnie odkrycie na miarę ognia u prehistorycznych
jeden z lepszych zakupów w życiu

Za to do obowiązków chłopa należy niepodważalnie odkurzanie! Nie cierpie odkurzać

 

Zmywarke tez kocham miloscia najwieksza, tak samo suszarke bebnowa- bez tych dwoch maszyn moje zycie niewatpliwie by stracilo na wartosci

U mnie chlop myje okna- on to lubi, ja niekoniecznie


Domagam sie, by BA-Ghost pelnil dzisiaj permanentny dyzur w eventowym- czuje w kosciach, ze jego lopatologiczny poradnik ciasteczkowy bedzie w najblizszym czasie niezwykle potrzebny
A ze spraw przyziemnych domagam sie, by lokiec tenisisty zmienil wlasciciela. Razem jest nam zdecydowanie nie po drodze

 

Suszarki się jeszcze nie dorobiłam, ale myślę o tym coraz intensywniej, szczególnie, że u mnie pralka właściwie codziennie chodzi jak mi ludzie mówią, że oni raz w tygodniu pranie robią, to ja się pytam: jak?

W sumie ta instrukcja obsługi jest genialna w swojej prostocie zamiast pięknego poradnika z wszystkimi możliwymi informacjami: dać ludziom plan działania w punktach.. po co wiedzieć "czemu tak" i "co z czego wynika", i "dlaczego" ważne, że ktoś powiedział krok po kroku co robić nie wiem czy bardziej przerażające jest to, że niektórzy ludzie na prawdę tak wolą, czy to, że ich głosy w wyborach się liczą tak jak normalne

 

Suszarke polecam. Tu gdzie mieszkam czesto jest pora deszczowa, ktora trwa tygodniami. Pranie schnie wolno, baaardzo wolno. Maszyna zalatwia sprawe, a po wyjezdzie na narty ratuje wrecz zycie
A skoro pralke codziennie puszczasz, to moze powinnas przy nastepnym jej zakupie pomyslec nad wieksza? Mam 7 kilowa, uzywam 3 razy w tygodniu.

Druga czesc Twojej wypowiedzi- wydaje mi sie, ze leniwi jestesmy. Lubimy podane na tacy nie tylko sniadanie
Problem polega na tym, ze nawet przy napisaniu w ten sposob poradnika i tak beda pytania, jak i co robic, zeby kupony wypadaly i dlaczego z pol nie leci. Wydaje mi sie, ze nie da sie tego uniknac. I to jest denerwujace, ale tez przykre przede wszystkim, bo ile razy mozna po raz enty odpowiadac na to samo?

 

No nie da się, bo ludzie nie czytają nawet ostatniej strony wątku... zdarza się, że zadają pytanie dosłownie pod postem w którym jest odpowiedź Trochę to taki brak szacunku dla próbujących tłumaczyć, ale masz racje to po prostu lenistwo... Człowiek woli zadać pytanie i czekać na odpowiedź, mimo, że to zwykle trwa dłużej niż samodzielne znalezienie i na farmie to nawet nie jest takie jaskrawe... ale np często jak się czyta jakiś artykuł w necie, to pod spodem są komentarze np. z pytaniami o znaczenie konkretnych słówek użytych w artykule... i pytający czeka trzy dni na odpowiedź, potem dziękuje i jest zadowolony a wpisanie w google i przeczytanie definicji z pierwszego linku... 15 sekund?
Domagam się myślenia

 

Bardzo dobry postulat, pod ktorym sie podpisuje obiema recami i nogami

Co najlepsze, na forum jest cos takiego jak wyszukiwarka. Nie rozumiem na czym polega problem, ze gracze tak niechetnie jej uzywaja?
I nie chodzi mi tylko o watek eventowy. W pytaniach ogolnych i technicznych tez roi sie od powtarzanych kilkakrotnie tych samych pytan, mimo, ze zostala juz udzielona na nie odpowiedz- czy to tego samego dnia, czy dzien wczesniej.
O nieczytaniu poradnikow dotyczacych gry nie wspomne, bo to jest nagminne

Domagam sie wykorzystywania wszystkich dostepnych opcji, jakie ma do zaoferowania forum siewcow. Precz z chodzeniem na skroty

 

Chodząc na skróty niszczy się trawniki

Zmywarkę mam.. Jak to mówią, najlepszy przyjaciel pani domu
Na suszarkę bębnową robię plany, ale na razie kuchenkę muszę wymienić. Szyba w piekarniku poszła podczas ostatniej imprezy.
Domagam się nie uszkadzania sprzętów kuchennych.

 

Domagam się szybciej niż o 20:00 nowego odcinka "Na Wspólnej" do końca ferii, wcześniej niż o 21:30 "Agent Gwiazdy" nowego sezonu oraz wcześniej niż o 20:55 nowego odcinka "Milionerów" (i żeby leciały powtórki kolejnego dnia!)...

 

Domagam się, żeby właściciele psów sprzątali trawniki oraz chodniki po swoich pupilach - stopniał śnieg i wyglądają teraz jak pola minowe ryzykowne do przejścia

 

Dzień dobry, moją zmywarkę też darzę miłością bezwarunkową, ale często coś tam zostaje, nie wszystko można myć w zmywarce, albo się po prostu nie mieści

A ja się domagam czytania (ze zrozumieniem) ogłoszeń i oszczędzania klawiatury (jak już 20 razy ktoś pisze, że jest błąd, to po co 21?)

Piszą wszyscy, ze są błędy, więc nie zbieram wcale, poczekam aż ktoś się z ekipy wypowie co i jak

Strasznie mnie wkurzają takie wydeptane ścieżki



edit

O proszę, własnie w ogólnych znalazłam

Pozdrowienia dla autorki

 

Domagam się satelity u babci

 

Domagam się, żeby Tomek zamiast jęczeć o filmach i serialach wziął pupę w troki, założył buty, może wziął parasol i poszedł na spacer

 

Domagam się niedomagania tego, gdyż byłem u cioci przez 3 godziny Domagam się też skończenia eventu dzisiaj, aby mieć czas wolny dla siebie

 

Nie do cioci tylko na spacer- chodzenie na powietrzu

słownik języka polskiego mówi: spacer «chodzenie, przejście się na świeżym powietrzu dla przyjemności lub dla zdrowia»

A co ma event do Twojego czasu wolnego?????


edit:

Mouse zostałam Twoją fanką

 

Strasznie wciąga Domagam się oduzależnienia od telewizji i komputera

 

Stanowczo domagam się więcej takich eventów

Łasiczki juz stoją w pasku, a jeszcze 5 kuponików czeka na moje natchnienie do dalszych zapamiętywanek- swoją drogą fajne ćwiczenie umysłu

 

niestety na domaganiach pewnie się skończy - domaganie....

Za Wielką Wodą wszyscy sprzątają po swoich czworonogach.

W mojej okolicy na spacer chodzi olbrzymi łysy mięśniak z siłowni, wyglądający jak brakujące ogniwo, ze swoim jeszcze większym pit-bullem - żadnego z nich nie chciałabyś spotkać po zmroku ani nawet w biały dzień....
i co....?
po tym jak pupilek zrobi odlew, że nawet wiadro za małe, łysol grzecznie wyjmuje plastikowy worek z zipem, pakuje całą produkcje, zarzuca na plecy i upycha do specjalnego pojemnika kilkadziesiąt metrów dalej - aż rower zatrzymałem, żeby zaobserwować całą scenę®

 

Ja wiem, że tutejsze domagania mogą być od czapy, ale z tym to już przesadziłaś. Takie coś się najśmielszym fantastom nie śniło

 

Domagam się, żeby w czasie obrabiania mi tyłka przez ludzi z mojej wsi... wykształcały mi się na owym tyłku mięśnie. Trzy miesiące i jestem miss bikini.