blazers

Dobra,przerwa ochłonę,bo się spociłam z nerwów jakbym co najmniej sama startowała

Benia,obserwuj i zaciskaj w nogach Niestety muszę wyjść,ale telepatycznie jestem z Wami

 

Obserwowałam, ściskałam co się da Chris dał czadu 24 punkty a kaszlach i peterek_w na drugim i trzecim miejscu Gratuluje Chrisowi i pozostałym laureatom

 

Dziękuję bardzo!
A Chrisowi dziękuję za zdrową rywalizację, było ciężko, pełen szacun Gratulacje! Ja nie umiem chyba pisać bezbłędnie w takim tempie, a i kilka razy przekręciłem tytuł


Tak czasami Was podczytuję z krzaków, więc możecie się czuć obserwowani

 

to nic nowego dla nas ,jesteśmy przyzwyczajeni jakby to powiedzieć ,chleb powszedni
ogromne gratulacje dla wszystkich

 

Bry
Dzięki za kibicowanie świetny konkursik oby takich więcej

 

tak sobie podglądam zza krzaczka i gratuluję Krzysiowi i reszcie zawodników

 

A ja przegapiłam konkurs Gratulacje Krzysiu,bo czytam,że najlepszy byłeś I coś prywatnie jeszcze...Jakiś czas temu,na nockach,wciągnęłam się w serial Wspaniałe Stulecie(wiem,żenada...)Wczoraj dobrnęłam do odcinka,w którym umiera sułtanka Hyren-zryczałam się jak fretka ale nie o tym.Każdej z nas a tym bardziej sobie,życzyłabym takiej ostatniej minuty-w ramionach ukochanego,trzymającego za rękę i mówiącego o swojej wielkiej miłości...............I sorki,za taki temat...

 

No jak żenada? Też się wciągnąłem, tylko wyciągnął mnie operator kablówki, który przestał nadawać TVP1 i zastąpił je TVP1 HD. Przez tę zmianę przestały mi się nagrywać zaprogramowane odcinki. A jak już straciłem ciągłość oglądania, to stwierdziłem, że dalej nie będę oglądał wcale

 

Bry To byl ulubiony serial mojego taty.... Bedac zima w Polsce zdazylam sie zarazic Jednak dzieciaki szybko mi wybily z glowy ,,tureckie historyjki,, hahahah

 

Gosia, moja mama oglądała i ja czasem razem z nią i też się nawet wciągnęłam, choć nie mogłam wszystkich odcinków oglądać Ale powtórki były na TVP Historia chyba Moment śmierci Hyren widziałam i... też bym tak chciała odejść, w ramionach ukochanego. Ale najbardziej mi Mustafy szkoda było

Bry niedzielne

 

Teraz to żałuję,że bardzo rzadko udzialałam się na starym forum .Widzę,po przeczytaniu kilkunastu stron Bronki,że swoboda wypowiedzi była dużo większa. Albo większa tolerancja?
Witam niedzielnie

 

Dobry

Może jeszcze ktoś nie wie bo ja tu u was takiego info nie widzę
a może już ktoś był ? jest nadal
ponoć jest do 5.03 we Wrocławiu tym razem
to ja mam za daleko ale może ktoś z was był tylko relacji nie dał

Doktorka na żywo może tam spotkacie - jako rycerza, kowboja, wikinga a jakie miał domy i pałace

...
a okazuje się że doktorek maseczek ma sporo - niekoniecznie na smog


...
no i są te jej łoczy zielone

"Przez Twe oczy zielone " - Olga nie mogłam tego nie przytargać

 

Dzień dobry w niedzielę.
Pogoda jesienna.........no gdzie ta wiosna .........ciepła i radosna
Poleżę pod kozetką......może humor mi się poprawi.
A to tak na poprawę humoru dla Was


Geografia kobiety

Pomiędzy 18 - 21 rokiem życia kobieta jest jak Afryka. Nie do końca
odkryta, półdzika, epatująca naturalnym pięknem czarnego buszu
położonego w uroczej delcie.

Pomiędzy 21 - 30 kobieta jest jak Ameryka. Dokładnie zbadana,
rozwinięta i otwarta na wymianę z innymi krajami, szczególnie tymi
posiadającymi gotówkę lub dobre samochody.

Pomiędzy 30 - 35 kobieta jest jak Indie. Gorąca, wyluzowana, pewna
swego niezaprzeczalnego piękna.

Pomiędzy 35 - 40 kobieta jest jak Francja. W połowie zrujnowana
przez wojny, ciągle posiada wiele miejsc, które warto zobaczyć.

Pomiędzy 40 - 50 jest jak Jugosławia. Przegrała wojnę i ciągle
ponosi konsekwencje błędów przeszłości. Potrzebuje gruntownej
przebudowy.

Pomiędzy 50 - 60 jest jak Rosja. Rozległa, zimna, a jej
surowy klimat trzyma wszelkich wędrowców z dala.

Pomiędzy 60 - 70 jest jak Mongolia. Z bogatą i pełną podbojów
przeszłością, ale bez widoków na jutro.

Po 70 jest jak Afganistan. Każdy wie, gdzie to jest, ale nikt nie ma
zamiaru tam jechać

 

Dzień dobry
ach te zielone łoczyska
doktorek podobno ma szare albo coś w ten deseń muszę głębiej mu zajrzeć kiedyś
Udanej niedzieli

 

Gosia ,jaka żenada serial obejrzałam od deski do deski ,koleżanka mnie zaraziła w pracy
zaczęłam ogladać tak coś od 80 odcinka w TV ,więc te początkowe na YT oglądałam ,po kilka dziennie jak czas pozwalał ,żeby nadgonić i wiedzieć o co chodzi
potem sie okazało ,że połowa osób w pracy ogląda ,a druga połowa sie orientuje ,bo domownicy oglądają ( czyt. żony ,córki ,teściowe )
do dzis wszelkie spotkania ,zebrania nazywamy posiedzeniem dywanu

 

Nie wypowiem się w kwestii seriali, bo nie oglądam.
Jak już włączam tv, to na kanały komediowe. Resztę internet zapodaje.

Na wystawie Lego byłam jakiś czas temu w Gliwicach. Warto odwiedzić taką wystawę
Teraz marzy mi się wycieczka do Legolandu

 

Ja byłam raz w Rzeszowie, nie na tej ostatniej (z ostatniej foty tylko mam co młody przywiózł) , ale poprzedniej i bardzo mi się podobało Tylu Doktorków w jednym miejscu jeszcze nigdy nie widziałam

Jak już się kiedyś dopcham po autograf do Doktorka, to też zerknę z ciekawości

Aga wróciłaś już ?

 

a wiesz
że kolor oczu to zależy od nastroju, światła, emocji
to musisz zaglądać w nie częściej nie tylko głębiej

 

Dzień doberek

Jak u Was wiosna,bo moją widać,słychać i czuć


tak mi pięknie śliwa zakwitła

 

Łatwo powiedzieć "częściej" trudniej wykonać ale zobaczę co da się z tym fantem zrobić

Nutka dla doktorka

tylko proszę się za głośno nie śmiać

​