panoramaogrodnicza

Myślę, że dam radę, nawet bez dodatkowego używania SN. To przedłużenie mnie uratuje.

 

To super . Bardzo się cieszę . Ja trochę pochlapałam sn , ale 1500 jeszcze mam w zapasie na godz W jakby co .

 

No właśnie zwykle używam niezbędne minimum, a resztę zostawiam na czarną godzinę.
Źródła misyjne powoli wysychają, więc ćwiczę cierpliwość.

 

Ja zrobiłam 2 zadania w " Zupie " to mi trochę sn doszło .

 

Wstałem!Przeczytałem wszystkie dzisiejsze posty, odnotowałem kto o której wstał, komu smakowała kawa, a przy okazji poznałem tajemnice Kariny; wstaje wcześnie, wita się , żeby wzbudzić we wszystkich poczucie winy, że jeszcze śpią,
a sama idzie z powrotem do łóżka. Jest prawie 12-sta i jeszcze jej nie ma

 

Pewnie zajęta jest czymś .

Ja wstaję , ale nie wchodzę od razu na farmę - najpierw ogarniam sprawy w realu , a potem na farmie .

 

6 razy puściłam róże z SN na super-polach - 264 szt. SN zużyłam na zrobienie 264 kamieni, to prawie 9 piłeczek i jak dobrze postrzelam to dostanę jeden drzewna i zagrody, a na drugie drzewka i SP to dostukam do poniedziałku

ja mam w misjach jeszcze sporo i SP i SN i jakieś floreny też

o "zupie" nawet nie zaczęłam myśleć, to jest dla mnie zamiana SP na SN i inne nagrody, ale muszę się temu przyjrzeć dokładniej...

(nie chce być złośliwa, ale trochę będę - każdy myśli o innych to co ma sam u siebie.....)
to było w nawiasie
a poważnie - nie każdy ma dziś wolną sobotę...

 

Dobre tylko żeby tak codziennie no coś Ty

Ty się nie wgłębiaj tylko rób jej tą kawę dobrą o tej nocnej waszej porze
potem daj jej spać lub iść do pracy
może ją trzeba zawieść do tej pracy to może czasu by zaoszczędziła i spała 5 min dłużej
i przynieś nam następną kawusię jak wstaniemy


a nie odsypiaj tą nocną

 

No właśnie - moje słoneczko musiało iść do pracy niestety , a miał mieć wolne .

 

Zosiu, nikt by Cię o złośliwość nie posądził, masz po prostu analityczny umysł i nic się przed Tobą nie ukryje.

 

ale całkiem poważnie, musisz w tygodniu tak wcześnie wstawać do pracy? maskara jak dla mnie....

 

Świetnie tu pasuje , nie to co ja . Myślałam , że 2 dodać 2 starczy , a tu trzeba bez przerwy liczyć , a ja to lubię pod gruszą się walnąć , na zwierzaki się pogapić i jak drzewka kwitną popatrzeć . Nie mam czasu na liczenie - zarobiona jestem .

 

Poważnie, to aż tak wcześnie nie muszę,...ale nie nastawiam budzika i czasem budzę się wcześniej, to na farmę wejdę, poczytam co nowego w świecie i zrobi się 5:00, a wtedy już nie warto mi się kłaść, bo kilka minut po 6-stej wybywam na krótko.

 

Ewcia na szczęście każdy jest inny
a pod gruszą też lubię leżeć

to tak ja ja we wtorki, ale wtedy wstaje 5:25

 

To jest uzależnienie już - wiesz o tym ?

Wiem o tym , dobrze , że Cię mamy bo ja mogę liczyć , ale fanką nie jestem .

A wiecie , że nasz mały słodziak już tydzień ma . Rośnie jak na drożdżach , tzn
na mleku Mamy swojej osobistej , która go karmi dzielnie .

 

Ewa, wyrywanie z kontekstu części zdania,to się nazywa manipulacja - wiesz o tym?
...ale coś w tym jest

 

Dzieńdoberek sobotni
oj jak ja lubię sobotnie poranki, gdy wszystko już ogarnięte i niczego nie trzeba I wstawać nie muszę o 6, i mogę się powylegiwać

Wczorajszy dzień był fantastyczny, ale fizycznie mooocnoo mnie wyeksploatował.. Byłam tak zmęczona, że gdy siadłam przy komputerze, to ledwo na oczy patrzyłam I potem spałam i spałam i spałam.. Do tej pory się obudzić nie mogę pomimo gara wyżłopanej kawy

Jeśli chodzi o event, to dopiero wczoraj na dzień i na dzisiejszą noc posiałam sobie coś dłużej rosnącego, bo tak do tej pory była tylko eventówka, więc czas trochę nadrobić wypadajki. Bo roślinki mam dużo, ale wypadajek stanowczo mniej. Na razie obyło się - poza rozsiewem - bez dopalaczy, a pomimo siania eventówki wyłącznie, to pnącze mam już prawie w kieszeni. Więc jest dobrze Chyba też pomogło mi, że prawie wszystkie strzelnice zaliczyłam na maksa Maaa się tego farta i ma się to oko Chyba się minęłam z powołaniem
A że w sumie ponad 3 doby jeszcze zostały, to chyba po prostu po bożemu siać będę. Jestem dobrej myśli

 

Wiem , ale przecież nic złego nie napisałam , a jeśli to przepraszam . Ja jestem trochę uzależniona i myślałam , że do mojego klubu się zapiszesz , a tu masz - poszło ....... nie tak ..... upssss .

 

super tak pomyślałam dzisiaj rano, ze Mikołaj ma tydzień

ja też jak wstaję, to staram się na tyle wcześnie, żeby pozbierać nocne zasiewy czy zwierzaki i dopiero potem zaczynam pracować, chyba że zaśpię.... co się zdarza - czy to już jest uzależnienie? muszę się zastanowić...

dużo łatwiej było mi wziąć urlop na farmie, jak nie trafiam jeszcze forum....

bo to się da zrobić spokojnie, ale chcę jeszcze drzewka i łasicę....

 

Rety, jak ten czas leci Rzeczywiście ledwo chwilę trzymałyśmy z Tobą kciuki podczas akcji narodzinowej..

Ja tam jestem uzależniona i nie będę tego ukrywać Ewcia - zapisz mnie do swojego Klubu