panoramaogrodnicza

Doberek

 

Doberek

 

Dzień dobry
Ela hallo ,puk, puk coś Cię mało widać , wyłazić z krzaczorów i kawę parzyć

Porzucałam sobie z rana ,humor średni ale się rozkręci tak myślę .
Zasiana cebula do wieczora i tak mnie nie będzie na grze to niech sobie rośnie i mnoży kamienie . Zobaczymy jak z tej cebuli wypadnie tych kamieni, no zobaczymy .

Będę zaglądać albo podglądać co porabiacie

 

Jestem, dzień dobry.

A Ty nie mogłaś? Dobra idę zaparzyć, bo bez kawy trudno trafić do celu.

 

Chciałam Twojej się napić ach ... na pewno lepsza będzie bardziej aromatyczna i od razu ciasteczka daj ,co będziesz dwa razy łazić do kuchni

 

Mam, świeżo zaparzona kawa, ciasteczka i ....


Trochę serduszkowych kamieni. Częstujcie się.

 

Dobry

jakie słitaśne kamyki

 

Dzieńdoberek tak na szybko i w biegu
bo jutro urlop mam, więc muszę sporo ogarnąć.. Bo wiecie czemu człowiek chodzi na urlop? Żeby przed urlopem i po urlopie dwa razy więcej pracować Ta zasada też dotyczy urlopów jednodniowych

Kawa się nadawa, ciasteczka pychotki, a kamyczki cudne takie

o rety o jakiej morderczej porze ta nasza Karinka wstaje, to na sam widok godziny o której pisze dzień dobry mam ciemno przed oczami

 

To fakt - ja chodzę spać o 00:00 do 30-minutowego opóźnienia a wstaję o 10:00 w ferie (nawet jak chcę o 8:30, to budzik dzwoni o 8:00 - ciekawe) A w szkolnym to o 5:40/6:30 wstaję a chodzę spać 00:30 albo i później Za dużo nam zadają i tyle Kamyczki cudne, ale można sobie zęby połamać

 

no nie

może ona jakiś sklep otwiera codziennie

dostawy do sklepów od 4 rano często stoją
też kiedyś tak wstawałam - nijak szło przywyknąć
całymi dniami jak neptyk chodziłam i w transie

 

Doberek wszystkim !
Pyszna kawka i ciasteczka - mniam .
Jak trzeba to się wstaje wcześnie , a jak nie to się pośpi dłużej .
Ja już trochę popracowałam na farmie czekając na Mamę i sytuacja wygląda tak

Jak wrócę od wnusia to coś tam jeszcze porobię .

 

To nie gryź, tylko łykaj

Kiedyś daaawno daaaawno temu wstawałam do pracy na 6-tą.. A jeszcze musiałam dojechać.. Taka praca wakacyjna przez miesiąc.. Oj jak bolało, oj bolałoo wstawanie.. Nie przyzwyczaiłam się, ale fakt - dość krótko to trwało na szczęście

Gratulacje Ewciu!!! Jesteś wielka

 

Dawno temu też wstawałam o 4 do pracy i wcale nie bolało - kwestia przyzwyczajenia .

E tam , jak najszybciej chcę zdobyć pnącze z itemami i mieć spokój , ot cała prawda o mnie - spokój nad wszystko sobie cenię .

 

Oj Tomek, Tomek. Jak malutkie dziecko. Jak już musisz pakować do buzi, to posłuchaj Ani.

A w przerwie pomyśl, do czego mogą służyć kamienie?

Super, tak jak powiedziałam. Dzisiaj będziesz miała pnącze.

 

wolę piernikowe a nie kamienne...bo nie lubię jak ktoś ma serce jak głaz

 

oj nie nie - serca jak głaz to nie - nie nie nie

 

Proszę Cię uprzejmie, są i piernikowe.
A ja uwielbiam kamienie i to niekoniecznie szlachetne czy półszlachetne. Z każdego mojego wyjazdu przywożę kamienie.

 

kamienie też lubię, ale nie serce z kamienia
dziękuję za pierniczki

 

Wiem wiem zimna kawa ,ale co zrobić za to ciasteczka pyszne .
kamyczek porwałam ,ten z prawej z 2 serduszkami ...

Super szybko zrobione i nagrody zebrane . Brawo dobrych rzutów .

Podejrzewam ciekawą i dużą kolekcje tych kamieni ? Daj fotkę będę podziwiać .

Karinka to w myśl zasady ''kto rano wstaje ten ma dłuższy dzień ''
Ja tak też wstawałam ,trzeba było ... grafik był taki że nocka co 2 lub 3 godziny dyżur z godzinę i takie spanie na wyrywki ,i po nocce na rano normalnie robota tak do 11 ,potem w domu drzemka obiad i na 16 do roboty drugiej - trzy etaty ogarnęłam
Swoboda godzin była to nie było źle , szło to jakoś ogarnąć .

 

Do robienia piłek, aby tej babie wstrętnej dać porządną nauczkę, że z nami - farmerami nie warto zadzierać A ja swojego talenta zawodowego dalej nie odkryłem