panoramaogrodnicza

ja to się mogę pochwalić bo na 12 drzewek 11 poszło do paska, brawa ta pani

 

Nie - czytałam o tym w ZZ i się zmartwiłam . bo to by było nie fajne - mam nadzieję , że to tylko plotki i za chwilę będzie nasz ulubiony ewencik .
Oj Maryniu to nie fajnie - czego Ci brakuje ?

 

A na co polowałaś?

***************************
a jaja kupowaliście?

 

kupiłam kurze jajo, stoi i jutro będzie 10 narzędzi, bo kura wygrzebie ....

 

Kupiłam sowie i kurze

 

tych ostatnich 3 nie mam i niemuszę mieć, kupię owoce i będzie git. dostałam sandałowca czyli 12-go.

 

przez nową grafikę ze zgaduli nie zasnę może to będzie ten event który odpuszczę?

 

ale możesz mieć, nikt nic nie musi mieć, nie? a co 3 ostatnie?

to jest event urodzinowy, będziemy siać jakiś czosnek i ozdabiać te domki na grafice.... wylatywać będzie jakieś nasiono. Tyle zapamiętałam a resztę muszę sprawdzić w notatkach
Ania, dadzą poradnik, to zrobimy plan jak chodzić po tym, nie ma co się martwić za wcześnie ja tam lubię, jak są takie labirynty

 

no i kto to widział tyrać w polu na urodziny a ozdabiać to mogliby się sami - grafika mają dobrego a nie nam to zlecać
taa to oni będą leżeć i patrzeć a my mamy szorować po polach
a to święto powinno być

 

to będzie święto, dadzą ładne nagrody, nie ma się co zamartwiać

 

no jak będę miała mapę obrazkową przed oczami to gdzieś tam trafię z waszą pomocą

 

to dopiero 24.01, więc za tydzień, teraz odpocznij po tej misji długaśnej, wystaw drzewka i się nie denerwuj tym co ma być za tydzień
będzie poradnik, to jakiś plan wspólnymi siłami zmontujemy

 

i zasiali trochę zamętu lecz jak życie pokazuje w każdej plotce jest trochę prawdy

 

po co od Franka by były licencje handlowe, jak nie miałoby być GT? będzie szybciej niż się spodziewamy.... musi być, bo ja mam tyle rzeczy do wydania - po raz pierwszy zresztą

 

pewnie będzie lecz tylko do sprzedaży takie ja mam przeczucia lecz człek jest omylny
jak czat likwidowali też był lament i rezygnacja

 

mnie tam czat kompletnie ziębił ani grzał
ale g&t to już inna bajka
jakaś rezygnacja z mojej strony na którąś wtedy będzie

może stąd te misje tak robię
może to myślenie o zmianie sposobu gry

zobaczymy - odejść nie odejdę ( no do setki nie doszłam ) ale zrezygnuje z wielu rzeczy na pewno

a Ty kochana tak mnie karmisz że przytyję w końcu i jak ja na wiosnę będę wyglądać - Dziękuję Pięknie

 

bez nerwów i stresu poczekamy to i się przekonamy drogie Panie
Jak to się mówi Dzelina kochanego ciała nigdy za wiele
Ewuś głowa do góry złe dni mam problem iść czy nie

 

Ja nerwów nie mam Karinko - tylko trochę przykro , że wszystko co nas cieszy to nam psują .
Poczekam cierpliwie - zobaczymy co nam zmontują , ale prognozy nie są zachęcające .

 

Nooo mam sandałowca i jodłę Zadowolona jestem. Hurmią mogę obdarować całą armię, więc jak ktoś coś to wiecie do kogo

Gratulacje!!! Siła i samozaparcie wielkie!!! Więc nie dziwi radocha i satysfakcja Bo przecież o to też m.in. chodzi, żeby radocha była z tych małych/wielkich wyzwań

Mnie teraz też druciaka tylko brakuje.. Ale to bardziej z potrzeby posiadania kolekcji Oczywiście nie wspominam o tych nie do zdobycia - czyli florenowych, nawozowych i takich tam Ale przynajmniej będę miała co robić jak przyjdzie G&T. Jakieś wyzwanie musi być!

I tu żelazna logika Zosi mnie uspokoiła Zresztą - będzie co ma być

Na swoich urodzinach to można leżeć i pachnieć Ale na cudzych to czasem się trzeba natyrać

 

taa i jakieś dziwne znaki nawet w grze są z tej nowej misji z pierwszego zadania tam jest sadzonka no postawiłam - własnie odkryłam - tadaam - bananowiec xxl - ze niby na dietę bananową mam przejść
zrobiłam arkę urodził mi się bananowiec - czuję się jak w początkach gry.

plotki - że cień prawdy - owszem to tylko że może nie być teraz
ale będzie z całą pewnością - ja tu nie mam złego przeczucia

bo niby skąd ta panika?- tylko z faktu że nie widać w proroctwach? a kiedyś było widoczne?
to dawne czasy były

Styl gry i tak zależy od nas w wielkiej mierze ja mam dużo do zrobienia jeszcze więc się nie martwię tak bardzo.

Karinko - ponoć po złych dniach przychodzą te dobre też na nie czekam trzymając się tych dobrych myśli