pietruchin48

Może jutro do szampana kupię sobie oranżadę lub Colę Brakuje 771 rozpałek

 

już tak raz było jak wypadajka tylko ze mrocznej łąki leciała, zebrałam zanim włączyli event

będziesz tylko pił?

 

Jak to tylko pił? Jeszcze jadł pewnie z 3 pizze

 

A z czym lubisz ?

 

Ja już ostatnio nie bawię się w ustawianie na nowo, drzewa mam te same w tym samym miejscu, a jak nie ma eventu to stawiam tylko parę zagród, które potrzebuje

 

o pizzy nie pisałeś
sam je zrobisz?

 

A ja wszystko wywaliłam na farmie i znowu trzeba ustawiać .

 

Z bardzo wielką ilością rzeczy Marzeba - nie mam zezwolenia rodzinnego

 

Coś pisał wcześniej, że zamówi Pewnie leniwy jest

Żadnego wywalania, za leniwa do tego jestem ostatnio Zmykam dokończyć placek i sałatkę na jutro

 

coś spaliłeś?

ja jak nie mam ochoty ustawiać to małe pola zostawiam i tylko roslinki sieję

 

Po ewencie z sianiem mam dosyć - stawiam drzewa i zagrody .

 

kupuję kombajn i siewnik to nie odczuwam tego

 

Nie, ale raz nie posoliłem ryżu jak gotowałem i niechcący raz zepsułem mikrofalówkę (lecz naprawiłem) i toster Taka niezdara ze mnie

 

A ja stawiam item 12godz. 2 razy dziennie zbiór i punktów sporo jest
Mikrofali bez uprawnień się nie naprawia jeśli coś nie tak
zrobiłeś to napromieniujesz się a to żle będzie

 

Tak to też bym mogła .

A jaki item ?

Też mi się zdarza nabroić w kuchni , ale nikt mi nie zabrania do niej wchodzić .

 

Ewuś wszystkie które po 12godz, można zebrać + dopalacze dziennie daje to ok 1,200tyś.punktów

 

Brak bodajże 754 rozpałki, zbiór około 1:20 I resztę drugiego kwiecia siejem + pierwszą na małych A nie mogę korzystać tylko z kuchenki, czyli robić obiadów i rzeczy z nią związanych

 

Z kombajnem to łatwiej, a Ja przeważnie klikam bez kombajnu-to meczą te małe pola Ale co tam jakoś dajemy radę Patrząc na ilość wypadajek to myślę, że połowę eventu zrobię

 

Też już znalazłam takie rozwiązania, żeby jak najmniej przestawiać. Nawet z polami. Stoją zagrody, a potem na ich miejsce w evencie
wskakują duże pola, a potem hop siup i małe pola.
Najważniejsze, żeby drzewa stały po bokach na właściwych miejscach i nie wymagały zbędnego przesuwania. A zarazem mieściła sie duża ilość dużych pół.
Dzień dobry sylwestrowy, trala, la, trala la
Spędzam go w domku i jak co roku zabawa będzie z Waderem.
Tym razem nic mu na uspokojenie nie daje, bo jakoś trochę mniej nerwowo reaguje na strzały. Takie pojedyncze.
Jak pójdzie seria, to już będzie gorzej.
Prawdopodobnie będę sama, bo chłopy: jeden w pracy, a młody baluje. Zatem sylwek będzie na baczność.
Bo jak siedzę albo leżę, to Wader całą swoją mocą, a silny jest, stara się podkopać pode mnie. Ewentualnie wleźć mi na tzw barana.
A to bolesne trochę jest