panoramaogrodnicza

sorki faktycznie wychodzi z tego że nie pracuję lecz pracuję

 

też wstaję wcześnie, bo chwilę po 5 (poza niedzielą), nawet w sobotę wstaję wcześnie, ale podziwiam, bo o 4tej to bym nie dała rady

 

Ja ledwo co daję radę wstać o 5:00 - 6:00 a co dopiero 4:00 Podziwiam A tak przy okazji Karina - niezła podzielność uwagi

 

Ja przez 4 lata wstawałam o 5.30 i wracałam do domu o 17 - dziewczynki dorosły i jestem w domu .

 

i na dokładkę jeszcze pech przed świętami lodówka sfiksowała wczoraj pralka dzisiaj laptop szfankuje
ale jak to jest jak pech to pech zawsze parami idzie.

 

to jest tylko kwestia organizacji czasu pracy - wiadomo, że jak jesteś w szkole to trudno żebyś na przerwie odpalał komputer i zbierał roślinki, ale jak masz jakiś plan do szkoły, to można sobie rozpisać tygodniowy rozkład siania z uwzględnieniem zajęć szkolnych i pozaszkolnych i roślin długo rosnących możesz mieć w stodole bądź ile. Oczywiście, jeżeli będzie się Tobie chciało systematycznie nad tym sianiem pracować

 

Nie strasz, proszę Cię, tylko nie parami.
Zabiłam się dość skutecznie, ale mam nadzieję, że tylko raz.
Tak jak Agnieszka mówi

Miało być tak pięknie, a jest tak jak proponuje Zosia

Zosiu, piękną kreację mi skombinowałaś na Sylwestra. Dzięki. Może w konkursie wystartuję.

Wybaczcie, że bardziej czytam niż piszę, okropnie trudno mi się pisze lewą ręką.

 

Właśnie u mnie jest problem z chceniem Panoramka - witaj

 

Witam ogrodniczko lepiej już

 

koniecznie

ale jak sobie lewą rękę wyćwiczysz, to dopiero będzie akcja, jak potem wskoczysz na farmę to i prawą i lewą ręką, na dwie myszki

 

wreszcie szefowa zawitała

 

Niezłe wygibańce .

 

Lepiej , lepiej nie mówić. Trzeba polubić, nie ma innego wyjścia, ale trudno jest.
Dobrze, że jesteście.

 

a długo ten gips? czy długo jeszcze?

 

Założony we wtorek, podobno 6-8 tygodni.

 

o Panie! współczuję, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.... cała zima z głowy pooglądasz sobie zimę za oknem

 

Wiesz, że to dopiero początek drogi przez mękę. Potem rehabilitacja, nie wiadomo jak długa i nie wiadomo jak skuteczna będzie.

 

wiem, nic co prawda sama jeszcze nie złamałam, ale rehabilitacje to wciąż mam na tapecie, bo mam uszkodzone obydwa barki (lewy prawie 30 lat temu) i wciąż chodzę na zabiegi, bo bez tego się ubrać nie mogę....

 

Mam olbrzymią sklerozę - stało się to około 18:00... Zdobyłem 222 poziom na wyspie

 

gratuluję ale to o 18tej? to skleroza czy poziom

 

skleroza odnośnie awansu poziomowego na wyspie