pietruchin48

śledź normalnie - z oliwą i odrobiną soku cytrynowego (na 24 godz. do lodówki), a do tego 3- 4 cebule fioletowe (w piórka średnie) podduszone z kawałkiem startego imbiru i 2-3 łyżkami domowego ketchupu, lekko posolone, cebulę trzeba wystudzić, śledzie wysuszyć pokroić w kawałki "na widelec" oprószyć korzeniami (cynamon, goździki, gałka, ziele ang -wszystko b. drobno zmielone) i przełożyć cebulą. W słoiku można trzymać do tygodnia w lodówce, a ładniej wygląda na salaterce jak się nie miesza tylko połozy najpierw śledzie, a na to środeczkiem cebulkę

 

A pomidory gdzie ?

 

pomidory w ketchupie moim własnym domowym, ale można dać koncentrat pomidorowy, jak się nie ma swoich pomidorów w słoiku

 

acha

 

Fajnie, muszą być bardzo aromatyczne. Kiedyś spróbuję
Boje się tylko ziela angielskiego, bo za nim nie przepadam.

pomidory sobie kiedyś były

 

nic się nie stanie jak go pominiesz, cynamonu to by się nie dało pominąć, ale ziele... ja daję na 4 duże cebule 4 małe ziarenka ziela, bo tez nie jestem wielkim fanem ziela ang.

 

No tak - się zmiksowały i w ketchup zamieniły .

Hm , muszę spróbować .

 

lubię wszelkie śledzie, ale te są najlepsze z tych co robię, przepis jest zmodyfikowany z internetu, moja jest proporcja korzeni (4:4:2:1 - cynamon:goździki:gałka:ziele), ale każdy robi tak jak mu smakuje

 

Ja na pewno, ale to już na sylwestra.
Dziś o 7 rano już przytupywałam przed Kauflandem i oczywiście atak na miecha zrobiłam.
Schabik będzie peklowany, rolada z boczusia, rolada z karczku a w środku suszone pomidory i oliwki.
Świńskie kopytka też złapałam na galaretę.
Najgorsze, że po nocach przyjdzie mi pichcić, bo cały dzień w pracy

Czyli cynamonu i goździków dużo. Ale ziele to dam tylko ciut

 

to niezła robota teraz z tym mięchem ja mięsna jestem średnio, więcej ryb i warzyw

4 płaskie łyżeczki cynamonu i goździków, 2 płaskie łyżeczki gałki i troszkę ziela

 

Ja tez śledzie lubię w każdej postaci /

U mnie tylko z kurczaka jest tolerowana .

schabik ze śliwką , roladki z wołowinki i gotowane mięsko na parze dla dzieci malutkich .

 

Lubię prawie wszystko. Bez warzyw nie ma dnia. Ale mięcho musi być, a robi sie je szybko. No i samo się piecze
Czy jedliście kiedyś imbir kandyzowany? Mniam Polecam.
A kompot z suszu robicie?

 

ja robię taki mieszany kompot - suszone gruszki, śliwki, morele i rodzynki, ale jabłka świeże i wiśnie z konfitury

 

Ja zawsze w piekarniku z termoobiegiem dopiekam , aż jest miękciutkie .

Kompot tak , ale nie z suszu . Owoce zawsze są obrane i każdy może sobie zjeść - muszą być , bo wszyscy lubią .
I musi być dużo surówek - różnych .

 

rodzynek nie dawałam. Ale na koniec już bez gotowania dodaję świeże cytrusy. Ze skórką w plastrach.

Ostatnio nr 1 u nas jest z selera z rodzynkami albo brzoskwiniami.
Ale najbardziej jednak lubie taką "śmieciówę" czyli wszystko co surowe, owoce też do tego typu pomarańcze czy mandarynki,
fetta, oliwki, kukurydza, co tylko mi w łapki wpadnie i sos vinegrette.
No i obowiązkowo mój i tylko mój sos tatarski.
A tajemnicą w nim jest dodatek estragonu, czosnku, musztardy, cytryna
i 2-3 kropelek Worcester, oprócz, oczywiście, głównych składników.

 

a ja takiego kompotu nie słodzę, tylko daję najciemniejsze rodzynki jakie mam

a dla zawsze największym hitem jest surówka.... marchewka z jabłkiem i paroma kroplami cytryny.... albo kiszona kapusta ze świeżym pomidorem

 

obowiązkowo

 

Mój mąż bardzo lubi i z kapusty musi być koniecznie z wszystkimi możliwymi dodatkami .

Marchewka gotowana z majonezem i sokiem z cytryny - pycha .

 

opowiadaj, jak?
Sama marchewka, w kostkę?

 

Tak w kostkę - gotujemy - ja dodaję wegetę . po ugotowaniu dodajemy majonez , sok z cytryny , troszkę soli , pieprzu i
gotowe - najlepiej smakuje na ciepło podana .