Szkoła farmerów

Temat na forum 'Dyskusje o grze i nie tylko' rozpoczęty przez użytkownika alga8, 11 października 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. chrumcia91

    chrumcia91 Chodząca legenda forum

    i ja mam od dzisiaj 4 ktore nie grają :(
     
  2. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    W tej chwili /w sumie od dłuższego już czasu/ szkółka to mega farsa.
    Pierwszy strzał w kolano to było przyjęcie sporej grupy mentorów , którzy wreszcie mogli zasmakować w tym wynalazku.
    Wiem , wyrównanie szans itd. , ale przy takim napływie młodych był to bezsensowny ruch.
    Przed tym jakoś się jeszcze kręciło , ale duży napływ nowych twarzy prawie do końca zachwiał jakikolwiek balans.
    Z uwagi na to , że jak wiadomo pisklaki to w 90% multi ostatecznym gwoździem do trumny była skuteczna walka firmy z botami.
    Z ręki mało komu chce się obrabiać dziesiątki czy setki bocznych farm.
    W tej chwili trafienie grającego normalnie i skutecznie pisklaka to jak los na loterii.
    Na żadną poprawę nie ma co liczyć.
     
  3. olaale

    olaale Okazjonalny autor


    Przepraszam, ale co miałeś dokładnie na myśli?
    Czy gracz z 6-letnim stażem w grze i od początku chętny na mentora odkąd powstała szkoła, z chyba dość wysokim levelem - obecnie 99, zapisuje się też w tym podkreślonym stwierdzeniu?
    To mój przypadek. Zostałam mentorem dopiero jakiś niecały rok temu.

    Z tego co tu czytałam i czytam, to wciąż jest sporo takich osób podobnych mi, które nadal czekają na nabór.
    Przyznam dziwnie dla mnie zabrzmiało to stwierdzenie ...wyrównywanie szans.... napływ młodych... bezsensowny ruch...
     
    Megan lubi to.
  4. Megan

    Megan Komandor forum

    Widocznie część graczy ma takie przekonanie, że im wszystko się należy a inni co najwyżej mogą sobie tylko popatrzeć lub poczytać....to ci dopiero nieszczęśliwy los tej drugiej grupyxD

    Można wyciągnąć wniosek z tej całek szkoły.....w ogóle nie powinna być otwierana, gracze mogą a wręcz powinni sami nabierać doświadczenia w grze poprzez czytanie wszelkiego rodzaju poradników, faq gry, wątków eventówych, z których może dużo się dowiedzieć i samemu próbować sił a nie liczyć, że ktoś będzie ciągle prowadził za rączkę.
    Tylko jak zwykle większość woli nie czytać i idzie na łatwiznę, po co ma się taki gracz męczyćxD
     
  5. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia

    Napływ młodych tj. pisklaków , praktycznie żaden.
    Jeszcze więcej mentorów , mniej uczniów i krach szkoły murowany.
    To miałem na myśli.
    Napisz szczerze czy dobrze się bawisz jako mentor ten niecały rok ?
    Odnośnie doświadczenia czasowego ma to wg mnie niewielkie znaczenie /bywają gracze z rocznym stażem dużo lepiej zorientowani od tych co 5 lat grają/ , liczy się poziom i właśnie on powinien decydować o byciu mentorem.
    80-90 to wymagane minimum i byłoby w miarę.
    Obecnie już nic nie pomoże.




    Szkoła to mógł być hit , a wyszło jak każdy widzi.
    Przykład popisowo zmarnowanego potencjału.
     
    Ostatnie edytowanie: 2 grudnia 2016
  6. lolek55

    lolek55 Hrabia forum

    Zgadzam się, nowe pisklaki to klony, wiadomo do czego potrzebni. Ja zrezygnowałam czyli wyrzuciłam wszystkich i nie poszukuję nowych. I dobrze mi z tym.xDxDxDxD
     
  7. draculik34

    draculik34 Chodząca legenda forum

    W tej chwili mam 3 kurczaki z jednego lęgu :D Różnią się tylko cyferką :D
    Na 5 kurczaków żaden nie gra, zapełniam im pasek przydziałowymi prezentami i odsyłam.
    O punktach opieki mogę sobie pomarzyć, ciężko uzbierać na cokolwiek.
    Dobrze, że zostałam mentorem ( zalogowałam się u sąsiadów na de) w momencie tworzenia szkoły, bo teraz to porażka.
     
  8. dotikampo

    dotikampo Fanatyk forum

    Mi tam szkoła w niczym nie przeszkadza i bynajmniej nie optuję za jej likwidacją:p Nie traktuję kurczaczków jak stada hodowlanego - czyli: masz mi wysyłać punkty opieki i codziennie jedną wiadomość, a jak nie to wypad. A z tego co wiem, co niektórzy mają takie podejście do podopiecznych:p To normalne, że wielu graczy szybko nudzi się grą. A wy w ilu grach się rejestrowaliście i porzucaliście je po paru godzinach czy po paru dniach? Ja nie potrafiłabym zliczyć. A może w szkółce powinien być przycisk - zrezygnuj z bycia mentorem na stałe? Ciekawe, czy byście z niego skorzystali...

    Dzięki szkole mentorów poznałam trochę fajnych ludzi. I empirycznie stwierdziłam, że w tę grę grają dzieci. Jeden z moich obecnych kurczaczków ma 11 lat:inlove:
     
  9. tereska1108

    tereska1108 Moguł forum

    Ja też nie optuję za likwidacją szkoły mentorów, bo zawsze znajdzie się jakiś dzieciak -kurczak potrzebujący pomocy??? Ale też nigdy jako mentor nie traktowałam kurczaków jako stada hodowlanego??? Matko kochana , co Ty kobieto wygadujesz??? Jeśli jakiś mentor tylko dla punktów zajmował się kurczakami, to kurcze nie można tą miarą mierzyć wszystkich mentorów???
    A nawet jeśli, to mentorzy to tylko ludzie, z krwi i kości, dobrzy i źli, ale co to ma do rzeczy??? Co Ty swoim wpisem chcesz udowodnić, że tylko Ty jesteś dobrym mentorem , bo masz kurczaka -dzieciaka??? My też wielokrotnie mieliśmy pod swoja opieką takich kurczaków dzieciaków i co z tego??? Przecież ich nie wywaliliśmy tylko dlatego ,że są dzieciakami, tylko im pomagaliśmy jak przystało na odpowiedzialnych mentorów... Do tej pory mam kontakt z takimi kurczakami małolatami i udzielam im pomocy w różnych sprawach...
    Jest takie przysłowie: każdy sądzi według siebie... Zatem, zweryfikujmy swoje postępowanie i działanie jako mentora, a dopiero wtedy oceniajmy innych mentorów?
    Pozdrówka:)
     
  10. olaale

    olaale Okazjonalny autor

    Pytasz, czy dobrze się bawiłam/bawię jako mentor?
    Na pewno na początku miałam więcej zapału, chęci "zarażania" tą grą młodych graczy.
    Witałam, pisałam do nich pierwsza, zachęcałam do zadawania pytań i jakoś nigdy priorytetem nie było u mnie otrzymywanie skrzyneczek, punktów. One cieszyły, ale nie były najważniejsze.
    Frajdę sprawiało mi dzielenie się swoim doświadczeniem, swoją wiedzą na temat tej gry.
    Każdego też zachęcałam do wchodzenia tu na forum.
    Z odzewem bywało różnie, jak chyba u wszystkich, z czasem więc i u mnie trochę opadły emocje, ale generalnie nie mogę narzekać.
    Dziś już się tak nie wychylam, podsyłam prezenty ze szkoły, dalej nie licząc specjalnie na jakiś rewanż.
    Ale jeżeli ktoś pyta, nadal chętnie odpowiadam/ podpowiadam.
    Niedługo dobiję do 5 poziomu w szkole. To żaden rekord, czy osiągnięcie, wiem.
    Może mam szczęście, ale spora grupa moich młodych stażem graczy [ nie lubię określenia "kurczak"] grała/gra dość wytrwale.

    To czy szkoła nadal ma sens, chyba zależy od naszego indywidualnego podejścia do niej.
    Licząc na duże i szybkie profity [ a tak chyba na początku było] zdaje się nie mieć już sensu.
    Ale jeżeli będzie cieszyć nas każdy pozyskany nowy gracz, chyba nadal warto się w nią bawić.

    Zgodzę się z Tobą z jednym, że nabór mentorów powinien być od wyższego poziomu osiągniętego przez gracza.
     
  11. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    zmarnowany przez mentorow..przypomnij sobie do czego byl potrzebny kurczak..do szybkiego robienia poziomow i jak mu wielu pomagalo..podsylajac dzemy a gdzie byl czas na przekazanie wiedzy;)
     
  12. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia


    Szcun za wypowiedź :).
    Dotikampo to wzór mentora i pisklaka równocześnie . Taki head shoulders* xD.



    Szkoda , że takich merytorycznych wypowiedzi nie ma tutaj za wiele.
    Nie trzeba się do końca zgadzać , ale miło podyskutować.:)



    Nieskromnie powiem Ci Norbi , że nie mam sobie wiele do zarzucenia w początkowej fazie mentorowania.
    Świadków powoływał nie będę.
    Potem miarka się przebrała ....

    *szampon
     
  13. SirMarkIIII

    SirMarkIIII Stary wyjadacz

    [​IMG]

    Moje pkt. :)życzę wszystkim spokoju.
     
    Ostatnie edytowanie: 4 grudnia 2016
  14. dotikampo

    dotikampo Fanatyk forum

    Gdy zostałam mentorem (rok temu? później?), nie chciałam być gorszym mentorem niż inni. Zarejestrowałam się więc jako kurczaczek i testowałam zachowania innych mentorów. Trochę farmerskiego świata zwiedziłam i miałam wątpliwą przyjemność trafić na "mentorów-hodowców". Gdybym była prawdziwym kurczakiem, to strzeliłabym tą grą z miejsca. Poczytaj posty powyżej, nikt (przepraszam - prawie nikt) się nie żali, że nie ma komu przekazywać swojej bogatej farmerskiej wiedzy, pomagać, prowadzić za rękę przy pierwszych farmerskich krokach, tylko, że nie ma grających kurczaków (czytaj nie ma punktów na zakupy w sklepie dla mentorów:p). A w ogóle zbrodnią było wznowienie naboru na mentorów. Oj jak to zepsuło szkołę, a tak fajnie żarło:p Ja nie widzę powodu do narzekań, bez Marcela się doskonale obejdę, a przyjemność trafienia od czasu do czasu na zainteresowanego grą młodego gracza - bezcenna:inlove:
     
    Nutka, tereska1108 oraz olaale lubią to.
  15. chrumcia91

    chrumcia91 Chodząca legenda forum

    Ja też długo czekałam na bycie mentorem. O prosze-dokładnie rok temu zostałam! własnie sprawdziłam, bo specjalnie sowę zostawiłam.
    Na początku chciałam jak najwięcej wiedzy przekazac i współpracowac z kurczakami, ale niestety nie bardzo było z kim...dosłownie kilka, kilkanaście osob sę przewineło z ktorymi moglam popisac i cos doradzic
    Wiekszośc przypadkow jest taka, że dostaje kurcaka, wysylam mu sowke powitalna, pisze ze sluze rada i pomocą, codziennie wysylam prezent, ale zero odzewu....czy się logują czy nie to jest cisza.. i jak tu przekazac wiedze?
    Codziennie wysylam tez sowe, typu milego dnia, czy z informacją ze bedzie event, ze sie zaczal itp, ale dalej jest cisza
    czasem pogratuluje przejscia poziomu
    ale po co skoro jest cisza? tylko dla puntkow....
    jak zdarzy się jakiś kurczak, ktory pisze to wtedy mu doradzam, tłumacze, wyjaśniam, ale mało takich jest

    Ktoregos dnia dostalam sowe-po co wysylam te sowki typu milego dnia czy z informacja o evencie, skoro "moj maz" tezraz nie gra-wywnioslowalam ze jakas zazdrośc się wdarła i na dodatek naruszone zostalo owh... no ale coz....
    czasem dostalam prosbe o wyslanie prezentu za floreny ,a nie tylko tych ze szkoly....wyjasnilam grzecznie ze o tym morze pomarzyć, bo floreny nie sa darmowa waluta w grze itp, i na dodatek te prezenty w puli bardziej sie przydadza graczowi niż jakieś samotne kozki itp...
    czasem dostaje od kogos jakies prezenty typu wlasnie samotka kozka, mis spioch itp, kompletnie do niczego mi nie potrzebne, ale o skrzynke z punktami nie prosze nigdy. jak sam kurczak na to wpadnier to wtedy podziekuje, ale nie mam w zwyczaju prosić

    Teraz mam 4 chyba nie grające kurczaki, bo jest cisza kompletna.... termometry tez chyba w dol ida
     
    tereska1108 lubi to.
  16. tereska1108

    tereska1108 Moguł forum

    Dzień doberek w niedzielne południe:) Dotikampo, chyba trochę mnie poniosło w mojej wypowiedzi, sory:)
    Masz rację, że szkoła w tej chwili jest zepsuta i niekoniecznie wiedza w niej jest na pierwszym miejscu??? Tylko jak mówiłam wcześniej wszystko zależy od ludzi, czy chcą pomagać młodym graczom , czy tylko osiągać własne korzyści??? Choć z drugiej strony, to znaczy ze strony kurczaków, też przydałoby się odrobinę dobrej woli oraz chęci do współpracy z mentorem?
    Dyskusja na ten temat jak najbardziej potrzebna:)
    Pozdrowionka i miłego dzionka dla wszystkich

    Poziom - 109(od 04.05.2010)
     
    Ostatnie edytowanie: 4 grudnia 2016
    dotikampo lubi to.
  17. blazers

    blazers Wszystkowiedząca wyrocznia


    Dobrze , że za czasów jak startowaliśmy nie było w ogóle mentorów , bo normalnie nikt by już nie grał xD.



    Niesienie kaganka oświaty najważniejsze /nagrody to zbędny dodatek/, zresztą to doskonale widać jak np. farmery pomagają i edukują w eventowych , zawsze z uśmiechem i życzliwością....



    Daleko nie trzeba było szukać ;).
    Swoją drogą bardzo trafny i celny post.
    Aczkolwiek to co piszesz w tym wątku i cytowany post sprzed kilku dni wskazuje , że do pisklaków masz ogromny sentyment i chęć przekazywania swojej cennej wiedzy , a do mniej wyedukowanych farmerów z pewny stażem /niekoniecznie na OFF-ie/ nie posiadasz już tyle cierpliwości czy innej empatii.
    Zaiste ciekawe8)8).

    Życzę jak najwięcej pisklaków - nie multi , zainteresowanych tym co masz do zaoferowania.
    Sam na to już nie liczę z ww. przyczyn.
     
    Marrylan, tereska1108 oraz foczunia84 lubią to.
  18. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    Taki przycisk by sie przydal dla tych, co juz sie pktow nachapali :p i tych wiecznie niezadowolonych z nowego narybku mentorskiego. To tez taki szampon8)


    Mentorem jestem od lutego czy marca- czyli szkola najlepsze dni miala dawno za soba, doskonale sobie z tego zdawalam sprawe.
    Traktuje ja jak Doti- miejsce doraznej pomocy mlodszym stazem. Sa chetni skorzystac- prosze. Nie- trudno i jade dalej.

    Pozwole sobie sie odniesc do tego kawalka, bo to tez moj przypadek. Jedyne wyjasnienie: glupoty i niecheci do czytania poradnikow nie trawie8) A niestety z tym mamy do czynienia w watkach eventowych od dluzszego czasu.
     
  19. visa77

    visa77 Komandor forum

    Kolejny kurczaczek mnie opuścił, fajnie się z nim współpracowało :p obecnie mam jednego pracowitego kurczaczka a reszta termometr idzie w dół że ho ho :(
    powodzenia wszystkim kurczakom w dalszej grze :D
     
    ankak106 lubi to.
  20. Feeps

    Feeps Mieszkaniec forum

    Te czekanie chyba mnie wykończy :D Już miesiąc i nic, nie ma kurczaczka i jestem niepocieszony. Jakie znacie najdłuższe przypadki czekania? Bo to loteria z tego co mi wiadomo, albo dostanę po tygodniu albo po kilku miesiącach? Szkoda, że tak długo się czeka.