pietruchin48

Hejka I ja dam swoje trzy grosze do naszego cudownego kalendarza

Dawać czy brać?

Źródło kwitnie, gdy z niego odbierasz, ponieważ dający wzrasta poprzez dawanie. Nie odgradzaj się więc od rzeczy, na które zasługujesz i nie blokuj miłości, która jest dla ciebie przeznaczona.
I odwrotnie ,gdy coś tracisz, zrozum, że nie było to już dla ciebie najlepsze. Źródło oczyściło dla ciebie drogę, aby ci dać coś jeszcze lepszego.
Jeśli koncentrujesz uwagę na tym, co straciłeś, utracisz jeszcze więcej. Jeśli będziesz dziękować za to, co masz, otrzymasz więcej.
Sondra Ray - Związki Miłości. Tajemnica Doskonałego Związku

 

Witam Ha ha ha

Mam takie cuś na kalendarz :

Nie domykajmy drzwi, zostawmy uchylone usta
Może nadejdą sny, zapełni się godzina pusta
Nie domykajmy drzwi, może niebieski motyl wleci
Czekajmy na ten świt, może nadzieja nas oświeci
Nie domykajmy drzwi, zawróćmy porzucone słowa
Nie domykajmy drzwi, może zaczniemy żyć od nowa
Może zaczniemy żyć od nowa, może zaczniemy żyć...

ewentualnie grzaniec i będziesz zdrowa a przynajmniej jest po nim dobry humor

Na chore gardełko to tylko duża porcja

 

Jeszcze przydałoby się w te drzwi trafić

 

A to nie przypadkiem tylko na migdałki ???

 

Hm
Trzeba to jakoś rozładować

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej.
Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.
Niestety omylił się o jedną literę.
Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół.
Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Treść: Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

 

Wadera - dobre

 

nie potrafię wyobrazić siebie w podobnej sytuacji ,znając moją znerwicowaną duszę to mogło by być nie ciekawie

 

Dorzucam do kalendarza .
Doberek wszystkim !
Dziewczyny dużo zdrówka życzę .

 

Dlatego nałożyłam czarne okulary. I nie dla mnie takie przeżycia.
Ale tak to już jest, że splot różnych pomyłek, zbiegi różnych przypadkowych okoliczności płatają nam mało przyjemne figle.
Z drugiej strony mówi się, że co nas nie zabije to nas wzmocni

Dzięki, przydałoby się go więcej Nie ma czasu na chorowanie.

 

Na chorowanie nigdy nie ma czasu . Więc dużo witamin , coś na odporność i będzie dobrze .

 

Brak chyba 421 termosów i cała masa jagód - może się uda A to moja siła napędowa

I coś jeszcze do kalendarza

 

Witam Wszystkich
Ja jeszcze sieję eventówkę, brakuje 2600... a termosów 200
wracam do lektury

 

Hejka Ale się pomyliłem - wstyd po prostu Brak 5 700 jagód i 523 termosy jednak. Zbiór eventówki o 17:33.

 

Dobry dzień

Brawo , Brawo , Brawo Halinko

jeszcze troszkę tego mam

Basia, Danuś, Becia, Irminka,
Piotrów to jest nawet kilka
Ania, Mirek, Mariusz, Asia
Jest też jakaś pani Stasia
są też jacyś nowi
ale wszyscy wyjątkowi
bo moi

Moja kartka do kalendarza

 

To dawaj dalej

 

troszkę później, jeszcze obiadu nie zjadłam

ale tak żeby Wam się nie nudziło

ktos zgadnie?

 

Nasza zima zła?

Ja przystawkę (naleśnika z Żolibarku) zjadłem ale obiadu właściwego jeszcze nie

I do tego bita śmietana Zasłodziłem się, więc ledwo co zjadłem Ale był chyba jako jedyny z naszej trójki (ja, mama, siostra) smażony na patelni a nie odgrzewany w mikrofali

 

nie ale jak widać na obrazku zima jesti nie tylko

 

Orzeł ???

 

Widziałam orła cień ?