pietruchin48

oprócz biedronki jeszcze ktoś te liście je, ale nie pamiętam kto, bo ja raczej paszę kupuję,

za Kubusiem nie przepadałam,ale uwielbiałam Kłapouchego

 

Anetko, bardzo Ci dziękuję i jeśli masz nadwyżkę to chętnie skorzystam.

zgadza się, ale kiedyś liście były tańsze i nakupowałam ich cały wóz. Narobiłam paszy i do dziś sie nie martwiłam o złote liście

Aaaa Kłapouchy to też gwiazda
Melancholijno-pesymistyczny
Nigdy nie jest zaskoczony, gdy stanie się coś złego.
a jego smakołyk to osty

 

zagadka co to za piosenka

 

he, he

a kto tak śpiewał?

Baron z prawdziwem Niedźwiedziem.
Chodzili sobie w lato upalne
Na Agrykole zielone,
Takie dwa byty transcendentalne:
Niedźwiedź z prawdziwem Baronem.
Niedźwiedź miał trochę miodu na paszczy,
A Baron oczy przekrwione,
Bo żywot wiedli strasznie hulaszczy
Niedźwiedź z prawdziwem Baronem

 

Moje świetliki kochane jedzą złote liście .

 

Brawo Irminko,
po wilku to rozpoznałaś ,zapewne

Artur Andrus,uwielbiam jego teksty

a łosie przypadkiem też nie jedzą?
chyba kilka zwierzaczków je wcina

 

Łosie jedzą kasztany .

 

To jeszcze jedna zagadka taka łatwiutka

teraz to widać że ja paszy nie kręcę

 

Swój swojego zawsze pozna

a tego to ja nie zgadnę, bo jeszcze mnie zje Taki wielki i groźny, no i jeszcze te pazury

Siedzi sobie Kubuś Puchatek w Chatce.
Nagle ktoś wali mu w drzwi tak mocno, że drzwi prawie wypadły z futryny.
Kubuś zdziwiony otwiera, patrzy w tak wielki włochaty dzik stojący na dwóch łapach.
Kubuś prawie zawału dostał, czym prędzej wziął nogi za pas.
Po jakiejś godzinie ucieczki przed potworem opadł z sił i upadł na ziemie.
Dzik podchodzi do niego, podnosi i mocno przytula do siebie mówiąc :
- dawno cię nie widziałem Kubusiu
W tym momencie Kubuś zdziwiony na całego mówi: - Prosiaczek, to ty już z wojska wróciłeś ??

 

Pomarańczowy kurnik dostałam z pociągu - ktoś chętny ?

 

A ja dostałam pomarańczową mleczarnię.
I tak patrzę na nią! Pierwszy raz na oczy widzę!
O co chodzi i do czego mnie ona?
Trochę trwało, zanim sie zorientowałam, że u mnie mleko z drzew przeca pochodzi, to i mleczarni nie wystawiałam od....ho, ho, ho,
albo i jeszcze dłużej.
Ale zatrzymam ja, bo to dla mnie egzemplarz unikatowy

 

Witajcie a u mnie łabądki wyleciały z pociągu, ale jadę dalej

To nie porażka, miejsce w topie to sukces. Za rok Ci się uda na pewno, a koleżanka do uśpienia

 

Wszystkie mleczarnie do pociągu wsadziłam - to mi kury dali - weż tu człowieku bądz mądry .
Koleżankę trzeba sposobem , bardziej zaboli .

 

Jak jeszcze komuś potrzeba drzewek złotolistnych to składać zapotrzebowanie u mnie a stanie 70 sztuk , dostarczę hurtowo

 

To dziewczyny zostawcie swoje.
Ja poproszę Stokrotkę o las Złotych Liści

 

No i gdzie mi do Ciebie - szok .
A na naukę mogę się zgłosić - co warto gromadzić , kupować , żeby do topu się przygotować ?

 

z przyjemnością

przede wszystkim owoce te wysoko punktowane z farmy i wyspy

E tam , szkoda dziewczyny U mnie w firmie wygląda to tak , płowa gra druga nie .Ci którzy grają to dali jej do wiwatu a ona wytrzeszczała oczy ze zdumienia ,reszta się pukała w głowę .Trzeba w tym siedzieć żeby dostać hopla i wtedy zrozumiesz

 

To Stokrotka będzie uczyć technicznych aspektów podejścia do Topa,
a ja będę prowadzić terapie relaksacyjną
No to zaczynam, na dobry początek

Najprostszy sposób świadomego oddychania jest następujący. Obserwujemy każdy swój wdech i wydech. Oddychamy przez nos, albo wdychamy powietrze nosem a wydychamy ustami. Obserwujemy nasz oddech oraz nadchodzące wyobrażenia, myśli, uczucia – nie walcz z nimi, nie próbuj usunąć ich ze świadomości, pozwól im płynąć jak strumień. Przypatruj się tym wewnętrznym doznaniom z pozycji „świadka”.



Do tego zalecam aromaterapię.
Coś zapachowego, co lubicie. I najlepiej, żeby źródło zapachu było naturalne, nie sztuczne, chemiczne

 

Jakie ?

 

klon cukrowy , owoce goji, pitomby, acai wszystko co ma dużą wartość ,produkty ,kolorowe zwierzaki z wysokich poziomów itd
Przepraszam że długo to trwa , jestem w pracy