panoramaogrodnicza

No ja to jestem mocna - spieszyłam się , bo mnie z farmy i form wywala . Posiałam ewentówkę na sp i teraz będę czekać 3 godz
aż urośnie , normalnie szał w trampkach .

 

Coś mi się wydaje że będzie ciężko ...zobaczymy jak z eventówki będą wylatywać ,jak słabo to może nie być za ciekawie .
No jak by nie było jednak to ponad 1300 wypadajki
Dobrze że te puchary mam zdeponowane na drzewie to jakaś większa szansa jest na te papierki .

Zaczyna się nerwówka a to dopiero początek

 

Pewnie dobrze, ja po prostu nie znałam tego skrótu i myślałam, że coś przeoczyłam.

No ale od razu będziesz miała sporo landrynek.

 

No , z 3 pól to 63 landrynki - ogrom , nie wiem jak ja to rozsieje , pól mi zabraknie .

 

też tak kiedyś zrobiłam, ale dziś napisałam sobie sklerotkę na ekranie od komputera żeby pamiętać, tej rośliny nie ma aż tak dużo, więc zdążysz z zapasem

ja się jakoś nawet tą cebulą z rana nie zdenerwowałam, myślę tylko dlaczego tak się pomyliłam, na karteczce stało jak wół 5:11 a tu wychodzi ok. 9, jak dla mnie zagadka

a z kolejnego pola z różami po 35 min było 33 papierki

 

Wiesz , mówią ludziska - jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy . Jedna landrynka mi została , zaraz ją zbiorę i posieję .
Zanim te na sp urosną to trochę nadgonię .

 

ale też "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" możesz zjeść cmj i posiać sobie krótko rosnące rośliny np owies który będzie potrzebny na reszcie pól

rozsieję drugi zasiew i znikam na chwilę, bawcie się dobrze

 

Jak to nie wiesz jak , duszki latają tu i tam i psocą ile wlezie . Przecież Halloween mamy.
U mnie też miało wszystko dojrzeć na 14.00, a tu zupełnie nie wiem dlaczego, na melony jeszcze muszę czekać.
Ani chybi duchy.

 

A mieszają paskudniki małe , ale to nic , damy radę .

 

I jak nastroje ?

Już zmieniona jest pasza dla kotków ,czytałam w FAQ i myślę że dobrze zrobiłam i ukręciłam z mleka i mam spory zapas a czy na tym straciłam czy zyskałam to sama nie wiem . Na pewno krótszy czas produkcji był wcześniej czyli zaoszczędziłam na pewno czas pracy młyna na inne pasze . Pasza jest zmieniona ale czarnego bzu jeszcze nie ma w sprzedaży , trzeba czekać .

Za jakieś pół godzinki zobaczymy ile mi wyleci z dużych pól z eventówki papierków ...

​

Ciekawe jak tam na wykładach nudnych Piotrkowi idzie zbieranie papierków
I tez tak się rozglądam i się zastanawiam jak tam idzie tym co siedzą uparcie i skrycie w krzaczkach ???

 

z pomocą sąsiadów i różnych dobrych duszków z tego domku pewnie damy radę

ja mam zbiór drugiego rozsiewu za 7 minut i wcale się nie denerwuję

z 90 pól wyleciało 20 papierków, ale ta roślina u mnie rosła tylko 1:03, szybko


a ktoś się wczoraj martwił (chyba Gogosia na forum dot. eventu), że ci goście po cukierki się nie pojawią drugi raz, jak nie będzie miał na początku cukierków. Zrobiłam na próbę cukierka i dałam temu gościowi, owszem zniknął jak to duch, ale zaraz pojawił się następny w innym miejscu

 

Ja tym razem wysieję najpierw roślinkę i wtedy będę robić cukierki .

 

Dzień dobry

Chyba dostałem nagrodę za nudne wykłady, bo uzbierało mi się 213 papierków na początek, przed chwilą poczyniłem zbiór wypadajkowy i posadziłem pierwszą falę słodyczy

 

No chłopaku , gratulacje , to ześ poszedł po bandzie .
a ja chciałam sobie życie ułatwić , myślę se komiks zrobię - maszyna na 3 godz. będzie .
No zrobiłam , ale kombajnu nie było - te duszki coś złośliwe są .

 

U mnie całkiem dobrze - około 198 wypadajek mam. Myślę, że bardzo ładnie jak na początek Pierwsze rozsiewy zrobione - no i co najważniejsze można się wreszcie porelaksować po pracy
Czego i Wam życzę

 

Też tak zamierzam , ale czy wytrwam? No nie wiem.

Super, możesz spokojnie się uczyć.

Ja też na razie kliku, kliku , jutro rano to już wezmę z misji.
Posiałam już na małych polach landrynki, koło 21.00 mam zbiór, a na noc planuję cebulę na małych posiać, żeby podgonić wypadajki.
Niby z wyliczeń wynika, że minimum 188 powinno na dzień wypaść. Ale wyliczanki wyliczankami, ja nie za bardzo chcę ostatniego dnia denerwować się czy zdążę. Zresztą to już będzie okres chodzenia po grobach, więc nie będzie czasu na farmerskie przyjemności.

O to to, to ja lecę się relaksować.

 

Grateczki
Piotrek masz chyba najwięcej z nas wszystkich tych papierów Jak tak dobrze działa studiowanie ,to ja jutro idę z Tobą na te nudne wykłady , najwyżej będę głośno ziewać

No to rzeczywiście ci psikusa robią
A w misjach już nie masz jakiegoś , sprawdź może gdzieś się zaplątały te kuponiki lub kombajn

Też tak myślę że dobrze , byle tak do końca wypadały będzie no powinno być dobrze

Tym bardziej że z eventówki są jednak dużo mniejsze zawsze ilości wypadajek więc jest jednak ryzyko z uzbieraniem tej ilości na dzień
Ale coś podejrzewam że będziemy jednak denerwować się aż do ostatniego dnia
Kurka niby zabawa niby piksele a jakie emocje

 

jak już wiem, że oni nie znikną, to też grzecznie będę siała
Zaraz zbiorę nieszczęsną cebulę (już wiem jak to się stało, miałam napisane papryka 5:11 i niżej cebula 11:35 i tak jakoś na skos przeczytałam, a ze o 6 rano myślenie jest słabe, to się trudno mówi) i mam nadzieję, że podgonię papierki.

 

No niestety, czasem tak bywa Ale jest ryzyko, jest zabawa Ja póki co wykorzystuję resztki spółdzielniane (no dobra, nie są to resztki, bo z produktowych mam zakończony tylko miód, mleko krowie i kozie i jajka ) i kupony

Spokojnie, ziewanie nie przeszkadza, ja dzisiaj już ziewałem bardzo mocno nawet

 

U mnie tylko w nowych misjach maszyna jest , a towar taki drogi na rynku , że szok .
/ja już rozsiałam landrynki na 3 polach i czekam na zbiór z tych nieszczęsnych sp .