Opinie Nowości i zmiany w grze

no wlasnie cos wyjatkowego czego nie maja gracze ponizej 100 na przyklad...no i zeby nie polegalo to na sztampowym wysianiu tony badyla...

 

Może tak: to są dwie różne rzeczy.
Nie chodzi nawet o to, że nagrody powinny być z tej najwyższej półeczki (choć - patrz wyżej - kukułki niezbyt pasują do levelu 100+). W każdym razie nie tylko o to.
Najbardziej to chodzi o to, że firma stara się zarabiać na wszystkie możliwe sposoby (cóż, poniekąd musi, bo jest to warunek przetrwania tej gry), ale jednocześnie nie za bardzo się przykłada do scenariuszy.
W nowych misjach naprawdę nie widzę żadnych wyzwań, żadnych utrudnień, które mogłyby satysfakcjonować tych "doświadczonych".

Ja też znam parę gier... osobiście preferuję sytuację, w której poza machinalnym zliczaniem expa przejście na następny level wymaga zrobienia krótkiej, ale trudnej misji (stopień trudności zależy oczywiście od poziomu).

 

Ja to widzę tak (obecnie jestem na 100 lev.) Większość graczy którzy dojdą do tych misji za kilka lub kilkanaście miesięcy np. z TS dostanie jakieś starocie których pewnie nie postawi nawet na polu. Ja np. czułabym się usatysfakcjonowana gdyby na koniec tych misji, jako nagroda było coś podobnego do pozytywek np. tak jak jest z maską tiki (nie wyprodukujesz, nie kupisz - a co pewien czas dostajesz i możesz wykorzystać u siebie lub podarować innemu graczowi)

 

BP niewiele straci robiąc ewenty dla starszych graczy tzn.dożynki czy koci chaos.Wszystkim po roku pracy potrzebne jest trochę adrenaliny nawet wtedy gdy nagrody są podłe

 

Mamy kolejną propozycję - 5 nowych misji - bardzo pracochłonnych i wymagających wysiania dużych ilości roślin.
Za wysiłek włożony w wykonanie tych zadań, zaproponowano wynagrodzenie - takie, a nie inne.
Propozycja, jak każda nowość w grze - trafia na grunt, bardzo zróżnicowanych oczekiwań graczy.
Wykonanie tych misji, nie jest konieczne dla dalszego kontynuowania gry, nie przeszkadzają one również w natychmiastowym jej zakończeniu.
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego kolejna inicjatywa producentów gry, odbierana jest jako pułapka, jako instrument do wyciągania pieniędzy, jako podstępny manewr przebiegłych i nienasyconych cwaniaków.
Przecież to my decydujemy, czy w ogóle i kiedykolwiek to dotkniemy ... a jeżeli nigdy i za żadne skarby, to absolutnie nic się nie stanie, będziemy grali sobie swoim dotychczasowym rytmem i tyle. To, że przybyła nam kolejna alternatywa dla nudy, monotonii i rutynowych działań, nie jest przecież niczym nagannym. To tylko mały krok w kierunku graczy z wyższymi poziomami i myślę, że można, a nawet trzeba mieć nadzieję, że to pierwszy z wielu kolejnych. Bez względu na stopień atrakcyjności tej propozycji, jest ona najlepszym tego dowodem

Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię LubięLubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię LubięLubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię Lubię

 

no wiedzialam,ze przyjdzieszszczerze mowiac nie zaskoczyles mnie
no dobra Marku- jest misja -niech sobie bedzie (aczkolwiek twierdze ,ze powinna byc przed 100 poziomem bo wtedy z wiekszym zapałem by sie ja robilo i wiecej entuzjastow goni do tej setki-ale pominmy to).powiedz mi jednak nie zrobilbys czegos w tej grze co by bylo nieco wiekszym wyzwaniem?nie spodziewal bys sie czegos wiecej od gry ? pytam bo jestes graczem z wysokim levelem i jakos nie chce mi sie wierzyc ,ze z wielka pasja i wypiekami na twarzy bedzies sial te tony badyli....

 

Bo po jakimś czasie wspólnego obcowania w wątkach Aniu, to farmery są bardzo przewidywalne

Pisałem wielokrotnie i to już na starym forum, że zrobiłbym wiele zmian. Oczywiście, że bym zrobił i to na wielu płaszczyznach. Pewnie, że mam swoje oczekiwania i kiedys może się nawet doczekam ... ale wobec braku takowych, sam sobie wyznaczyłem zadania i sam określiłem zasady własnych eventów. Kilka udało się zrobić, na kilku poległem z kretesem, a kilka nadal trwa i wzbudza we mnie niesamowite emocje. Oczywiście staram się wykonywać wszystkie sensowne i korzystne z punktu mojej stategii gry zadania, ale są też takie, które omijam szerokim łukiem.
Zdecydowanie masz rację - tak, oczekuję większych wyzwań, spodziewam się zadań, w których stopień trudności, nie będzie ściśle powiązany z ilością zielska do wysiania ... ale skoro mamy to co mamy, staram się bawić na swój własny sposób i propozycje producentów wcale mi w tym nie przeszkadzają
Natomiast cieszę się, że dzieje się coś nowego, że ktoś nad nami myśli, nawet jeżeli nie zawsze trafia z koncepcją. Ostatnio da się odczuć, że jesteśmy czytani, że są reakcje na nasze sugestie i odnoszę wrażenie, że będziemy zmierzać w dobrym kierunku ... taką mam nadzieję.

 

to ja Ci Marku tych emocji naprawde zazdroszcze.powaznie.

ehhh ta nadzieja....moim skromnym zdaniem jest wrecz odwrotnie...sporo nowosci z trafieniem troche gorzej.

odczucia tez mam nieco inne czas pokaze co nam tu jeszcze zmaluja ...
tymczasem zmykam do wyrka dobrej nocy

 

Wiesz jak to jest?
Mówisz komuś dwa lata temu - będzie tak i tak.
Ktoś wybucha śmiechem i zaczyna się martwić o Twoje zdrowie ... czy aby wszystko jest z Tobą dobrze.
I wtedy dostajesz kopa ... tak? Takie to zabawne?
Zaczynasz działać inaczej, konkretnie, zmierzasz w ściśle określonym kierunku ... i już nawet nie dlatego, że to było absurdalne, niewykonalne wręcz przedsięwzięcie, ale sama sobie chcesz udowodnić, że się da, że potrafisz, że stać Ciebie na to.
Jeżeli mnie teraz czyta osoba, którą kiedyś tak bardzo rozbawiłem, to teraz wie ... że ten śmiech był przedwczesny trochę
To są właśnie takie emocje, związane z realizacją wirtualnego zadania, ponad swoje ówczesne możliwości ... a jeżeli się uda, jeżeli jest sukces, to mamy naprawdę fajną dawkę satysfakcji, o którą przecież chodzi w tej zabawie. Bo trzeba jednak cały czas pamiętać, że to jest zabawa i tylko zabawa.
Nie wszystkim to się niestety udaje

Bo to nie jest proste zadanie, połaczyć atrakcyjność gry dla wielu tysięcy graczy, z komercyjnym przedsięwzięciem, mającym generować konkretną stopę zwrotu z inwestycji w określonym czasie. Musimy sobie zdawać sprawę, że wartość Farmy to grube kilkaset mln $, a tego rodzaju interes, musi generować przychody na określonym poziomie.
Zachowanie równowagi między zodowoleniem graczy z formy i kształtu gry, a ich możliwościami ponoszenia wydatków z nią związanych, jest zadaniem nie tylko trudnym, ale niezwykle delikatnym. Tu nie trzeba wiele, aby przeczytać, że znowu nas doją ... a oni nie doją, tylko starają się osiągnąć taki poziom wpływów, który zapewni Farmeramie nieco inny los, niż Fantasyramie.

Wesołego hop na łóżko Dobranoc

 

Powiem tak - do poziomu 97 brakuje mi pewnie około 200 mln PD .Zajmie to jakieś 3-7 lat .
Tyle w temacie .Zero ekscytacji z tego powodu - tzn. nowych roślin i misji .

 

Tak sobie myślę- może rzeczywiście zupełnie niepotrzebnie wprowadzają te nowe misje. Przecież najlepiej by było,żeby zostało tak jak jest. I już. I niech tylko forum zostanie. Po co w ogóle cokolwiek siać na farmie. Albo- jak jednak się uprą i misje zostawią- to niech je robią tylko ci co chcą..Bo z tego co czytam to mam wrażenie,że jakiś przymus jest? Mogłyby być lepsze nagrody,mogłyby być większe wyzwania ,tylko wtedy to dopiero byłby lament,że misje nie do zrobienia,że pewnie dlatego takie trudne,żeby realną kasę wydać,że,że,że ..itd, Jak to było? -"Jeszcze się taki nie narodził co by każdemu dogodził" A już szczególnie pewnej nacji żyjącej w Europie środkowej...
Bry.

 

Dzień dobry

Nawet jak już wskoczysz na ten 97 poziom...to na skończenie chociażby jednej misji w całości nie masz szans, bo



Mnie misje się podobają i jak zrealizuję mój obecny cel na faremce tzn. 200 poziom, to zajmę się misjami .... tak za ok. 20 dni

 

Mam 96 lvl i prawie52 mln do następnego,to się tymi misjami zupełnie nie kłopoczę Może,jak dożyję do ok.140 lvl,to sobie je wtedy porobię-albo i nie... Tyle,że widzę,są to czasówki z sianiem zielska a ja okropnie siać nie lubię..

 

Mi sie też podobają....Lubię siać i oddawać do misji A, że mogę jedynie zacząć pierwszą bo mam dopiero 97 poziom....Ale przynajmniej nie będę musiała siać wszystkiego na raz więc aż tak tego nie odczuję Ehh marzy mi sie już tez 100 poziom
98 planuję wbić do końca roku

Nie są na czas....w tabelce jest tylko podany czas wzrostu rośliny

 

Aaaa... to dobrze-zawsze se kupić na targu będzie można

 

Nawet jeśli ktoś nie chce robić misji a ma odpowiedni poziom powinien siać te nowe rośliny bo mogą być w dobrej cenie na targu... albo dadzą z czasem event gdzie trzeba będzie oddawać towar losowo i trafimy właśnie na nie ..
Na pnączu są rzędy kwiatów i strachów...strachy skrócą czas wzrostu np. warzyw i dostaniemy +1..rząd kwiatów dot. kwiatów.. ..do tego nie wolno zapominać o przetworach z Alchemika...znów będziemy mogli skrócić czas wzrostu warzyw, kwiatów..itd...
..a może z czasem włączą nowe rośliny do szklarni..i będzie możliwość zdobycia ulepszeń..
Nie ma się co na zapas zamartwiać

 

No właśnie też jestem ciekawa czy będą jakieś ulepszenia w szklarni dla nich
ja u siebie walczę ze szklarnią cały czas

 

to juz teraz Ci gratuluje tej 200

widzisz ja nigdzie nie napisalam ,ze nie potrzebnie.nigdzie tez nie napisalam,ze ich wcale nie zrobie.moja farma nie stoi odlogiem.jest pare rzeczy,ktore lubie cel mialam do niedawna taki zeby dojsc do 100.doszlam.zeby zebrac wszystko co rozowe.zebralam.zeby osiagnac jakis tam poziom uzyskiwanego pd/tpd dziennie.mam zadowalajacy.zeby doprowadzic rzemioslo na poziomy 5-no sa. teraz postanowilam wyczyscic spoldzielnie .moze mi sie uda.lubie bb,gt,dozynki.ludzi lubie tu na forum.misje sa i niech sobie beda kto chce to zrobi.kazdy gra po swojemu.natomiast cala wczorajsza dywagacja krecila sie wokol tego ,ze misja z sianiem ton badyla jest malym wyzwaniem i malo atrakcyjna dla graczy jak to firma nazwala "doswiadczonych".jako srednio doswiadczony gracz wyrazilam swoje spostrzezenia ,ze spodziewalabym sie czegos trudniejszego.ot co.moze kiedys sie doczekamy -oby .jako,ze widzialam juz przerozne sztuczki i zagrywki firmy pozwolilam sobie na ciut krytyki pod ich adresem .na peany chwalebne poki co z mojej strony jeszcze nie czas.moze kiedys takowe wygłosze.poki co nigdzie mi sie nie spieszy.misja sie kiedys zrobi moze..poki co czekam na event.moze nie przebieram nogami jak kiedys ale czekam.nie ominelam ani jednego odkad gram.taki tez moj maly cel

 

Ania- ale jak nie misja z sianiem badyla to co? Misja z hodowla zwierza? Misja ze zbieraniem plonów z drzew? w końcu to jest taka a nie inna gra . Chociaż trochę powinna przypominać grę farmerska..Ja tam i tak mam sporo misji do zrobienia w spółdzielni.Starych. Nowe-po prostu są (czy tam będą)

 

narzekacie ze misje nie sa wymagajace..ok. zastanawiam sie tylko jakie by sie tu pojawily posty gdyby zalozmy do tych nowych roslinek dolozono jeszcze tak po pare tysiecy produktow i kilkanascie kolorowych zwierzakow z wyzszej polki..teoretycznie taka misja bylaby atrakcyjna(wymagajaca).tak czy nie? tylko jaka bylaby wasza reakcja..................................