blazers

Widać, że facet już myśli po norwesku. Tam, jak coś mówią, to potem to robią. A u nas jak coś mówią, to znaczy że szukają naiwnych, z których kasę wydoją

 

Co do tej afery to mam coś co nazwane zostało "odczucia ambiwalentne" i tak jakoś nie do końca ..

 

Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale cały czas się zastanawiam, czy pan czegoś zakazanego nie wypił, przyznać się nie chce i na wodę zrzuca winę...

 

Albo się ktoś naoglądał seriali za dużo i mu się zamarzyła sprawa dla księdza Mateusza

 

To jesteśmy dwie

Woda,jogurt w sumie ..

 

Uff... to dobrze. Już się bałam, że ze mną coś nie tak

Jeszcze dwie opcje widzę:
1. Potrzebuje kasy i liczy na odszkodowanie.
2. Boi sie przyznać, co tą wodą popijał.

 

ZK ślubny jedzie do Torunia 1-2 październik, starych nie ma chata wolna i co Ty na to???? Niuniuś zostaje.

 

Mogło tak być Ciekawa jestem czy dojdą jak było naprawdę.

Czy ktoś użył by tak wyrafinowanego narzędzia zbrodni? W sumie....
Mogła też konkurencja namieszać i jakiś sabotaż, ale też jakoś nie sadzę Aż mi się Jaroszy przypomniał i jego "mieszanie" w przetwórni w Grabinie

 

Jak jeszcze bilety na pociąg do kompletu dorzucisz, to jestem u Ciebie
A tak na serio sprawa jest do przemyślenia. Jutro przedzwonię

Nie wiem, czy dojdą.
A moje podejrzenie bierze się po prostu z życia i obserwacji tego, jacy ludzie są bezmyślni.

Kilka sytuacji już takich widziałam.
Zresztą polecam "Nagrody Darwina" do obejrzenia.

 

Czekam na wiadomość

 

Bry

Dziś Dzień spadającego liścia, więc uważajcie

​

U mnie w mieście niedzielę dożynki Ciekawe, kiedy na farmie będą

 

Bry. Tak sobie ogladałam transmisję z sejmu..i mam taką dedykację dla wszystkich bywalców kozetki

Czuję się bezsilna

 

Dzień dobry

Bardzo ciekawe i oby nadeszły jak najprędzej. Forum umiera, dyskusje zanikają, ludzi coraz mniej ... przesilenie jakieś, czy cóś ?
Dlatego tak bardzo byłaby wskazana taka dożynkowa akcja, kiedy farmerska brać zwiera szeregi do walki, a forum aż kipi od emocji
Ewent, jak event, ale te wszystkie budujące hasła, te pompony, te zaciśnięte do ostatniej chwili kciuki i ta solidarność, która tak bardzo nas wszystkich integruje - to jest bezcenne
No ... ale chwilowo dożynek nie ma, więc zapodamy inny optymistyczny akcent. Nie wiem, czy wiecie, ale ...

Miłego i pełnego uśmiechu dnia ... ​

 

Dziwisz się,że forum umiera? Same nakazy,zakazy prewencyjne gumkowanie postów...Niektórzy chcą byc bardziej papiescy niż papież.No bo dzieciaki moga czytać..I pewnie przez to czytanie naszych postów (tych niezgumkowanych) 12 -latki rodzą dzieci..

 

Sookie ... Kuba Wojewódzki sprezentował sobie Lamborgini Aventador - 700 mechanicznych rumaków pod maską, 4 x 4, 2,9s do 100 km/h, max prędkość 350 km/h ... a w Warszawie ograniczenie 50 km/h, ruch, korki, nawet na autostradzie tylko do 140. Przy tej prędkości nie ma nawet szansy usłyszeć tego wspaniałego dźwięku, który wydaje silnik tego autka.
I co ?
Do metra ma się przesiąść. bo jest tak, a nie inaczej ?
Są takie, a nie inne ograniczenia i trzeba się jakoś w tym odnaleźć. Podniesienie rąk do góry, to kapitulacja. Naprawdę uważasz, że to jest jedyne wyjście dla nas - kapitulacja ?
Nie wierzę ...

 

Za Kubą akurat nie przepadam ale rozumiem,ze jest tu jako przykład Za wdanie się w dyskusję na temat dziś poruszany w sejmie na "twarzowym" profilu zostałam tak ..zhejtowana,ze odechciało mi się czegokolwiek,stwierdziłam,że tym ludziom myślenie jest po prostu obce.A tutaj- interpretacja regulaminu i netykiety jest jaka jest . Piję wodę (nie żywioł zdrój) i tyle.

 

Witajcie

Ja chcę dożynki

Sookie współczuję akcji na "twarzowym",ja tam nic nie piszę,bo tam ciężko mieć własne zdanie

A teraz zostawiam coś dla ToDzasta

Sto lat

 

Justyna wszystkiego najlepszego
No własnie- tam ciężko mieć własne zdanie-tutaj nie bardzo mozna

 

Justyna wszystkiego, co najlepsze. Niech się spełni wszystko co tylko sobie zamarzysz

Ewa też współczuję . Tam hejt, tutaj gumka
Lekko zamarzam, ale na szczęście trochę słońca wyszło

 

Przynajmniej w domu mogę pleść co mi ślina na język przyniesie