panoramaogrodnicza

Dam ci te flamingi

Super pasza to nie wszystko ,łatwiej ją niekiedy wytargać , wytrzepać niż potrzebne zwierzaki

Phi ... wielkie mi co wiertarki ... mam w piwnicy i się nie chwale

 

Pierwsze słyszę A tak na serio - co znowu pomyliłem???

 

Właśnie odkryłem i dostałem:
Żółtą pszczelarnię
Pomarańczowe strusie
Pomarańczowe ryby
I borsuki - jak na zawołanie Ale bardzo dziękuję! Nie wywdzięczyłbym się do śmierci i tak

Na wyspie czerwone i pomarańczowe małpy i 2x mrówkojad, a z drzewek to dostałem mandarynkę xxl, kumkwat xxl (najśmieszniejsze, że nie wiedziałem, że odblokowałem ), wampee, dwa mangostany, jakieś xl i rollini

No dobrze, ale w piątek, z nowym BB

A u mnie wiertarek okrąglutkie 0, tyle samo, ile ustawionych magazynów

 

Super , że dostałeś , kciuki trzymałam , może pomogło ? bardzo się cieszę . A Biały - chłopaku masz borsuki ?

 

Popsułam sobie humor
Weszłam na warsztaty i takie coś zobaczyłam ...


Cz to znaczy że straciłam super paszę ... że normalne bym za deski i gwoździe zwykły warsztat zbudowała ,bez marnowania super paszy ...???
O żesz no ...
Kto mi to wytłumaczy ??? Proszę !

 

Kochana jesteś, ale nie trzeba, Ewcia mi obiecała. Jedna zagroda mi wystarczy.

E tam, zwierzaki to na targu kupisz za SG, a superpaszę trzeba żmudnie 9 godzin w młynie mielić, albo z misji wyciągnąć. Ja nic nie kupuję za złotówki.

W piwnicy to też mam, nie dość tego i w mieszkaniu mam kilka, ale to jakieś takie modele, że nijak nie mogłam wrzucić do komputera.

Pewnie, masz rację, a mnie poniosło.

Gratuluje wszystkim nowych drzewek i zagród, od przybytku głowa nie boli.

Mam już dość tych pszczółek, kameleonów i innych ..... kukułek.

 

Dobranoc wszystkim mówię cicho , kolorowych snów .

 

Również za to, ale przede wszystkim 6 poziom przyszłej hodowli żółwi. Mniej wysiłku, więcej zaoszczędzonej SP i wszyscy są szczęśliwi, nieprawdaż ??? A zwykła za 2 poziom

 

Ja w tym temacie siedziałam cichutko. Zabrakło odwagi. Może z kimś. Ta świadomość, że się już jest z innego pokolenia niestety blokuje A na co dzień z nimi jestem i wszystko gra
U Panoramki ruch, aż miło. I o wszystkim. To lubię
Ale z pustymi łapkami nie przychodzę.
Zawsze omijałam z daleka te filmowane komiksy typu Spiderman, Xman i ileś tam jeszcze. Nie lubię w kinie przemocy.
Zbyt duża ilość tłuczenia się odstręcza mnie od takich filmów. Chyba że......
Obejrzałam coś za namową mojego syna i zaniemówiłam. To kolejny dla mnie przykład, żeby nigdy nie mówić nigdy
A zawsze nie musi być zawsze.
Batman: Początek
Oczywiście o filmie nie napiszę. Oglądnijcie, a może już znacie
Ale przyszło mi do głowy coś innego w związku z tym filmem.
Jak w dzisiejszy czasach, przy użyciu jakich środków wyrazów opowiadać młodym, dojrzewającym umysłom o tym co jest dobre i złe. O odwadze. Sprawiedliwości. O wartościach, których nigdy, przenigdy nie należy relatywizować lub naciągać czy interpretować w/g własnych wyimaginowanych argumentów.
A wreszcie o tym, co dla nas najważniejsze - dlaczego upadamy.
W tym filmie, bez żadnych symbolik, teksty o tym co ponadczasowe, co stanowi o wielkości człowieka, spływają strumieniem
I o zemście, odwecie, też
To oczywiście jest bajka, komiks. Ale może jakie czasy takie bajki
Polecam, tralala, tralala Obejrzę go jeszcze kilka razy
Noc już zapadła, śpicie. To pozostaje mi życzyć Wam, abyście rano wstali prawą nogą No chyba, że ktoś woli lewą

 

Dzień dobry ! kawką się witam i pozdrawiam w środę rano .
Nasza Panoramka awansowała , więc wielkie gratulacje dla Niej Brawo , brawo .

 

Dzień dobry

Mnie blokuje strasznie nieśmiałość ,niepewność siebie i zdaję sobie sprawę że niekiedy świetne momenty życia uciekają mi przez palce ... że coś bym miała , że coś bym mogła że , że ale się nie wychylam , nie rozpycham nawet usunę się w kącik .
To taka jedna z większych moich blokad

Inne wersje się obejrzało ... ale chyba ta jak wynika z twojego opisu to całkiem coś innego , coś większego niż walka dobra ze złem
Trzeba obejrzeć

​

Panoramko


Ciekawe co tak cicho siedzi i się dziś nie chwali Może w szoku że tak szybko poszło .
A na jaki poziom wskoczyła ... tak szybko pniecie się w górę że nie nadążam .

 

Hej Agnieszko !
Panoramka na 93 wskoczyła , idzie jak burza , muszę zapytać jak ona to robi .
Ja to pomału się wlekę , o dopalaczach zapominam i pewnie dlatego tak wolno mi to idzie .

 

Zgadza się. To jest zupełnie inny Batman. Wszystkie poprzednie opowiadały o tym dlaczego Batmam jest Batmanem.
Wersja Nolana to historia o tym dlaczego Bruce Wayne został Batmanem. Co oznacza, że jest to film dużo bliższy rzeczywistości niż poprzednie. Jest to po prostu historia pewnego człowieka i zaczyna się kiedy jeszcze chodził w krótkich spodenkach.

 

Dzień dobry
Oj Waderko, przychodź częściej, bo tematów poruszyłaś tyle, że nie wiem od czego zacząć.
No to od początku zacznę ....

I kto to mówi? No nie wierzę. Czy to Ty czy nie Ty?
A kto mnie z dołka wyciągał? Kto na zmarznięte paluszki chuchał? Kto mi mówił, że młode jesteśmy?

A ja myślę, że jak się nie spróbuje, to nie wiadomo jak będzie. Wyobraźnia swoje, a rzeczywistość swoje.
Czy myślicie, że ja mam odwagę, że nie jestem nieśmiała. Jestem, jestem i nie wiem czy nie bardziej niż Wy.
A swoją drogą to ciekawe co Oni tam konsumowali , że tyle dni trzyma.

A o filmie tym i tak w ogóle to innym razem.

Dziękuję, za gratulacje, sowy, samoloty i posty.
To bardzo miłe jest.
Agnieszko, poziomy są napisane drobnym drukiem pod sygną.

 

obejrzałam ten film i prawdę mówiąc mam mieszane uczucia po nim .

 

Gdybyś jednak dodała coś więcej, to myślę, że mogłabym namieszać jeszcze bardziej
Tempo akcji jakie jest w tym filmie sprawiło, że wielu rzeczy nie pojęłam, nie połączyłam. Dlatego kiedy film skończył się, zaczęłam go oglądać od początku. I już dużo spokojniej.

 

mam nadzieję , że oglądałyśmy ten sam film , Może opiszę - zaczyna się jak chłopiec z dziewczynką są w ogrodzie i on wpada
do jakiegoś głębokiego dołu i bardzo się boi nietoperzy - czy to ten film ?

 

dokładnie ten. Ale wcześniej coś znajdują. Znalezione, nie kradzione.
Tylko wiesz, on wcześniej nie bał sie nietoperzy. I może po tym upadku wyzbyłby się tego lęku, gdyby nie poźniejsze wydarzenia.

 

Oglądałam , ale nie wszystko chyba zrozumiałam , wiesz na chybcika , między obiadem a praniem .
Może powinnam obejrzeć spokojnie jeszcze raz ?

 

To już od Ciebie zależy. Na pewno wiele odkryjesz. Bo między obiadem a praniem można odkryć sprzątanie.