blazers

pewnie, że na ...... bramce

 

Brawa... gratulejszon! 100 pkt i uścisk łapki Krecika


PS - 100 pkt można wymienić na PD podczas FA.Zlot.2016

 

Nuda.. My tylko trochę narzekaliśmy jak zimą w trampkach trochę ocieplanych dresach biegaliśmy 2 okrążenia "ścieżki zdrowia" która była w lesie..

 

Bry piknikowe

Event piknikowy tuż tuż, więc trochę piknikowo Takie dwie historyjki:

Przygrzało słońce więc wybrałem się z moją kobietą na coś typu piknik. A że grzało naprawdę fajnie to postanowiliśmy się rozebrać (na tyle na ile pozwala polskie prawo
na publicznej plaży) i się mimo wszystko poopalać. Telefon leżał w cieniu pod plecakami. Posiadacze 990-ki wiedzą że czasami zapomni się zasunąć tej zaślepki od złącza
ładowania. No i ja właśnie zapomniałem. Ku naszemu a tym bardziej mojej dziewczyny zdziwieniu okazało się że w tą 'szparkę' ładowarki wlazł mały ślimaczek
i ewidentnie spodobało mu się tam bo wyjść nie chciał. Miałem plan żeby go czymś wydłubać typu igła ale pewnie wtedy by się wylało to wszystko co miał w sobie.
Musiałem tego ślimaczka wyssać. To był chyba najgorszy dzień w moim życiu...
Ps. i w cale nie smakował jak kurczak tylko jak ślimak.
Nie dajcie się oszukać

Próbowałam kiedyś i dla mnie smakuje jak małż



I uważajcie na koszyczki



Ps. Event robię

 

Ale tu cicho..nawet gospodarz woli w eventowym siedzieć niz pacjentów dogladać
A pacjentów coraz mniej...

 

Doktor to nas dogląda... z dala, przez lornetkę czy inną lunetę.... Zapasy by chociaż uzupełnił...
Zaraz mi kukurydza z garnka wyskoczy

 

Ja to myśle, że te ostatnie nieobecności, to jakieś dziwne eksperymenty się na żywym organizmie Tylko jeszcze nie wiem co konkretnie doktorek chce zbadać

 

Może faktycznie Doktor ma w podziemiach jakieś tajne laboratorium i eksperymentuje Obstawiam eksperymenty z właściwą dawką elektrowstrząsów w celu zapewnienia optymalnego poziomu ekstazy i dania kopa albo eksperyment typu jak za pomocą wpływania na bodźce wzrokowe spowodować odpowiednie naprężenie mięśni Tak czy siak jestem zaintrygowana

Męczę jeszcze marchewkę brakuje mi 3,5 tysiąca Badyl się mnoży.

 

Sytuacja przypomina mi o pewnych znajomych, ktorzy kupili pod miastem dzialke, postawili na niej domek i czuli sie zobligowani do spedzania tam wszystkich weekendow i wolnych dni od pracy. Po pewnym czasie jest to przyjemnosc czy obowiazek?


Wrocilam niedawno z dlugiego pobytu w Kraju i przemyslenia mam:
Drogi dojazdowe sie poprawily, duzo wiecej 2-pasmowek niz kiedys. Minusem sa kierowcy, ktorzy trzymaja sie kurczowo lewego pasa i jada 80-100/h Boja sie, ze jak zjada na prawy pas, to juz potem na lewy sie nie dostana czy co??
Bramki na autostradach Nie mam nic przeciwko temu, ze sa. Ale dlaczego w okienku do placenia siedzi pracownik? Duzo szybciej i sprawniej idzie placenie w automatach- wkladasz bilet, karte lub pieniadze i jedziesz. Z Pania/Panem w okienku trwa to 2 razy dluzej i nie dziwie sie, ze sa takie korki
Wracajac z gor karnelismy sie dwupasmowa Zakopianka (od Pcimia do A4)- woow, ale luksus Ktos moze zdradzi, czy do samego Zakopca tak jest?
Najwiekszy plus to kierowcy w miescie- zatrzymuja sie przed przejsciem dla pieszych, nie przejezdzaja po palcach. Miodzio


W roznych restauracjach jedlismy- jedzenie ciagle pyszne, ceny przystepne, mozna by rzec, ze tanio bylo wrecz. Mile nas zaskoczyl browar Okocim- nowe piwo typu porter wyprobowane, zielone i czerwone Ksiazece rowniez, polecam znawcom pianki
Gory Ciagle piekne, tam gdzie bylismy tlumow nie bylo, chyba ze stada owiec. Zaliczylismy strzyzenie, ze 2 razy szlak byl zapchany, bo cale stado bylo pedzone na inna hale. Dla miastowych dzieci przezycie nie lada.

Uff, rozpisalam sie. Mam nadzieje, ze zostanie to wybaczone

Bry po czasie.

 

Zaraz tam siedzieć , kilka szpil wbić.
Z pacjentami chyba nie jest aż tak źle zerkając ogólnie na nasze wspaniałe Forum .

Magda , lewy pas ..... uwielbiam.

Będę świadkiem /nie Jehowy(-m)/ za 4 dni , jakieś życiowe rady ?
Dawno nie byłem , ślub tylko cywilny , impra kameralna na 60 luda.

Bry przed.

 

Zachowć powagę,zwłaszcza przy słowach o podstawowej komórce społecznej. Byłam świadkiem na cywilnym i pani musiała ceremonię przerwac bo świadek(czyli ja) przy tych słowach nie mógł powstrzymać śmiechu. W sumie to mam wyrzuty sumienia bo nie wiem czy malzeństwa nie popsułam..Po latach byłam świadkiem tej samej pary na sprawie o podział majątku

 

Podpytaj PM (pana mlodego), czego do Ciebie oczekuje. Przemowa? Dobrany krawat do bukietu swiadkowej?
Baw sie dobrze i niech Ci mewy nie tupia dnia nastepnego


Ten lewy pas daje mi do myslenia. Moze w PL powinien wejsc mandat (dosc znaczny) za jego nieuzasadnione uzywanie? We Francji byl ten sam problem i po wejsciu kary jakos wszyscy zaczeli zjezdzac na prawy

 

Powagę postaram się zachować /sic!/ , ale przemowa z mojej strony ....... to chyba nie najlepszy pomysł .

 

Toast (przemowa) to podstawa, musisz koniecznie przygotować. Ale jestem pewna, że doskonale dasz sobie z tym radę
A i przy podpisywaniu uważnie trzeba patrzeć na miejsce, ja o mały włos nie podpisałam się w miejscu panny młodej
Udanej zabawy

I pająki nie zapominaj o pająkach

 

No i dobrze by było zachować odrobinę trzeźwości tak do północy..

 

Bry środkowe

Takie dwa ciekawe ogłoszenia z rana

​

Niechcieja mam. Szaro na zewnątrz, chmury okropne. W pracy mamy na obserwacji w boksie dla zwierząt jednego psa który dziabnął na klatce schodowej w bloku chłopca w rękę (nota bene kolegę mojego chrześniaka z klasy) Właściciel się nie zgłosił póki co. Pies wygląda ok, ale obserwacja musi być i weterynarz przyjeżdża.

 

Bry

U mnie słonecznie, ale niechciej też obecny
Szkoda psiaka. Chłopcu ręka się zagoi, ale los pieska nie zapowiada się optymistycznie...

Przemowa musi być. Ciekawa, a akcentem humorystycznym, nie za długa, takie kilka zdań chwalących kolegę

 

Z ręką jest ok wczoraj kolega był u chrześniaka i widziałam, siniak i dwa ślady zebów Ehh mam nadzieję, że z psiakiem też się dobrze skończy. Widać, że zadbany i nawet podpasiony odpowiednio, taki średniej wielkości. Właściciela poszukują, bo wygląda, że nie bezpański tylko czyiś. Podobno w tej klatce w bloku była panna w "tym" czasie, który kawalerów przyciąga. Tylko żeby ten właściciel się teraz nie bał do niego przyznać. Niestety od wczoraj jeszcze się nikt nie zgłosił

I słońce też u mnie wreszcie wylazło

A przemowa Doktorka na pewno będzie mega.... niezapomniana

 

Ajjj oby z psiakiem się dobrze skończyło
U mnie słońce od wczoraj po wcześniejszych deszczach bardzo mile widziane, bo grzyby w lesie zaczynają się wreszcie u mnie pojawiać wczoraj byłam i sama cały koszyk podgrzybków i siniaków przytargałam aż mi żal było wychodzić, bo wiedziałam że jeszcze są, ale już nie miałam do czego zabrać jutro idę z większym koszykiem!

 

Super, że się zbiory udały. Oby jutro też obrodziły U mnie rosną prawdziwki, kozaki, podciecze, gołąbki, kurki, kanie, podgrzybki i maślaki no i opieńki jak przychodzi ich czas. A ja kiedyś bym rydza chciała znaleźć

​