blazers

ja też jestem zakręcona i nie wiem co z tym zrobić, daj radę

 

Co ja robię tu ? co ja tutaj robię ? ​

 

o jejciu, dobrze, że byłam u fryzjera i na manicure

 

Dżem dobry
Marzenko cieszę się razem z Tobą, o stresie szybko zapomnisz, a wyniki dobre to powód do radości
Po pierwszym dniu w pracy musiałam iść z psiapsiółami się odstresować na pizzę i inne płynne dobroci. A najgorsze w tym wszystkim, że przywlekłam robotę do domu, naiwnie myśląc, że dam radę przygotować przetarg na outsourcing* urządzeń wielofunkcyjnych - termin mam na jutroGłupia JA!!

*outsourcing - wydzielenie ze struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa niektórych realizowanych przez nie samodzielnie funkcji i przekazanie ich do wykonania innym podmiotom

 

Smuteczek po meczu. Eh...

 

Drugi smuteczek z powodu Fajdka
Trzeci- pewnie będzie po meczu z Chorwacją..
Na szczęście MaDzo wszystkie te smuteczki wyrównała a nawet przebiła dobrą wieścią ..
Gratulacje Marzenko
I tak na poważnie..Mam nadzieję,że u Rafała wszystko ok. Mógłby chociaż jakieś lajki dać,żeby było wiadomo..

 

Pamiętam, jak mnie po urlopie praca napadła ze zdwojoną siłą.
Może Rafał ma tak samo?
Nie życzę mu źle, dlatego mam nadzieję, że tak właśnie jest.

 

Myślę (mam nadzieję), że jest tylko zapracowany i nic gorszego się nie dzieje. Za płotem się pojawia, nawet level wbił wczoraj więc mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje. Bo bym bardzo tego nie chciała.

 

Czy ktoś jeszcze to pamięta?

 

Wprawdzie nie moja nuta, ale pamiętam

 

No tak. Nie wymachują siekierami, nie żonglują wałkami...

 

Słuchałam dawno temu i pamiętam bardzo dobrze. Teraz odsłuchałam i zakręciło mną Pozytywnie

 

Zakrecona to dzisiaj była...butelka łyskaczaAle juz nie jest,tzn.raz jest a raz nie jest
Nie pisze wiecej bo mam niezle w czubie i klawiatura mi sie troche przemieszcza

 

Nic nie widać
Dziś się ciesz, a jutro odpoczywaj

 

Zostaw sobie małe co nie co na jutro na klina

 

Oj taaaak

 

krasnoludek10 przypominam o regulaminie:

Twój post znalazłam w kilku wątkach, co jest niedozwolone. Post usuwam. Ostrzegam słownie.

 

Byłam gotowa się o to założyć, a tu TAKA niespodzianka

Siatkarze i Fajdek to niestety chyba psychika. A myślałam, że siatkarzy to już nie dotyczy Za Fajdka medal zdobędzie Nowicki

 

Kiedy ranne wstają zorze...
łeb nawala,co pomoże
Walczyłam do końca az padłam.Taki ze mnie zawodnik
Dzisiaj już śladu nie ma po chojraku...poduszka mnie boli
Mecz ręcznych-końcówka...wariactwo,szaleństwo,horror ze szczęśliwym zakończeniem
Dzień dobry leżące

 

Duuuuużo płynów. Odwodniona jesteś i musisz nadrobić.
Koło obiadu zacznie przechodzić
Miałam tak w poniedziałek