pietruchin48

Oleńka była bi? Ano ..może była

 

Rozbrajasz coraz bardziej .

 

Ile też nowości można się dowiedzieć na tema naszych bohaterów .........

 

Człowiek całe życie się uczy i czegoś dowiaduje . .........

 

I okazuje się, że wszystko to już było.

 

I dobrze , bo jest do czego wracać .
Naszego Piotra dawno nie było ..........

 

Tylko nie zawsze umiemy czytać między wierszami
Piotr w porzeczkach siedzi, focha rzucił, czy cóś

 

Ja na razie pożegnam się z wami moje drogie, wyjątkowe, urocze, zabawne, inteligentne, powabne panie . Mam nadzieje że nie przesłodziłem .

 

Piotr to mądry facet jest i wie kiedy się odezwać .

a co boisz się , że uciekniemy / Nie ma takiej opcji , już jesteś nasz .

 

Taka słodycz to zdrowa słodycz

Może i mądry, nie zaprzeczę, ale za cichy
Nie widać, nie słychać i człowiek się martwi

 

Nie martw się , jest bo lajki wstawia . Widocznie ma powód do milczenia i trzeba to uszanować .

 

Szacunku u mnie dużo, za to z cierpliwością krucho Trzeba nad nią popracować
Ale, jak to się mówi, czego Jaś się nie nauczył, Jan nie będzie umiał

 

tobie to akurat cierpliwości nie brakuje .
Napisz , że się stęskniłaś , a nie ściemniasz . Piotr wracaj...................

 

Łykasz mnie bez popitki

 

Przecież wiem , że masz do niego słabość .
Pamiętam jak naskoczyłaś na mnie o Piotra , więc wniosek jest prosty jak drut , czy cuś .........

 

A myślałam, że rozpoznałaś żart I zatrzymałabym się właśnie nad tym cuś
Wywołałaś Skrzata, może i Piotra Ci się uda
Spadam na spacerek
Zbliża się pora obiadku, to polecam makaron z kurkami
Wczoraj zrobiłam i do końca grzybowego sezonu będzie u mnie numeros pierwsza klasos
W necie są przepisy, jeśli ktoś zainteresowany. Robi się pół godziny, pod warunkiem, że nie zbiera się grzybów.

 

To były początki moje w tym domku , więc pewnie nie zajarzyłam , że to żart .
Grzybki owszem , ale zbierać nie ma gdzie i kto . U mnie tradycyjnie , kurczak , ziemniaczki i buraczki .

 

A u mnie ziemniaczki z gulaszykiem Mama dopiero uczy mnie gotować, bo do tej pory tylko babcia pozwalała mi jej pomagać w kuchni Za pomocą nieświadomej dla mamy pomocy babci od strony taty umiem gotować nareszcie jajka Na twardo - 3 minuty i zostawić w misce z zimną wodą a na miękko 8-12 minut bąbelkowo ciągle zmieniając gaz z 6 na 4, z 4 na 5 itd. itd. Jeszcze tylko parówki, jajecznica i w ogóle Nawet sam umiem zrobić sałatkę pomidor-ogórek-cebula-sól-pieprz, ale z oliwą już sobie nie radzę Ziemniaki umiem na frytki obrać od dawna a od niedawna pokroić Ale usmażyć na złoto (z jednej czy z dwóch stron?) jeszcze nie umiem Wolę jak ktoś mnie uczy takich rzeczy - jest bezpieczniej

 

Każdy jakąś wpadkę zaliczył

Skoro się chwalimy obiadami - Zła poleca: pierś z kurczaka w tempurze, ziemniaczki z wody i surówka z marchewki i jabłka.
Na deser sernik na zimno.
Na kolację tatar z polędwicy wołowej i zimna czysta żołądkowa gorzka plus doskonałe towarzystwo

Od razu zdradzę Wam jutrzejsze menu: kac

 

Same pychoty do jedzenia oczywiście .
Kaca nie mam , bo nie piję , tylko kawę i wodę w dużych ilościach .