G&T lipiec 2016

Dokładnie. Pewnie, że można

 

Dzień dobry Beatko Ty wiesz jak bardzo można się cieszyć ze wspomagania, coś tam dla siebie szukamy ale co tam, Pozdrawiam Ciebie serdecznie i McGregora i bardzo , bardzo mile Was wspominam z czata i zawsze będę to pod kreslać Czat spowodował wiele,bardzo wiele sympatycznych znajomosci, nie odbierajcie Nam tego!!!!!

Twoje posty połączyłam. Jeśli chcesz coś dopisać, to korzystaj proszę z opcji "Edytuj"przy poprzednim swoim poście.
Proszę zapoznać się z poradnikiem --->KLIK
Tutaj można poćwiczyć --->Wątek do ćwiczeń

SMOD_Atena.

 

Teraz mam czas, żeby jeszcze coś napisać.

"Człowiek najlepiej uczy się na błędach. Własnych."

Twoje słowa.
Do tego można dodać inne moje ukochane powiedzonka typu "sam jesteś sobie winien", "dobrze ci tak", "trzeba było myśleć" i tak dalej.
Święta racja.

Może tylko troszkę szkoda, że taka postawa jest jasnym przesłaniem dla oszustów.
Tym razem w stylu: "hulaj dusza, piekła nie ma".

Cóż, i tak by nic nie wyszło z tego pilnowania wątku... bo kogo obchodzą cudze piksele.
Ale miło było na ten temat pogadać.

 

Myślę , że jest parę osób , które obchodzą ,
Zresztą już sami oferowali pomoc i na pewno się znajdą następni znani i cenieni .

 

Cóż, znam to forum lepiej, niż bym chciała
Więc nie mam przesadnych złudzeń czy oczekiwań.

Mnie obchodzą nie tyle cudze piksele, co raczej walka z nieuczciwością.
Ale w sumie... czy to ważne...?
Niech się wszyscy uczą na własnych błędach, a przy okazji niech złodzieje i oszuści prosperują.

 

uwielbiam "święte prawdy" albo "święte słowa" Z przyjemnością będę się przyglądać tej "walce" Prawdopodobnie niejeden oberwie rykoszetem ale co tam..Najważniejsze jest "większe dobro" Powodzenia.

 

Święte racje też uwielbiasz...?
Nie będziesz się niczemu przyglądać, ponieważ nic się nie wydarzy.
"Większe dobro"...? Nie ma czegoś takiego. Istnieje natomiast dobro chronione tutejszymi zasadami oraz inne, które należy poświęcić, żeby chronić to pierwsze. Nie jest to jakaś specyfika tego forum, takie hierarchie interesów spotyka się wszędzie, między innymi w przepisach prawa oraz wśród innych tego rodzaju bzdur.

 

Zzizzie wyraziłam swój pogląd i tyle. Nie zamierzam więcej na ten temat prowadzić dyskusji ponieważ ani Ty mnie nie przekonasz do swoich racji ani ja Ciebie do swoich. Aha- ponieważ g&t interesuje mnie w minimalnym stopniu (jak dla mnie mogłoby nie być o czym juz pisałam) więc moje interesy nie są i nie były naruszane przez nieuczciwych farmerów. A nie poczuwam się do pilnowania czyiś innych akurat w tej grze .Dostatecznie dużo odpowiedzialności za dobro innych ludzi spoczywa na mnie poza netem. Miłego wieczoru

 

Dobry wieczór
G&T było dla mnie udane z kilku powodów pikselowych i z jednego powodu społecznościowego
Bardzo fajne jest to, że farmerzy bezinteresownie pomagają sobie nawzajem . Mnie też spotkało to i w tej edycji .
Bardzo niefajne jest natarczywe "wychciewanie" fantów przez młodych i pretensje, że nikt im łaskawie nie podaruje tsów najlepiej najnowszych za które przecież trzeba zapłacić
Denerwują mnie długaśne listy posiadanych rzeczy na farmie co mnie (a sądzę, że i innych ) obchodzi,że ktoś posiada 6 kurników zwykłych chyba myślała, że jest to obiekt westchnień i marzeń większości farmerów . Miałam nawet wysłać tej farmerce z 5 tych kurników ale szkoda mi było licencji a i tak przypuszczalnie nie dotarło by do niej
A najbardziej wkurzający są naciągacze podszywający się pod znane i szanowane osoby.
Wiem, że zabronione jest nazwanie ich wprost złodziejami więc powiem tylko, że są uczciwi inaczej co nie zmienia faktu, że robią coś złego.
Dlatego zgłaszam się na ochotnika do akcji ostrzegania innych przed nimi jak tylko następne G&T będzie

 

No to mamy już szeryfa głównego (zzizzie - tak tak nie ma "letko" ), dwóch zastępców (Gosia i Ewa) no i ja się zgłosić mogę na skromnego pomocnika w miarę czasowych możliwości
W sumie to przy odrobinie chęci ze strony Ekipy oni tez mogliby brać w czymś takim udział.
Nie jest to przecież żadne oskarżanie i publiczne napiętnowanie ale wiele z nas śledzi wątek i jak zauważa coś podejrzanego może w subtelny sposób reagować

 

Chris, ze mnie taki szeryf jak z... no, jak z trąbki koza czy jak to tam szło
Ja się nie nadaję, nie ta pozycja w rankingu, nie ten autorytet no i w ogóle.
Poza tym nie jestem pewna, czy aby pasuję do takiej elitarnej jednostki, jak Rangersi... no i nie potrafię skonstruować bombki atomowej średniego zasięgu z szydełka i zapałki, jak to robił mój idol Chuck.

A zajrzałam tylko na chwilkę, żeby zawiadomić, że na pewien czas przenoszę się do kanałów, możliwie burzowych, ale różnie to może być. Muszę się ukrywać, bo już czuję, że zaraz mnie ktoś dopadnie w sprawie zdobywania petard.
Więc jeśli spod takiej okrągłej żeliwnej pokrywy w chodniku usłyszycie ponure pohukiwanie, to będę ja

Aha, na Ekipę to ja bym nie liczyła.
Ekipa swoje wie i tego się trzyma

 

Aj tam, aj tam. Podrzucimy Cię do perfekcyjnej pani domu, ona teraz damy robi z każdego więc ogarnie Cię

A może takie mundurki ubierzemy?



Co do petard to jeszcze ich nikt nie zamówił u Ciebie?

 

Miałam się nie odzywać więcej w tym wątku,ale muszę,bo się uduszę
Zuza widziałam Twoje posty w eventowym i myślę,że gdyby kilka osób w ten sposób pisało i praktycznie palcem pokazywało z kim nie warto wchodzić w żadne układy to przynajmniej ta garstka osób by uratowało swoje piksele.Drażni mnie ta ochrona tych biednych osóbek które nie potrafią odesłać obiecanych rzeczy a faktem jest,to że jest to plaga za każdym razem
Są tak pewni ,że nic im nie zrobią,że nawet nicków nie chce się im pozmieniać
Nie wchodzę w eventowy a jak już to prędzej wychodzę niż wchodzę,bo jak widzę jedno i to samo na każdej stronie plus ten papier toaletowy w formie niekończącej się opowieści, to zaczyna mnie mdlić

 

A na co komu dama w toalecie...?
Mundurki są spoko, ta różowa to będzie Gosia, bo coś czytałam, że lubi różowe

A tak w ogóle to zasyfiamy wątek ocen, może jakaś szlachetna duszyczka założy wątek Rangersów (żeby został szybko zamknięty oczywiście)?

O petardach to proszę do mnie nie rozmawiać
Nie ma petard i już

A dlaczego miałaś się nie odzywać...? Tak pięknie i nieregulaminowo nam się dyskusja rozwija

Mnie też drażni ta ochrona oszustów - ale niestety rozumiem, że alternatywą jest umożliwienie oskarżania wszystkich o wszystko.
Utraconą twarz nie tak łatwo jest odzyskać, choćby nawet została utracona przez czyjąś złośliwość.
Więc zostają Strażnicy Toalety :

 

Ten najbardziej przypakowany to mogę być ja

Z reguły w podobnych wątkach padało kilka opinii i wątek był zamykany. Kilka osób coś tam napisało, kolejne zawtórowały i tyle.
My tu trochę pół żartem pół serio nawijamy jednak w temacie o problemie, który nasz mocno drażni i irytuje.
Szlachetna duszyczka albo ktoś o dobrym serduchu

A w ogóle czy ktoś z Was się orientuje jak to jest na innych forach? Też mają coś ala wątek toaletowy? I problemy z nie do końca wywiązującymi się z obietnic graczami?

 

O, to ty taki paker jesteś...? Hmm
Chociaż nie, jednego pakera już mam w domu, Gordon się nazywa

Dobrego serducha to poszukaj gdzie indziej... nie założę wątku, bo musiałabym o niego dbać, a te petardy, rozumiesz

Rozmawiamy sobie w stylu Strażników po prostu i nie ma się czego czepnąć. I tak musimy dalej procedować. Ale chwilowo zbliżamy się do bury za offtopowanie, więc albo się zamykamy, albo zabieramy zabawki do innej piaskownicy.

EDIT: a wiesz, nie pomyślałam o tym, żeby zajrzeć na inne fora. Może Norbi by coś wiedział, on chyba często u Niemców siedzi. Swoją drogą fakt, ciekawe by było sprawdzić jak tam u nich z papierem (toaletowym) i oczywiście z tymi borsukami bez pikseli.

 

Przyjdzie walec i wyrówna a w temacie to zapomniałam napisać ,którą odpowiedź w ankiecie zaznaczyłam więc się poprawiam i piszę,że latałam na miotle
Krzyś normalnie z tą strażą obywatelską żeby Ci się nie poprzewracało wiesz w czym i żebyś nam gwiazdorzyć za jakiś czas nie zaczął

 

Doberek wszystkim
az tak dokladnie to nie sledze tego watku na de ale jest kilka roznic i to diametrialnych porownujac go z naszym
po pierwsze pisze w nim o wiele wiecej osob niz u nas,,jak tak dobrze policzyc to w naszym dynamicznym wszystko sie kreci wokol moze 50 osob..po drugie zdarzaja sie tam oferty papierowe ale nie sa powtarzane co 5 postow a po trzecie jest o wiele mniej rozmow pomiedzy graczami tak jak to ma miejsce u nas
kwestia oszustow..na ten temat nie moge sie wypowiedziec bo nie sledzilem watku az tak dokladnie..
jeszcze cos na temat naszego forum..jak mnie pamiec nie myli to numer z druga litera a w nicku byl juz przerabiany pare gt temu..wiec wedlug mnie jest to jedna i ta sama osoba ktora podszywa sie pod znana osobe z forum

 

Przez ostatnie parę dni sporadycznie czytywałam forum ,może więc całokształtu nie wyłapałam.Ale czy naprawdę tych oszustów tak wielu grasuje podczas GT ? Mam wrażenie ,ze są to pojedyncze jednostki, a organizowanie przeciwko nim "straży" podobne jest do strzelania z armaty na wróble

 

Dzięki za info
Niemcy są jednak znacznie bardziej zdyscyplinowani od nas, więc w sumie jasne, że posiadacze gustownych rolek papieru toaletowego z nadrukiem będą się rzadziej produkować. Ciekawe byłoby sprawdzić, jak to wygląda u jakichś braci-Słowian.

Co do tych przeróbek nicków, to albo jest to jedna i ta sama osoba, która z powodzeniem kopiuje własny pomysł sprzed lat, albo ktoś przejął tę zabawę.
Tak czy tak, wniosek jest tyleż ponury, co oczywisty, bo...

...jakie kwalifikacje powinien mieć skuteczny oszust...?
Powinien dobrze znać forum i jego funkcjonowanie.
Powinien dobrze znać zasady, którymi kieruje się Ekipa.
Powinien czuć się jak ryba w wodzie w wątku G&T.
Powinien dobrze znać nicki graczy i ich pozycję w tym nieformalnym i nienazwanym, ale jednak istniejącym rankingu użytkowników.

To niestety nie jest tak, że nowy człowiek z ulicy zakłada sobie farmę i biegnie kraść borsuki.
Oszuści rekrutują się spomiędzy nas.

"Straż" to w znacznym stopniu zabawa.
Tyle że jest to zabawa edukacyjna
Podejrzewam, że sporo ludzi nas tu podczytuje... może komuś to i owo zapadnie w pamięć.

Jasne, jak na ilość ludzi, którzy biorą udział w G&T, procent oszustów jest znikomy.
Tym lepiej dla nas, łatwiej będzie ich namierzyć i podręczyć pytaniami o wysyłkę.

A tak serio - może nawet ta skala zjawiska nie jest wielka, ale to jeszcze nie znaczy, że należy oszustom pozostawić wolną rękę.
Nikogo nie zmuszamy do przyłączenia się do naszej zabawy, ale mnie osobiście sporą frajdę sprawi dbanie o to, żeby niektórym użytkownikom ten nieuczciwy biznes szedł choć trochę gorzej.