pietruchin48

jak to powiedział mój kolega "ale masz stare dzieci"

 

Wiedział , co mówi .

 

To ja liczę Bo to, drużyna piłkarska będzie łącznie z rezerwowymi
Ewa, nie pamiętam u Ciebie 4?
Becia - 3
Piotr - 3
Ja - 1
Kłapouchy - 4
Ewa -5
?????????

 

U mnie 5 kochana , a 6 w drodze .

 

Wyjdzie olimpijski team w sumie
Nie wiem gdzie sięga taki zwyczaj ale u mnie w rodzinie jest od zawsze , że na pierwsze urodziny daje się dziecku do wyboru jakieś przedmioty . U nas to książka , różaniec , banknot i kieliszek . Tomcio wział dziś różaniec .

 

Moje wszystkie wnusie kasę brały .

 

Nie znałam zwyczaju. ale dlaczego kieliszek? Co on ma symbolizować?

 

A jak myślisz?

 

Jedyne co mi do głowy przychodzi nie jest dobre, to po co takie coś we wróżach z maluszkiem.
Czy ktoś z rodziny ubawiłby się gdyby słodki roczniak wybrał kieliszek? Choc to zabawa, to czy na prawdę byłoby to zabawne?

 

Taka tradycja , a nie wszyscy stawiają kieliszek zastępując go np. długopisem .

 

To już mi się bardziej podoba
Poza kieliszkiem, wszystkie pozostałe rzeczy sugerują wiele koncepcji. Kieliszek tylko jedną.
Chociaż pomyślałam o mszalnym kielichu, ale przecież jest różaniec.

 

Trzeba to traktować z przymrużeniem oka .

 

To naturalne. Zawsze kiedy łapię za kieliszek, szczególnie pełny, oko, a nawet dwa, mi sie przymruża a nosek marszczy

 

A widzisz . Powiem ci , że z chłopakami nie chcieliśmy kusić losu i kieliszków nie daliśmy , problemu z piciem nie mają .
A dziewczynom postawiliśmy i nawet na niego nie spojrzały . Tak sobie siedzę i przypominam , hmm niby nie ma wielkiego znaczenia co maluch chwyci , ale ........ no nie wiem .

 

To ja dopowiem Ulżyło kiedy za kieliszki nie złapały Jednak lepiej wymienić kieliszki na długopis

 

Masz całkowitą rację , żeby nie było , że się samemu dziecku podsunęło jakby co

.

 

dobry wieczór czy dzień dobry bo juz nowy dzień nastal kłapouchy mam 4 i chyba więcej nie bedzie szkoda lubię duzo duzo smerfóf dziś żaluje że nie urodziłam więcej łobuziaków tylko 2 trudno tyle mi chyba było przeznaczone pozdrawiam i życzę wszystkim miłej niedzieli

 

Dzień dobry niedzielne
Co dziś robimy? Może pójdziemy na jagody?

A jagódki na pierogi.

I wersja dla Piotra

 

Witajcie niedzielnie
W planach na dziś wyyyyspanie się ( wyszło jak zawsze ) i włóczęga po okolicach gdzie bawi się młodzież z całego świata Pogoda sprzyja więc może będzie sympatycznie . Jest ich mnóstwo w Warszawie , barwni , uśmiechnięci , rozśpiewani i roztańczeni Widziałem ich przez cały tydzień wracając przez całe miasto z pracy U rodzinki w Łomiankach jest dwóch Włochów podobno super sympatyczni tyle ,że to młodzież mocno przechodzona jeden ma 29 a drugi 32 lata na miejscu szwagra chyba bym wziął urlop na czas ich pobytu

 

Dzień dobry !
U mnie niedziela , hmm normalnie , obiadek , spacerek i tyle .
Bez rewelacji niedziela , spokój i cisza , odpoczynek .