pietruchin48

Odzyskałam, odzyskałam ale jestem bystrzacha Chyba się po łapce poliżę.

Wstrzymaj się. Pogadam i dam znać. Nie będziemy się ani dublować ani ścigać Na 2 kuniach naraz nie da sie jechać

Jaka wieża?

 

to w takim razie poszukam coś innego, jeszcze czasu jest

jak to nie wiesz jaka?

 

Co odzyskałaś Irminko ?

 

wolność, przestrzeń i dumę z siebie

no nie wiem

 

Gratuluję wolności , przestrzeni i dumy

 

Uwagi z dzienniczków szkolnych

Uczeń buja się na dwóch tylnych nogach krzesła, by za chwilę opuścić dwie przednie z hukiem na podłogę.

Kradną ze szkolnej kuchni ziemniaki i robią z woźną frytki.

Naraża kolegów na śmierć, rzucając kreda po klasie.

Na wf-ie nosi za małe spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, ze takie są bardziej sexy.

Pociął koledze sweter, chcąc sprawdzić jakość wyrobu.

Zjada ściągi po klasówce.

Powiedział do pani woźnej, która zwróciła mu uwagę: "Niech pani uwaza, bo jutro może już pani nie pracować w tej szkole".

Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań.

Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to wróci".

Rzucił w nauczyciela doniczka i krzyknął: "Trafiłem!".

Demonstrując działanie gejzeru, opryskał pomidorem cala klasę.

Z radości, ze nie ma nauczyciela, zwalił tablice.

Śmieje się parszywie.

Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.

Na lekcji dłubie w nosie i mówi, ze to jak narkotyk.

Ukradł ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.

Stwierdził nieprzygotowanie do geografii z powodu śmierci babci, z która to babcia jechałam dziś rano tramwajem.

Wyrwany do odpowiedzi mówi, ze nie będzie zeznawał bez adwokata.

Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.

W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak twierdzi, zyskać na czasie.

Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.

Po napisaniu kartkówki nie oddal jej, twierdząc, ze zostawił ją w domu.

Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez maki.

Wkłada kapiszony do kontaktu, czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie.

Demonstruje na fizyce zabawki.

Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie nogami.

Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnice.

Bije kolegę po dzwonku.

Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje dźwięki przyprawiające mnie o mdłości.

Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokra głowa i sucha gąbka.

Syn lata z gołym brzuchem po błocie.

Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemie cyrklem w doniczce.

Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.

Napastuje kolegę przy pomocy krzesła.

Przyszedł w butach do szkoły.

Gra puszką na przerwie i mówi, ze to piłka nożna.

Rzuca ślimakami po klasie.

Córka eksponuje swoje ciało na lekcji religii.

Kamila probuje podlozyc podsluch do torby nauczycielki a gdy to sie nie udaje straszy ja bananem...

,Uczeń stwierdził, że kulturę zostawił w domu aby nie marnować jej w szkole''

tą taką z Paryża

 

Aj ja durna. No teraz kapuję Zaćmienie mnie trafiło. Ciężko będzie, Ale mam już trochę różu jakby była potrzeba.
Może, jak już przeczytamy, to wykasujemy? Ty pierwsza, ja po tobie.
a dzienniczek przeczytam wieczorem, bo musze otworzyć kramik
Pa do wieczorka

 

ale po co?
ja już kilka stron wcześniej pisałam że szukać będę, kiedyś się znajdzie

Dzienniczek może faktycznie w domu poczytaj,
mnie po nim jakaś głupawka dopadła że cały czas sie śmieje,
od rana mi dziś wesoło więc nie wiem czy to aby prze te uwagi

 

Myślałam, że szykujesz niespodziankę.
Teraz to i mnie wesoło Odżyłam, kamień z serca, bo czułam się jak niewolnik, takie nic
Nie chwaląc sie, sprytu mi nie zabrakło
Dzisiaj to Oni mi najbardziej grają w uszach i nie wiem dlaczego Czepiło sie i już.

 

Normalnie nie wiem o co chodzi , jaki niewolnik , jaki kamień , ale wszystkiego wiedzieć nie muszę .
A jak nie wiem o co chodzi , to głosu nie zabieram .
Idę sobie i wrócę , ale nie wiem kiedy .

 

niespodzianka będzie jak znaleźć się uda

Irma przechytrzyła specjalistów,choć teraz to Ci specjaliści to w cudzysłów powinni być wzięci

a gdzie idziesz?, na spacer czy do wnuczki?

 

Ewa, są rzeczy o których głośno nie można mówić. I tak za dużo kłapie ozorem. Bo emocjonalna jestem
do wieczorka tym razem na prawdę

 

Zaczynam się domyślać o co chodzi , więc cieszę się razem z Tobą , znaczy jest git . Do wieczorka .

 

Normalnie to gadacie dziś jakimiś szyframi i jakby co to otwórzcie sobie jeszcze jedno mieszkanko np. pod tytułem " zgadnij o czym do ciebie piszę " albo " i ty możesz rozwiązać tajemnicę enigmy " a co do wieżyczki to ona nie stanowi obiektu moich westchnień i nie ma zgody na jakieś różowe wymiany za nią !!! Kiedyś wygrałem ją u Renza i stała sobie na głównym moim poletku dość długo aż nadeszło jakieś g&t ktoś czegoś potrzebował , ktoś inny chciał za to coś wieżyczkę i pooooleciała . Wspomniałem o niej tylko dlatego ,że pojawiła się w konkursie Marzenko a Ty o jakiej willi wspominasz ?

 

Piotr nie denerwuj się , kobiety już tak mają , że muszą pogmatwać . Najważniejsze , że jest dobrze .
A mnie nie przegonisz z domku , nie dam się , bo gdzie się podzieję

 

No i masz! A wudawało się, że jesteś romantyczny i sentymentalny.

A co do szyfrów, to kto Morsem pisał i do góry nogami litery wywracał?
Willa, willa od piratów. Może kupi kilka, to od razu nam rozda

 

Sama se kup , a nie naciągasz dziewczynę .

 

ale ja coś muszę szukać,więc chcesz czy nie , to będe szukać, aż kiedyś znajdę
willa to taki kaprys,
mam basen,pole golfowe i limuzynę,to ta willa by mi pasowała

może kiedyś, na razie to stać mnie na jedną, bo obiecałam sobie że poniżej 20 000 000 na koncie mieć nie mogę
ale jak już tą willę dopadnę to nic nie wiadomo

oj tam,ja sama siebie naciągam

w pakietach to tylko limuzyny (ten item taki fajny jest ) i pola golfowe, te to na pnącze powrzucałam

 

A wychodek już masz?

 

No wiedziałam , że będziesz za Irminką murem , no i dobrze .

Możemy jej kupić , żeby komplet miała