blazers

Jak dla mnie GT może jeszcze spokojnie z 2 tyg poczekać (Ostatnie było końcem marca) A było by dla mnie bardziej atrakcyjne jeśli odblokowaliby kilka interesujących mnie starszych itemów. Coś tam do szukania i wymian się zawsze znajdzie ale 3 miesiące to w sam raz. Mam tylko nadzieję, że nie zrobią w przyszłym tygodniu, kiedy wyjeżdżam na 3 dni No i nagrody z konkursu czekają
Co do Nagniotka (też mi się podoba ) to po innych doktorkach się wolę nie włóczyć Jeden Blazers mi wystarczy

 

Aniu ciesze sie bardzo, ze wszystko sie ulozylo Sookie nie poddawaj sie, jestesmy dobrej mysli i czekamy na poozytywne info
Jeszcze co do G&T, owszem jak bylo co miesiac, bez zadnych zmian w liscie bylo meczace. Ale tak co 3 miesiace, moze lepiej co 4 miesiace mogloby sie pojawic. To akurat okres po jakim (niby) nowosci moga wskoczyc na liste do wymiany ostatnio bylo 29.03. Na nagniotka sie nie skusze

 

Doktor Blazers to przynajmniej sie odezwie od czasu do czasu a ten Nagniotek tylko sie gapi bezmyslnie
No i Ten tutejszy lapy po zaplate nie wyciaga, ba czasem poczestuje whiskasem- niewatpliwe plusy terapii.

Anka, gratulacje za wytrwalosc, upierdliwosc poplaca

 

O ten wzrok głównie chodzi Naszemu Doktorkowi dobrze z oczu patrzy tak blazersko W przeciwieństwie do tego całego Nagniotka No i fakt kluczy do barku dorabiać cichcem nie musimy bo sam mówi gdzie są

Anka super że oddali kasę, gratuluję cierpliwości i wytrwałości

 

dzieki dziewczynykamien z serca Zagma masz racje upierdliwa bylam jak komarjak to Anndyj mawiala wydlubalam im prawie druga dziure w niewymowneja moj chlop zapowiedzial koordynatorowi tak:wiesz ,ze jak mi pieniedzy nie przelejecie to bede do Ciebie dzwonil czesto -potrafie byc straszny męczybuła takze wez poprawke na to ,ze moge Ci sie w nocy przysnic
swoja droga to kazali mu natychmiast zjechac do Polski a pozniej ucieli 200 euro za zerwanie kontraktu wcale nie tak malinowo jest jakby sie wydawało ale dobrze ,ze reszta wrocila tam gdzie byc powinna nigdy wiecej takich interesow...poki sie dla nich pracuje to jest cacy a nie daj boze zeby wspolprace zakonczyc na kase czekalismy 1,5 miesiaca mamy solidna nauczke ale pozytyw jest z tego taki ,ze nareszcie rodzina w komplecie i spory remont na horyzoncie no musialam sie wygadac a teraz zmykam przerabiac truskawki

Ps . Madzia- Nagniotek poprostu ma tępe spojrzenie, bo w srodku ma whiskas zamiast zwojów na takiego bynajmniej wyglada

 

Nie ma jak polscy pośrednicy-wiem cos o tym Dobrze,że udało sie kasę odzyskać Truskawki... Działeczka,tak?

 

eee nie Gosia ...z dzialeczki to moze w przyszlym roku...teraz dopiero urzadzamy ale to potrwa...dwie dzialki skosilismy,musimy przekopac i odchwascic , zasilic ziemie i dopiero mozemy cokolwiek sadzic...polowa to bedzie trawnik piaskownica i domek drewniany dla Kuby z hustawka,i miejsce na stolik krzesla do posiedzenia przy grilu.polowa to grzadki .w tym roku to za wiele nie wyrosnie juz ale w przyszlym planujemy cos tam posadzic z umiarem oczywiscie .gorzej z ojcem bo sobie jedna dzialke powiedzial ze obsadzi tylko zeby mu skopac bo on sily nie ma .i bedzie sobie robil plantacje ogorkow,pomidorow i czegos tam jeszcze nie wiem czy to dobry pomysl w jego przypadku ale uparty jak osiol wiec mu nie jestem w stanie przemowic do rozumu. po kims jednak musze miec ta zawzietosc ,nie ?

 

Powiem tak-jak ma chęci,to najlepsza rehabilitacja dla niego Niech se sadzi i pielęgnuje-tylko uważnie mu się przy tej robocie przyglądaj Hm..no coś tam się jednak po przodkach dziedziczy...

 

taki mam zamiar wlasnie niech sobie jezdzi a kopac pielic i podlewac bedziemy my...nie wiem co sie moj chlop tak napalil na ta dzialke jak siedzi w robocie od 6 rano do 19 .... ciekawe kto tam bedzie w tygodniu jedzil

 

Zgadnij?

 

Whiskasa szkoda, co najwyzej ma tam sucha karme

Slonko wyszlo i od razu lepiej na duszy. Mam nadzieje, ze juz nie ucieknie, bo tego deszczu mialam dosyc.

 

nie ze mna te numery

o to juz amfibia niepotrzebna

 

Taaa jest. Dzisiaj tylko jeden telefon bo w pracy byłam. A sprawa w prokuraturze...

 

Wpadłam powiedzieć tylko bry wieczorowe
Może z czasem i ja zostanę pacjentką Naszego Doktorka ?

 

Kogo moje piękne oczy widzą

Anka, super, że się udało
A Tato niech sobie grzebie na działce
Pilnujcie tylko, żeby nie przesadzał i będzie ok. To dobrze, że ma chęć coś robić

Jeśli chodzi o doktora Nagniotka, to jakoś wolę być wierna naszemu doktorkowi. On przynajmniej mi do portfela nie zagląda

 

witam zagma pomogło padało całe popołudnie wreszcie bardzo dziękuję moje truskawki też

 

Bry piątkowe

Od siedzenia od rana przy biurku plecy mi "pękają" chyba fundnę sobie masaż na kozetce

​

Made in China - zrobione w Chinach

Ts-y kalendarzowe nie najgorsze, nowych xxl brak ale:

​

Pitomba xxl, baobab xxl, mangostan i kakki xxl nie są złe

 

Jeszcze nie odkryłam ale...nie kupię pomarańczowego stawu za 250 florków. Ta pazernośc już rozum im odebrała..Choćby nawet obiecali,że się król w powabnego królewicza zamieni po cmoknięciu tu i tam.

 

Doktorku w kalendarzowym watku wspominales o szczodrosci producentow jesli chodzi o dzisiejszy prezent...u mnie wyglada to tak:
cedrat xl x2
tamaryndowiec xl x2
tamaryndowiec xxl
grejfrut x2 ( jak nie mialam to nie mialam a jak sypnelo to prosto w pasek )
no i jedna warta uwagi kokolomba xxl
takze rewelacja

 

Tja ..U mnie baobab xxl i baobab xl 2x cedrat xxl,nektarynka ,2 x grejfrut i nie pamiętam..